KASIA ODESZŁA 6.06.Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Cieszę się, że udało siė zdobyć ten lek, w pozostałych lecznicach mają tylko w iniekcji

» Sob lis 10, 2018 22:03 Re: Mam raka- walczę.MACIUŚ [*]

kropkaXL pisze:
aamms pisze:Same dobre wiadomości..
Bardzo się cieszę..

Anuś, żeby jeszcze wyniki rezonansu były dobre.....byłabym w pełni szczęśliwa......

Już je masz czy jeszcze czekasz?

Doczytuje i cieszę się, że kociaste już w domu..

Ale fajnie, że dziewczynki już u Ciebie :1luvu:

i naprawdę cudownie, że tak wspaniale trafiły, do takich cudnych domów tymczasowych :201494

EDIT: Kasieńko, a nie potrzebujesz dla nich czegoś zamówić, żarełka, żwiru? Mówię już o wszystkich u Ciebie, obstawiam, że zanim zaczniesz "rentować" to jeszcze minie trochę czasu, może jeszcze je zabezpieczyć z Funduszu?

Szalony Kot pisze:Ale fajnie, że dziewczynki już u Ciebie i naprawdę cudownie, że tak wspaniale trafiły, do takich cudnych domów tymczasowych

EDIT: Kasieńko, a nie potrzebujesz dla nich czegoś zamówić, żarełka, żwiru? Mówię już o wszystkich u Ciebie, obstawiam, że zanim zaczniesz "rentować" to jeszcze minie trochę czasu, może jeszcze je zabezpieczyć z Funduszu?

Belli na pewno trzeba dokupić mokrego jedzenia, bo ona wróciła z niewielką jego ilością

Nie będę czarować,że wszystko mam, bo tak nie jest :oops:

Muszę zamówić musy dla Ptysia, saszetki dla belli, ale żwirku mam zapas, więc o to jeszcze długo nie muszę się martwić. :201494

Jeśli więc pozwolicie, zamówiłabym to żarełko z puli Funduszu..... :oops:

Wieści o kotach:
Adelle rezyduja na zawieszonych szafkach w kuchni, ale mam nadzieję,że jak się wyciszy, to zejdzie.
Natomiast Bella w nocy wyszła z łazienki i schowała się za kanapą, więc postawilam jej w pobliżu kuwetę i miski. Kocia pojadła, napiła się , wysikała i ....poszła zwiedzać mieszkanie-no owszem posykuje na Pimpusia, ale on blisko nie podchodzi, więc będzie lepiej szybciej, niż się spodziewałam!
Pola pełny luz, jest u siebie, koty to żaden problem!
Jestem taka szcześliwa!
Ech! gdyby nie Wy....
Beatka, Jej Mama I Siostra niestety weszły tylko na sekundy, dzięki Nim koteńki komfortowo przejechały taki świat drogi! A przedtem zawiozła je do domów tymczasowych Julita z Mężem-wielka działaczka na rzecz kotów, szefowa Stowarzyszenia Miasto Dobre Dla Kotów z Olsztyna-nie ma jej na forum, ale Jej podziękowałam osobiście.
Pragnę też podziękować oddzielnie, Majencji i Theodorze, które wspierały nie tylko moja koty, ale pomagały bezpośredni mi!-dziękuja kochane!
Dziękuję wszystkim darczyńcom za każdą kwotę, bez Was nie uzbierał by się FA! Dziękuje Czitce i Kociarze za bazarki-bardzo dziekuję!
Dziękuję wszystkim, którzy dali znać,że mogę się do nich zwrócić o pomoc, gdy zaistnieje sytuacja jeszcze bardziej dramatyczna!
Dziękuję za karmę, za żwirek, za opieką, za wszystko-za to,ze w tak dla mnie trudnym czasie Wy stanęliście murem, by mi pomóc-dziękuję, dziękuję, dziękuję i nigdy nie przestanę dziękować!
Casicy i Jej Mężowi za rozwiezienie kotków i za cudowny DT-Kasie całe utrzymanie wzięła na siebie!
MamaGiny za DT i znalezienie domku dla Julci.
Mir.ka i Jej Tesciowej za wspaniały DT-Beli było tam cudownie-miała Człowieka tylko dla siebie.
Agnesce za Maciusia-tak strasznie mi przykro,że choć walczyła o Niego jak lwica, to nie udało się Maciusia uratować-Aga bardzo to przeżyła, bardzo....
Ewelli za DS dla Brojka, mam nadzieję,że go kochacie tak jak ja, a on na zawsze będzie zdrowy i szczęśliwy!

Kasiu już tyle razy dziękowalaś.... każdy z nas pomógł jak mógł i czym mógł bo chciał. Najważniejsze że pomału wraca do Ciebie normalność i to najważniejsze :1luvu:

Maciuś jest za Tęczowym Mostem kocie duchem nadal jest z Tobą

Majeczko właśnie za to "chcenie" dziękuję!!!

**Adopcje: 11 >>**

Niech Wam się dobrze żyje Kochani :1luvu:

Dziękujemy Asiu!
Wam również!!! :ok:

Kasiu, napisz mi na prv czego konkretnie trzeba, zrobię zamówienie z zooplusa. I adres

Super!!
Potrzebuję musy gourmeta dla Ptysia- zjada 3 dziennie-różne smaki.
Pola jak się właśnie okazało też lubi musy!
Potrzebuję też saszetki Felixa dla Belli, bo bardzo polubiła będąc w DT- zjada 2 saszetki dziennie.
Bardzo dziękuję Martynko, adres piszę na PW.

Edytowałam posta, bo dopisałam Polę.