A może właśnie odwrotnie i pomogłyby Ci skarpety/rajstopy kompresyjne? Mi bardzo pomogły po operacji kolana, jak mi kostka i stopa koszmarnie puchły. Tylko to raczej po konsultacji z jakimś naczyniowcem. Mi wystarczył 1 stopień kompresji, ale babeczka mówiła, że jakby nie pomagały, to wyższy stopień powinien zalecić lekarz.
kropkaXL pisze:Pod kostką i nad kostką, bez skapety też spuchnięta.
Domniemuję że nózia po stronie zmiany więc obrzęk limfatyczny pewnie. Z reguły przy onkologii są poradnie obrzęku limfatycznego dobrze by się było skonsultować
Wczoraj miałam ciężkie popołudnie i noc, gorączka 40° nad ranem udało się sytuację opanować,gorączka spadła. Niestety chemia znów odwlecze się w czasie, znów ,zostaję w szpitalu Nie pytajcie jsk dłgo, co i jak planujà, bo odpowiadają tak, by nie dać odpowiedzi
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz "Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"