KASIA ODESZŁA 6.06.Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 09, 2018 20:54 Re: Mam raka- walczę.MACIUŚ [*]

Kasiu jeśli masz znaczny stopień niepełnosprawności to od tego roku rehabilitacja należy Ci się bez kolejek.
Warto o tym wiedzieć bo kolejki na rehabilitację z NFZ okropnie długie bywają

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23506
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt lis 09, 2018 20:58 Re: Mam raka- walczę.MACIUŚ [*]

Wiem Iwonko, czytam o tym wsxystkim, bo do tej pory byłam ciemna jak tabaka w rogu, ale muszę wiedzieć wszystko, by wiedzieć co mi przysługuje.
Min. mogę nie płacić abonamentu rtv. :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18


Post » Pt lis 09, 2018 21:07 Re: Mam raka- walczę.MACIUŚ [*]

Gutek pisze:1 grupa stara = znaczny stopień niepełnosprawności
2 grupa= umiarkowany stopień
3 grupa= lekki stopień

Kropko - nieustająco - zdrowiej.

to orzeczenia PCPR natomiast ZUS orzeka teraz zdolność do zarobkowania
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Pt lis 09, 2018 21:20 Re: Mam raka- walczę.MACIUŚ [*]

Szalony Kot pisze:Ciekawa jestem, jak kotałki zareagują na powrót do domu :kotek:

Ja też Martynko !
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob lis 10, 2018 15:54 Re: Mam raka- walczę.MACIUŚ [*]

jesteście już razem? :201461 :201461 :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72831
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 10, 2018 17:59 Re: Mam raka- walczę.MACIUŚ [*]

Gratuluję bezstresowego przejścia komisji. Akcja w stylu, w jakim Stefan Banach zrobił doktorat. Nie kwapił się do tgto, bo miał ciekawsze rzeczy do roboty, więc koledzy zebrali jakieś jego wyniki i przedtsawili jako pracę doktorską do recenzji, a jak się zjechała komisja, to go zgarnęli z kotytarza, że tu są jacyś panowie i chcieli o coś spytac...
Kciuki za reintegrację stada.

kasia.winna

 
Posty: 677
Od: Pon paź 05, 2015 14:22

Post » Sob lis 10, 2018 18:16 Re: Mam raka- walczę.MACIUŚ [*]

Kochani!! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Przepraszam,że dopiero teraz piszę, ale musiałam się nacieszyć tym, że dziewczynki są znów ze mną!
Żal ogromny, bo nie wrócił Maciejek {*}, ale los chciał inaczej.......
Domki stałe znalazł Brojek i Juleczka i niech będą szczęśliwe!!!!!
Szukaliśmy też domu niezakoconego dla Belli, bo jakoś nie umiała zgrać się z innymi kotami, u mnie też syczy na koty, choć mam nadzieję,że to przejściowe.
Pola pobiła rekord-w samochodzie popsuła dwa transporterki tekstylne, więc od Mławy jechała luzem i była przszczęśliwa.
Dopiero jak Beatka przyjechała pod mój blok, to ją zapakowała w transporter i przyniosła.Pola luz totalny!-od razu poczuła się w domu, tak jakby dopiero wyszła i wróciła-zero stresu!!!!
Adelcia stremowana, najpierw schowała się pod kaloryferem, a potem miziana wyszła i pojadła, położyłam jej kocyki na lodówce i na krześle, a także pod krzesłem, wybrała to na lodówce i teraz tam sobie spokojnie siedzi, właśnie ją głaskałam.
Mam nadzieję,że znów zejdzie i będzie sobie spokojnie chodziła, bo kocurki nie są agresywne.
Bellusia siedzi sobie w łazience, drzwi sa otwarte, wiec Pimpuś ciekawski zagląda do niej, a ona na niego posykuje, ale tak bez przekonania.
Będzie dobrze!
Jestem przeszczęśliwa, że są znów ze mną, tak przeżywałam tę podróż, martwiłam się jak to wszystko się uda, a wyszło wspaniele!!!!!!

Kochani!

Jestem Wam przeogromnie wdzięczna za tak wspaniały dar, jaki od Was dostałam!
Za domy, dzięki którym kociny mogły przetrwać ten trudny i dla mnie i dla nich czas, za ogomną pomoc finansową dla nich, a więc także dla mnie, za rady za wsparcie duchowe, za wszystko!
Dziękuję tym cichym pomagaczom, którzy prawie się nie odzywając na wątku pomagali-jakie to cenne, jak bardzo potrzebne!
Wdzięczność moja nie ma granic, los obciążył mnie chorobą, a obdarzył takimi ludżmi!-taką dobrocią, takim ciepłem i wsparciem!
Kochani!
Gdyby nie Wy, nie łatwo byłoby mi walczyć, gdyby nie Wy, zamartwiałabym się co z nimi będzie, a tak, mogłam skupić sie na leczeniu i walczyć o życie!
Daliście mi coś tak cennego, że trudno wyrazić to słowami!
Dlatego choć to tylko słowo, to ma w sobie całą moją wdzięczność dla Was-DZIĘKUJĘ KOCHANI!!!!!!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob lis 10, 2018 18:17 Re: Mam raka- walczę.MACIUŚ [*]

kasia.winna pisze:Gratuluję bezstresowego przejścia komisji. Akcja w stylu, w jakim Stefan Banach zrobił doktorat. Nie kwapił się do tgto, bo miał ciekawsze rzeczy do roboty, więc koledzy zebrali jakieś jego wyniki i przedtsawili jako pracę doktorską do recenzji, a jak się zjechała komisja, to go zgarnęli z kotytarza, że tu są jacyś panowie i chcieli o coś spytac...
Kciuki za reintegrację stada.

Aneczko bardzo dziękuję!!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob lis 10, 2018 19:13 Re: Mam raka- walczę.MACIUŚ [*]Koteczki wróciły do domu!

Kropeczko ... ale super wiadomości .... :ok: :ok: :ok:
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5571
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob lis 10, 2018 19:21 Re: Mam raka- walczę.MACIUŚ [*]Koteczki wróciły do domu!

Naprawdę super Kasieńko!
A jak Pokerek?
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob lis 10, 2018 19:29 Re: Mam raka- walczę.MACIUŚ [*]Koteczki wróciły do domu!

Wspaniałe wieści :!: :D

Żeby już było wyłącznie dobrze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 10, 2018 19:31 Re: Mam raka- walczę.MACIUŚ [*]Koteczki wróciły do domu!

:piwa:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob lis 10, 2018 19:32 Re: Mam raka- walczę.MACIUŚ [*]Koteczki wróciły do domu!

Ewar kocyki przepiękne i milusie-baaardzo dziękuję! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob lis 10, 2018 20:39 Re: Mam raka- walczę.MACIUŚ [*]Koteczki wróciły do domu!

kropkaXL pisze:Naprawdę super Kasieńko!
A jak Pokerek?


Dużo lepiej, co prawda pawiki są nadal (i niestety, przy tej chorobie będą) ale są malutkie i z kłaczkiem, są też dni bez wymiotów ... Zużyliśmy dopiero pół tabletki, daję mu okruszki ....
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5571
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1, Victoresb i 529 gości