KASIA ODESZŁA 6.06.Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Trzymam kciuki z całych sił!!

Całym sercem jestem z Tobą.

Kto wie, może Kasia już po operacji? :ok:

Może Anna2016 wie o której godzinie miała być operacja? odwiedziła Kasię może o tym rozmawiały. Kasia dzisiaj na pewno się nie odezwie, to trudna operacja...

Kasieńko odpoczywaj, my tu po prostu czuwamy :ok:

Kasiu, spokojnie odpocznij, musisz wracać do sił, a to wymaga czasu.

Witam. Niestety nie znam godziny operacji, Kasia wieczorem w niedziele jeszcze jej nie znała. Jeśli tylko nic nie stanie na przeszkodzie to odwiedzę Kasię jutro po pracy. Przypuszczam że dziś Kasia odpoczywa , śpi, narkoza jeszcze może działa itp. Lekarze nic mi nie powiedzą bo nie jestem rodziną. Pozdrawiam

Przypuszczam, że i jutro Kasia będzie pod wpływem leków przeciwbólowych. Opiekowałam się paroma osobami z rodziny bo rozległych operacjach i wiem jak wyglądają pierwsze dwie a nawet trzy doby po operacji. Najważniejsze, żeby Kasia była zabezpieczona przeciwbólowo.

Cały dzień czekałam głodna na operację, nikt mi nic nie mówił- tu jest okropnie!!!
O 16 podłączyli mi kroplòwkę, a po 18 na zabieg.
I tam to naprawdę cudowni ludzie!
Zniec. miejscowe, ale dopuszczane, bo bolało.
Teraz leżę i ciężko mi się ruszač bo szwy ciągną i boli.
T