KASIA ODESZŁA 6.06.Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

[Kociara82]

kochane, madre kociaste :*
ciesze sie, ze tak dobrze sie maja

na dokladne dobrych wiesci: moj kocismetyczny bazarek PRAWIE na finiszu
Jeszcze tylko zdjecia i pare drobiazgow, a byc moze w przyszlym tygodniu jeszcze cos bede miala do dolozenia

Kto potrafi robic swietne banerki?

[mamaGiny]

u nas wszystko w porządku
dziewczyny spragnione głasków , rąk mi brakuje

[kropkaXL]

Świetna wiadomość Gosiu, dziękuję!!!

Olu wejdź w Banerkowo.

[Szalony Kot]

Melduję, że wróciłam, tylko mam do nadrobienia 21 stron wątku Ale szybko czytam, mam nadzieję, że szybko pójdzie...

[Szalony Kot]

Nadal nie czytam wątku, za to zajrzałam na konto. Jesteście niesamowite

Fundusz "awaryjny" - na nagłe wydatki wet, na paliwo do specjalistycznych wetowskich gabinetów, na żwir czy jedzonko w cienkim finansowo czasie...:
Wpływy od 15.06 do 20.06:
50 pln - Bazyliszkowa
30 pln - Alienor
30 pln - od Pomagacza, który prosi o anonimowość
30 pln - Kazia
50 pln - Majencja
20 pln - ASK@
100 pln - Betaka
30 pln - Puszatek
50 pln - MM93
50 pln - Kotwkratke
40 pln - BONOBono
100 pln - Kwinta
35 pln - milena88 za bazarek
25 pln - Szalony Kot
ŁĄCZNIE: 640 pln

I od razu na pw dostałam też propozycję pierwszego "zadysponowania" tych pieniędzy. Ponoć Kropka sama się nie przyzna nawet postawiona pod murem ale różnie bywa u niej z telefonem, a że dobrze byłoby na bieżąco wiedzieć, co u niej i z jej zdrowiem, np. jak będzie w szpitalu, to dobrze byłoby jej zapewnić "łączność ze światem", np. w formie wsparcia do opłaty abonamentu/ karty.
Przyznaję, że nie wiem, na jakich warunkach Kropko użytkujesz telefonu teraz, więc może podpowiesz nam, czy możemy Ci w tym jakoś pomóc?
No i pytanie do wszystkich wspieraczy, czy taki cel jest ok - wg mnie tak, jeśli faktycznie jest z tym problem

[kropkaXL]

O mateńko!!!!!!
Dzięki przeogromne!!!!!
W razie W, koty są zabezpieczone, oby tylko na wetów nie trzeba było wydawać, oby nie chorowały moje skarby!!!!

Martynko, płacę niski abonament , w którym mam 10 g internetu i rozmowy ,oraz sms- bez limitu. Nie wiem kto się o to martwi, ale nic takiego nie mówiłam, mówiłam tylko, że mogę mieć problem z zasięgiem, gdy będę w szpitalu, gdy będę musiała leżeć, a w mało którym szpitalu na salach chorych jest zasięg.Chyba zostałam źle zrozumiana.
Baaardzo dziękuję za troskę, za wrażliwość, ale czitka cały dochód z bazarku, przelała mi na konto, więc na paliwo jest kasa.
Pieniądze na badania, które robię za pieniądze mam, na opłaty mam, potem jeszcze dostanę z zus- u za zwolnienie.
Ja żyję naprawdę bardzo skromnie, ubieram się w szmatexach, jedynie bieliznę i skarpetki kupuję w sklepach.
Koty są dzięki Wam zabezpieczone, więc i na to teraz nie wydam.
Oby nic złego się nie stało, to mam nadziejé, że dam radę..
Jeszcze raz z całego serca -OGROMNE DZIĘKI DLA WSZYSTKICH!!!!!!!!

Dzisiaj kolejny rezonans i tu niestety niczego dobrego nie ma się co spodziewać, to badanie , którego wyniku bardz się boję, bo pokaźe ile guz zdążył zająć.
Dzwoniłam w sprawie wyniku, ale potwierdzają, że dopiero 2,3 lipca będzie wynik, ja łudziłam się, że mówią tak na wyrost, że po 2 tyg będzie, dlstego zadzwoniłam....
Czekanie jest straszne.

