KASIA ODESZŁA 6.06.Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 12, 2019 13:44 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Bardzo dobrze Kasiu :ok:
Bardzo często o Tobie myślę :ok:

Zazusia

 
Posty: 2534
Od: Pon lut 21, 2005 9:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post » Wto lut 12, 2019 13:46 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Dziękuję kochana!!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Wto lut 12, 2019 13:48 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Tak, to bardzo dobrze. Poczuj się lepiej i psychicznie, i fizycznie, Kropko.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lut 12, 2019 14:08 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

<3
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67128
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lut 12, 2019 14:12 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Małgoniu dziękuję!!
Już sama świadomość tego, że już mam uspokajacze zadziałała na mnie pozytywnie, bo leki zaczną działać za jakiś czas dopiero, tak jak Majeczka pisała.
Mam apetyt, piję sok z buraków, jogurt naturalny, wysypiam się( bo w szpitalu istna tragedia- pielęgniarki drące się do siebie na korytsrzu, chorzy z zaburzeniami psychicznymi rozrabiający całe noce, zastrzyki podawane o 11 w nocy(przeciwzakrzepowe, więc mogły być podane o wiele wcześniej, ni i chodaki pielęgniarek-no łomot nieziemski!
A u Mamy cichutko, spokój i ludzkie jedzenie!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Wto lut 12, 2019 14:21 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Na szpital to trzeba mieć zdrowie.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lut 12, 2019 14:26 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

kropkaXL pisze:Mój lekarz rodzinny przepisał mi leki na spokojność :) .
Załatwił mi też zdjęcie szwów w domu, przez pielęgniarkę środowiskową- Mama zaniosła kartę wypisu z wynikami, a koleżanka pielęgniarka, która tam pracuje ogarnęła resztę.
Już nawet samo to poprawiło mi humor, naprawdę!!

:1luvu: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lut 12, 2019 14:29 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

MalgWroclaw pisze:Na szpital to trzeba mieć zdrowie.

i to końskie zdrowie!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Wto lut 12, 2019 15:26 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Zawsze od lat powtarzam , że żeby chorować w tym systemie trzeba mieć końskie zdrowie ,nerwy i anielska cierpliwość :evil:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Wto lut 12, 2019 18:03 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Tak - w domu choruje się mimo wszystko o wiele bardziej komfortowo :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto lut 12, 2019 18:48 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

:ok: Za drobne przyjemności

kasia.winna

 
Posty: 674
Od: Pon paź 05, 2015 14:22

Post » Wto lut 12, 2019 19:50 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Oby los dał mi jeszcze szansę!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Wto lut 12, 2019 20:04 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Ciepłe myśli przesyłam :ok:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10670
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro lut 13, 2019 8:30 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

kropkaXL pisze:Oby los dał mi jeszcze szansę!

MUSI :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lut 13, 2019 10:03 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Ciepłe myśli! Sok z buraków jest pyszny. Szczególnie z buraków kiszonych. Sama stawiam i piję, naprawdę super sprawa :ok:

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20588
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jamessmext, kasiek1510, KevinWaf i 431 gości