KASIA ODESZŁA 6.06.Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 28, 2018 10:02 Re: Mam raka -chcę wygrać!!!!!!

Mamy klimė, więc nie jest źle, jak pomyślę co by było, gdybym leżała w szpitalu obok, to aż mi się słabo robi.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob lip 28, 2018 10:59 Re: Mam raka -chcę wygrać!!!!!!

Tyko że czasem duchota na sali ponieważ nie wolno otwierać okien włączać klimy żeby nie zawiało :twisted: myć się w gorączce i chorobie też nie wolno bo zapalenie płuc gotowe :ryk:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Sob lip 28, 2018 14:50 Re: Mam raka -chcę wygrać!!!!!!

mir.ka pisze:
Masz prawo się roztkliwiać jeśli czujesz taką potrzebę i raczej nikogo tu nie zawiedziesz, tak mi się wydaje. Ale zbieraj w sobie dużo siły, zeby szybko zwalczyc to paskudztwo :ok: :ok: :ok: :ok:


o wlasnie, madre slowa.
Kasiu, jesli dopadnie Cie dol, bedziesz potrzebowala troche sie pozalic, zeby sobie ulzyc, bo nie mozna tlumic niczego w sobbie - pisz smialo. Czasem to pomaga
ObrazekObrazek

Awatar - ziomalu,pamiętam. [*] Ozzi - najdzielniejszy kocie świata - nigdy nie zapomnę! [*] Alex - kocia miłość mojego życia... Brak mi Ciebie. [*] Emi - maleńka ciałkiem, wielka duchem, odważna i nieustraszona niczym lwica. Taką Cię będę pamiętać. [*] Eustachy - przyjacielu kochany, dlaczego TY???!!! [*]

Kociara82

 
Posty: 45853
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob lip 28, 2018 19:12 Re: Mam raka -chcę wygrać!!!!!!

majencja pisze:Tyko że czasem duchota na sali ponieważ nie wolno otwierać okien włączać klimy żeby nie zawiało :twisted: myć się w gorączce i chorobie też nie wolno bo zapalenie płuc gotowe :ryk:

No niestety i tacy pacjenci się trafiajâ, ale ja mam normalną kobietkę na sali, lubi chłodek, lubi czystość i w ogóle jest energiczna i żywa jak rtęć.
Dzisiaj po odłączeniu chemii miałam lekki kryzys, mdliło mnie, czułam się rozbita, ale na szczęście przeszło i zeżarłam na kolację( bo obiadu nie byłam w stanie zjeść) dwa naleśniki z pieczonymi jabłuszka i słoiczek galaretka drobiowej z cytrynką.
Ostatnio edytowano Sob lip 28, 2018 21:34 przez kropkaXL, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob lip 28, 2018 19:52 Re: Mam raka -chcę wygrać!!!!!!

Kasieńko, buziaki i myśli najcieplejsze
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22953
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 28, 2018 20:24 Re: Mam raka -chcę wygrać!!!!!!

Smaczna kolacyjka. :ok:
Super dajesz radę i fajnie, że masz taką towarzyszkę.

Hannah12

 
Posty: 22926
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob lip 28, 2018 20:48 Re: Mam raka -chcę wygrać!!!!!!

Kasiu, cieszę się bardzo, że trafiłaś do takiego wspaniałego szpitala, bo opieka i atmosfera tego miejsca są bardzo ważne w leczeniu. Z Twoim podejściem i przy takiej opiece pokonasz gada na bank!! :ok: :ok: :ok: :ok:
Nie bywam teraz na forum, ale myślami cały czas jestem z Tobą, ciągle myślę i ślę dobre fluidy dla Ciebie z południa do Elbląga!! Trzymaj się, walcz jak walczysz do tej pory, bo wszyscy na Ciebie czekamy!! I Twoje koty też czekają!! :ok: :ok: :ok: :ok:

Buziaczki :ok:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie lip 29, 2018 12:23 Re: Mam raka -chcę wygrać!!!!!!

kropkaXL pisze:
majencja pisze:Tyko że czasem duchota na sali ponieważ nie wolno otwierać okien włączać klimy żeby nie zawiało :twisted: myć się w gorączce i chorobie też nie wolno bo zapalenie płuc gotowe :ryk:

No niestety i tacy pacjenci się trafiajâ, ale ja mam normalną kobietkę na sali, lubi chłodek, lubi czystość i w ogóle jest energiczna i żywa jak rtęć.
Dzisiaj po odłączeniu chemii miałam lekki kryzys, mdliło mnie, czułam się rozbita, ale na szczęście przeszło i zeżarłam na kolację( bo obiadu nie byłam w stanie zjeść) dwa naleśniki z pieczonymi jabłuszka i słoiczek galaretka drobiowej z cytrynką.

