Kasiu też trzymamy wszyscy kciuki.
Tak z innej beczki, czy ty wiedziałaś, że Brojek ma szajbe na punkcie kocimiętki? Leżała u nas od dawna taka w spray'u, nasze koty nie zareagowały ani trochę, wziełam ją wczoraj sprawdzić czy Brojek zareaguje, prysnęłam na łóżko, wpadł jak opętany, wcierał się, mrauczał, robił różne dziwne pozy i na koniec chciał zjeść prześcieradło
aparat z niego.