Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Betaka pisze:Fundusz awaryjny:
Skontaktowałam się z DT kotów Kasi i sytuacja wygląda następująco:
DT Poli, Belli i Pimpusia biorą wszystkie koszty na siebie i podziękowały za wsparacie od nas.
Adelle jest pod opieką Fundacji Ja pacze sercem i przejmując Adelle nie liczyły na żadne wsparcie. Proszą, aby w pierwszej kolejności wesprzeć Ptysia u Mamy. Jednak, jesli taka będzie wola darczyńców, to środki chętnie przyjmą, bo potrzeby są: koszty utrzymania, potem diagnostyka. Na razie Adelka musi odnaleźć sie w nowej sytuacji...
Kasia wczesniej pisała, że Ptyś jest zabezpieczony, ale może pojawiły się jakieś potrzeby?
W takiej sytuacji proponuję rozdysponować kwotę 340 zł między Ptysia i Adelle i jednocześnie wstrzymać wpłaty na Fundusz.
Jakie jest zdanie darczyńców
Betaka pisze:Fundusz awaryjny:
Skontaktowałam się z DT kotów Kasi i sytuacja wygląda następująco:
DT Poli, Belli i Pimpusia biorą wszystkie koszty na siebie i podziękowały za wsparacie od nas.
Adelle jest pod opieką Fundacji Ja pacze sercem i przejmując Adelle nie liczyły na żadne wsparcie. Proszą, aby w pierwszej kolejności wesprzeć Ptysia u Mamy. Jednak, jesli taka będzie wola darczyńców, to środki chętnie przyjmą, bo potrzeby są: koszty utrzymania, potem diagnostyka. Na razie Adelka musi odnaleźć sie w nowej sytuacji...
Kasia wczesniej pisała, że Ptyś jest zabezpieczony, ale może pojawiły się jakieś potrzeby?
W takiej sytuacji proponuję rozdysponować kwotę 340 zł między Ptysia i Adelle i jednocześnie wstrzymać wpłaty na Fundusz.
Jakie jest zdanie darczyńców
kropkaXL pisze:Moje kochane!
Macie wielkie serca, jesteście empatyczne, myślicie i o mnie i o kotach, które musiałam oddać.
Szkoda, że dziewczyny , które przyjęły pod swoje skrzydła Polę, nie chcą przyjąć pieniędzy, bo sama diagnostyka jaka jest kosztowna . Ale takie mają zasady.
Wierzę im i ufam.
To nie są osoby obce, ani nieznane ze swej działalności, jestem im bardzo wdzięczna.
Bella i Pimpuś z kolei są pod nadzorem Kotkins.
Długo z Magdą rozmawiałam, opowiadała mi o wtedy jeszcze potencjalnym domu dla kocin.
Ufam Magdzie, naprawdę ufam.
Ptyś jest zabezpieczony i w karmę i w żwirek.
Tak więc ja ze swojej strony dla Ptysia nie potrzebuję nic.
Joasi i Ja paczę sercem , które ratują ślepinki i szukają im domów, przyda się każda złotówka, a przecież jeszcze przygarnęły Adelle...
Ale to Wy decydujecie kochane, to od Was są te pieniądze.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka2009, Google [Bot], magnificent tree, ryniek i 519 gości