» Pon lis 06, 2023 21:58
Re: KASIA ODESZŁA 6.06.Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.
osobiście znałam tylko Evę2406, gościłam u niej w Markach w 2012 roku, było nas tam zresztą sporo forumowiczek.
ewissko - to niekończące się rozmowy telefoniczne, mnóstwo śmiechu i ciągłe umawianie się. I jakoś nie zdążyłyśmy się spotkać, jej śmierć była tak nagła i tak kuriozalna, że do tej pory w nią nie wierzę. Ale to była po prostu EWA, szalona i nieobliczalna. Tylko na Jej pogrzebie byłam. I na tym pogrzebie był też weterynarz Jej kotów, który, mimo że takiej praktyki nie prowadził, do Ewy przyjeżdżał zawsze.
Z Kropką też rozmawiałam, stosunkowo niedawno dom Poli pokazał jej zdjęcia z ludzkim braciszkiem