[mamaGiny]

jak nie ma przerzutów to już duży plus, a jaki by guz nie był wielki lekarze na pewno sobie poradzą

to ważne by każdy DT miał z Tobą kontakt a jak będziesz w szpitalu możesz się źle czuć , możesz mieć właśnie problem z zasięgiem - jak załadujesz ? może zanim pójdziesz warto w banku złożyc zlecenie aby na np 2-3 miesiące poszło z konta ?
ja też mam niski abonament ale warto pamiętać o tym zawczasu
moja mama jak miała wstawiany rozrusznik musiała sie nauczyc wysyłać smsy w wieku 78 lat - było śmiesznie bo z reguły wysyłała kazde słowo osobno

koty pojedzone, kuwety peeełne
nawet Julka pojadła felixy - wiem, to niezbyt wychowawcze ale co sie nie robi na przełamanie lodów - lubią obydwie i to cieszy bo chrupi tak sobie - ja daję purizon , dałam właśnie pannom na skosztowanie i smakuje im też bardzo

w nocy wojna jak Julka schodzi do kuwety - w dzien tego nie ma - zostawiam więc światło i nie ma problemu, zresztą tak od 2 z nimi śpię

ps.moje koty wykorzystują sytuację na maksa - dreamies, party mix z feliksa

Bella powąchała Ginę - usiadla, Gina odeszła - uff będę próbować połączyć

[kropkaXL]

Gosiu, siostrę poproszę, zostawiam Jej pieniądze na wszystkie opłaty.
Nie zostawiłabym tego bez załatwienia.

Coraz lepsze wiadomości o kotełach bardzo cieszą, naprawdę bardzo cieszą!!!!

A jeśli chodzi o MR, to na razie nic nie wiadomo o dole brzucha, dzisiaj sié okaże, wcześniejsze badanie dotyczyło jamy brzusznej, dzisiaj miednica mała .

[kociołkowo]

Trzymam za dobry wynik.
Wczoraj nie miałam czasu napisać, u nas ok, Brojek śmiga już bez stresu, z wtorku na środę w nocy chyba stwierdził, że ma dość warczenia Małego i zaczął ją delikatnie mówiąc wkur... łaził za nią krok w krok a ta spieprzała przed nim Brojek bardzo śmiesznie skrzeczy, jak mu się chowała to łaził i "nawoływał", niby miałam nocke z głowy, ale nie pamiętam kiedy się tyle uśmiałam. Mały niby uciekała, ale jak przestawał ją gonić to wyłaziła z kryjówki żeby mu się pokazać i zaczynało się od nowa wczoraj dał mi się pogłaskać, narazie tylko Natalia jest uprawniona, ale przyszedł do mnie na chwilkę na głaski, przed mężem nie spierdziela aż tak szybko już, ale miny Towdi'ego dalej sadzi przez co mój chłop ciągle woła "towdi, brzydalu gdzie jesteś" oczywiście nie uważa go za brzydala tylko on taki już jest, jak coś mu się skojarzy to nie ma przebacz
Jeśli chodzi o Marleya, to jeszcze go Brojek nie kocha ale lubi i to nawet (chwilami) bardzo, odsuwa się tylko jak Marley dostaje głupawek. Maluszki standardowo, nawet jak dostaną po łbie i tak nawracają się i zmuszają "wujka" do dalszej zabawy, Bura od początku przyjazna ani raz nie fuknęła. Lusia rozpoczeła we wtorek kolejną serię chemi więc jest odizolowana, ale chyba dobrze jej z tym bo ona nie specjalnie chętna do kontaktów z przedstawicielami swojego gatunku.

[kwinta]

Kciuki wielkie Kropeczko za dzisiejsze badania

[kropkaXL]

Kciuki wielkie Kropeczko za dzisiejsze badania

Dziękuję Lucynko!!!!

[mb]

Za badanie

[kropkaXL]

Ewelinko, chyba wszystko na dobrej drodze do pełnego dokocenia!
Mam nadzieję, że Brojek z czasem będzie grzeczny, taki sam był Maciuś, ale wyrósł z tego i teraz to łagodny miś.
Pewnie aż tsk milusi nie będzie, ale na pewno będzie spokojniejszy.
Dziękuję Ci bardzo!!!!!

[kropkaXL]

Za badanie

Dziękuję Marysieńko!!!!!

[MAU]

Nieustające za całokształt,a osobne za dzisiejsze badanie

A co słychać u Lucjusza w Jego wspaniałym domku stałym ?