Taka towarzyszka to skarb. Od razu inaczej pobyt w szpitalu przechodzi.
Kasiu będą złe i dobre chwile. To normalne. Pozwól sobie na smutek, łzy czy złość. Czasem trzeba się wypłakać i wyżalić. Potem ładuj baterie i ciesz się każdą dobrą chwilką.

Jak leżałam pierwszy raz to miałam takie dwie babuszki fajowe. Mimo strachu i bólu wiele humoru i śmiechu było. Aż smutasy z sal obok mieli nam za złe prosząc pielęgniarki by nam kurki wesołości ukręciły. Według nich jak się cierpi to płacze a nie weseli. Utrzymujemy kontakt do dziś.
Drugi raz już nie był taki fajny bo z taką nie zadowoloną z niczego leżałam. Oj, dała nam popalić.

Mało piszę ale jestem. Kibicuję. Kciuki trzymam nieustannie. Jak co to wiesz ...dzwoń, pisz, płacz czy zagadaj mnie na amen.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie lip 29, 2018 14:53 Re: Mam raka -chcę wygrać!!!!!!

Zuzieńko kochana, ja czuję w sobie siłę, czujė moc, wierzė, że wygram, bo to czego tak się bałam, czyli chemia, okazała się nie takim strasznym diabłem, a połowę już mam za sobą.
Kolejna dopiero za 3 tygodnie, ale już wiem, że da się wytrzymač.
A bôl? Do bölu jestem przyzwyczajona, mając chory kręgosłup i stawy, a tu nikt na lekach przeciwbólowych nie oszczędza.
Całuję Was i ściskam mocno, mocno-Wasza walcząca Kropka
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie lip 29, 2018 15:00 Re: Mam raka -chcę wygrać!!!!!!

W trakcie podawania chemii z reguły jest do wytrzymania. Problemy pojawiają się z reguły po kilku dniach jak faktycznie zaczyna działać i rozwalać to pieroństwo :oops: Tak że ostrożnie i z dystansem do najbliższych dni. Ocena dopiero będzie możliwa po tym tygodniu :| Sa osoby które przechodza całą bezproblemowo i takie ,które bardzo ciężko. Miejmy nadzieję że należysz do tej pierwszej grupy i tak trzymajmy :piwa: :ok:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Nie lip 29, 2018 15:36 Re: Mam raka -chcę wygrać!!!!!!

Pani onkolog mówiła, że po tej chemii nie ma drastycznych skutków ubocznych i tego będę się trzymać :D
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie lip 29, 2018 15:57 Re: Mam raka -chcę wygrać!!!!!!

:ok: :ok: :ok: żeby objawy uboczne były jak najmniejsze i żebyś szybko zwalczyła gada :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie lip 29, 2018 15:59 Re: Mam raka -chcę wygrać!!!!!!

kropkaXL pisze:Pani onkolog mówiła, że po tej chemii nie ma drastycznych skutków ubocznych i tego będę się trzymać :D


i to jest doskonała myśl
:D


jest dobrze/znośnie , cieszmy się tym
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie lip 29, 2018 16:28 Re: Mam raka -chcę wygrać!!!!!!

kropkaXL pisze:Pani onkolog mówiła, że po tej chemii nie ma drastycznych skutków ubocznych i tego będę się trzymać :D
Zgadza się ponieważ sraczka, rzygaczka czy gorączka do dramatu nie należą :mrgreen: Jest powiedziane że miłość i sraczka przychodzą znienacka :ryk: :ryk:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Nie lip 29, 2018 19:42 Re: Mam raka -chcę wygrać!!!!!!

majencja pisze:
kropkaXL pisze:Pani onkolog mówiła, że po tej chemii nie ma drastycznych skutków ubocznych i tego będę się trzymać :D
Zgadza się ponieważ sraczka, rzygaczka czy gorączka do dramatu nie należą :mrgreen: Jest powiedziane że miłość i sraczka przychodzą znienacka :ryk: :ryk:

Niektórzy dodają do tego jeszcze poród, czyli miłość, poród i sraczka. Ja tam uważam, osoba mająca problemy z jelita i, że to ostatnie zawsze atakuje podstępnie. Kasiu, trzymaj się dzielnie :ok:

Hannah12

 
Posty: 22926
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 164 gości