KASIA ODESZŁA 6.06.Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 29, 2019 22:41 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

:ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob mar 30, 2019 8:18 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

:201461 Dobrego dnia!
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob mar 30, 2019 10:38 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

:ok: :ok: :ok: mocne.
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2263
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Nie mar 31, 2019 10:59 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Obrazek

Torba leży do dzisiaj (sobotnie zakupy) na podłodze, blokuje dostęp do czajnika :ryk: ale panicz by nas chyba zjadł, kilkar razy probowaliśmy ją sprzątnąć jak wyszedł, to niczym strzała wpada do niej i "nie ruszać" :ryk:
jesteśmy na prostej ;)

kociołkowo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1473
Od: Czw mar 30, 2017 22:49

Post » Śro kwi 03, 2019 18:58 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Kropeczko
jak zwykle cieplutko myślę i wirtualnie przytulam :) :)

kajtek56

 
Posty: 366
Od: Nie maja 04, 2008 10:11
Lokalizacja: Zielonka

Post » Śro kwi 03, 2019 20:18 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Kasiu mało mnie wszędzie ,ale przy Tobie jestem myślami i całym sercem
Ściskam delikatnie :1luvu:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23506
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw kwi 04, 2019 8:01 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

:kotek:

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20588
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Czw kwi 04, 2019 12:04 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Kasiu co u Ciebie słychać?

nieustające :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob kwi 06, 2019 8:19 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Kasiu, cały czas myślę, kciuki za Ciebie mocno trzymam i ciepły myśli wysyłam <3
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19064
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 06, 2019 8:23 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob kwi 06, 2019 12:01 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Kropeczko nabieraj sił. Nowy płaszczyk i torebka w ulubionym czerwonym kolorze, czekają na wiosenny spacer. Nie każ im czekać do jesieni, zaraz zrobi się za ciepło.
W szkole uczyłam się, że w Polsce mamy 6 pór roku, a klimat się zmienia i 2 zniknęły, to długie pierwiośnie/przedwiośnie/ też. Zimowa kurtka i zaraz...sweter/żakiet/co kto lubi.
Pozdrowionka i :ok:

kajtek56

 
Posty: 366
Od: Nie maja 04, 2008 10:11
Lokalizacja: Zielonka

Post » Nie kwi 07, 2019 13:34 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Myślę że napiszę dobrą wiadomość _ Julka od dnia dzisiejszego jest Warszawianka :)
Trafiła do mnie na chwilę na swięta i niestety na wskutek życiowych problemów opiekunki została
Dziś zamieszkała u Iwonki (Iwonami) będzie na razie jedynaczką , na pewno bardzo kochana
Bardzo dziękuję za dotychczasową pomoc szczególnie Maryli

Wierzę że Julka dotarła już do swojego portu... Rozstaje się z nią z wyjątkowo ciężkim sercem., to wyjątkowa kotka i obiecałam jej ze trafi do wyjątkowego domu, patrząc z jaką ciekawością i otwartościa penetruje zakamarki nowego domu, jestem o nią spokojna - to jest Jej dom
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie kwi 07, 2019 13:48 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

mamaGiny pisze:Myślę że napiszę dobrą wiadomość _ Julka od dnia dzisiejszego jest Warszawianka :)
Trafiła do mnie na chwilę na swięta i niestety na wskutek życiowych problemów opiekunki została
Dziś zamieszkała u Iwonki (Iwonami) będzie na razie jedynaczką , na pewno bardzo kochana
Bardzo dziękuję za dotychczasową pomoc szczególnie Maryli

Wierzę że Julka dotarła już do swojego portu... Rozstaje się z nią z wyjątkowo ciężkim sercem., to wyjątkowa kotka i obiecałam jej ze trafi do wyjątkowego domu, patrząc z jaką ciekawością i otwartościa penetruje zakamarki nowego domu, jestem o nią spokojna - to jest Jej dom

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie kwi 07, 2019 14:35 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Szczęśliwego życia, Julko.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie kwi 07, 2019 15:17 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Wszystkiego najkociego Juleczko w TWOIM DOMU :ok: :ok: :1luvu: :201461 :201461 :1luvu:
Obrazek

MAU

 
Posty: 2627
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 275 gości