KASIA ODESZŁA 6.06.Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

[Szalony Kot]

Żwirek i 12 puszek musu.
Przewidywane doręczenie:2018-06-13 w godzinach: 13:00 - 18:00.

Co miesiąc z musem czy co miesiąc już sam żwirek?

To było najbardziej trudne do odgadnięcia w deklaracjach - co jest stałe, a co na teraz

[izka53]

Kasiu, już pisałam tam, jak bardzo się ciesze, ale to jest wspaniała wiadomość.

Mój kolega z pracy, wspaniały facet, usłyszał dokładnie tę samą diagnozę mniej więcej w tym samym czasie, co Ty. Rezonans miał w ub tygodniu, też bez przerzutow.

Kropeczko - zaproponowałaś nam wpłatę na fundusz awaryjny, ale ja spytam wprost - Mamaginy - jesteś DT, teraz to już wiadomo na 100% - napisz, jakie wsparcie potrzebujesz.
Eweli - masz być DS dla Brojka, ale masz jeszcze gnojki - co potrzebujesz tu i teraz ?

[kropkaXL]

Żwirek i 12 puszek musu.
Przewidywane doręczenie:2018-06-13 w godzinach: 13:00 - 18:00.

Co miesiąc z musem czy co miesiąc już sam żwirek?

To było najbardziej trudne do odgadnięcia w deklaracjach - co jest stałe, a co na teraz

No właśnie, żwirek dla dwóch kotów, to nie co miesiąc broń Boże!!!!! Bo mama piaskownicę będzie miała , myślę, że raz na 3-4 miesiące.A może ktoś, kto ma 2 koty podpowie ile CBE+ zużywa? Bo ja od 2006 mam więcej niż 2 koty.
Dostanę też 2 kg RC Calm i 48 puszeczek musu od osoby, która nie chce publicznie ujawniać nicka, nazwijmy Ją Anonimowym Pomagaczem, ale też głupio mi zapytać, czy to oferta stała, czy jednorazowa.
Ptyś zjada 3-4 puszeczki musu i dojada suchym.

[kropkaXL]

Szalony Kocie, Martynko, ale robota!!!!!!
Ja nie umiałam tego ogarnąć !!!!??
Kochani!!!!
Ja prosiłam o pomoc dla kotów, nie mogę prosić o pomoc dla siebie, bo póki co pieniądze na siebie mam, a ludzie mają swoje koty, które muszą utrzymać, siebie, swoje rodziny.
Ja w razie czego mam jeszcze rodzinę, co prawda to nie najbliższa rodzina, bo najbliższa nie ma jak, ale i mieszkanie mam, w celu rstowania życia sprzedam je

Jesteście cudowni, wspaniali - ech! słów brak!!!
Ja pewnie o coś czasem poproszę dla siebie, np pomocy w zdobyciu jakiegoś suplementu ,czy czegoś w tym typie, ale niczego innego.
Jeśli moje koty są bezpieczne, mają zapewniony byt, to i tak ogromna, przeogromna pomoc!!!!!
Ale na pewno świetna jest idea funduszu awaryjnego dla kotów, w razie chorób, bo stres spowodowany tak ogromną zmianą, może je "posypać"

[hutek]

Beatko, kochani!!!!!!!
Właśnie dostałam drogą elektroniczną opis bad. Rez.Mag- w jamie brzusznej nie ma przerzutów!!!!!!!!!!
Lecę dzeonić do wszystkich, którzy czekają na wiadomość!
Wrócę za ....no nie wiem kiedy- idé się cieszyć!!!!!!

Bardzo sie ciesze!!!!

[kropkaXL]

Kochani! A i owszem- pomoc DLA MNIE potrzebna!!!!
Błagam, jeśli ktoś zna dobrego dietetyka, potrzebne jest mi menu, dla chorych onkologicznie przy raku odbytu i być może jelita(to pokaże MRI miednicy małej 21.06.)
Od razu mówié:
Chodzi o proste potrawy, bo do kuchni mam 155 km na szpilkach, po bruku... , no kurna ja to raczej wkrętak, wiertarka , szlifierka, a nie gary i igła z nitką
Jacek dziękuję Ci bardzo!!!!!

[ewar]

Kasiu, dasz radę, zobaczysz. Moja siostra jest po kilku operacjach, nie był to wprawdzie rak, ale perforacja jelita, czasowa stomia, różne takie. Jest na diecie, oczywiście. Mogę Ci na pw pisać o jej doświadczeniach przy stomii, jeśli chcesz, diecie, preparatach przy tym potrzebnych..itd. , drobiazgach ułatwiających życie przy tego typu schorzeniach.

[kropkaXL]

Mnie też to czeka Ewuś, to bardzo cenne porady, bo poparte doświadczeniem!!!!
Choroba L-C ?
Podam maila na PW -OK?

[kociołkowo]

Ta ja w sprawie tego żwiru, przy trzech kotach ok15 litrów na miesiąc z hakiem zchodzi, to chyba łatwiej ogarnąć ile przy dwóch, tylko że trzeba na poprawke wziąć, że u mnie sprzątane jest świeżo po każdej wizytacji, bom w domu jest i nie wywalam np, raz na tydzień wsio z kuwety bo ten żwirek jest po prostu czyściutki, ale jak byłam jeszcze w szpitalu i później nie chodziłam to mąż sprzątał rano i wieczorem i on wysypywał co tydzień wsio bo jednak nie był ten żwir ekstra czysty.

Kasiu zapytam moją koleżankę, ona jest dietetykiem tylko namiary na nią znajdę, chyba jest dobra bo finansowo lepiej wyszła niż ja na psychologii

[kropkaXL]

Ja czyszczę kuwety 2 razy dziennie.
U mnie tyle nie będzie schodziło chyba.
Gdy miałam 2 koty, miałam łsteiejszą zdecydowanie sytuację materialná, zdecydowanie, więc miały pachnącego, zbrylającego się Benka, zresztá wtedy jeszcze nie ogsrnisłam komputera, kupowałam w sklepach zool. to, co uważałam za nsjlepsze, porównywałam jakość za pomocą testowania

[zuza]

Ogromnie sie ciesze z wyniku

[Dorota]

Beatko, kochani!!!!!!!
Właśnie dostałam drogą elektroniczną opis bad. Rez.Mag- w jamie brzusznej nie ma przerzutów!!!!!!!!!!
Lecę dzeonić do wszystkich, którzy czekają na wiadomość!
Wrócę za ....no nie wiem kiedy- idé się cieszyć!!!!!!

OLABOGA Kasiu, OLABOGA.

Olaboga!!!

[kropkaXL]

Ogromnie sie ciesze z wyniku

Ja też Iza, js też!!
Mama aż odżyła , siostra też!!!!

[kropkaXL]

Olaboga!!!

Olaboga Dorotko!

[Anna2016]

Dzień dobry,
ja z rodziny onkologicznej (oboje rodzice rak nerki): dieta ogólnie - unikanie czerwonego mięsa; unikanie vitamin B, unikanie zmian klimatu (np. leczenie sanatoryjne-klimatyczne przeciwwskazane). Mama (rak nerki wykryty w 1999) okresowo vilcacora i sangre de drago - (tabl./syrop ziołowe). Jeszcze czosnek, kurkuma - ograniczają angiogenezę czyli ograniczają tworzenie się naczyń krwionośnych odżywiających nowotwór.
OLABOGA!