KASIA ODESZŁA 6.06.Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 22, 2019 22:02 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Pod kostką i nad kostką, bez skapety też spuchnięta. :(
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pt mar 22, 2019 22:07 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

A może właśnie odwrotnie i pomogłyby Ci skarpety/rajstopy kompresyjne?
Mi bardzo pomogły po operacji kolana, jak mi kostka i stopa koszmarnie puchły.
Tylko to raczej po konsultacji z jakimś naczyniowcem.
Mi wystarczył 1 stopień kompresji, ale babeczka mówiła, że jakby nie pomagały, to wyższy stopień powinien zalecić lekarz.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 23, 2019 8:59 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

kropkaXL pisze:Pod kostką i nad kostką, bez skapety też spuchnięta. :(


Domniemuję że nózia po stronie zmiany więc obrzęk limfatyczny pewnie. Z reguły przy onkologii są poradnie obrzęku limfatycznego dobrze by się było skonsultować
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Nie mar 24, 2019 8:31 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Mam nadzieję, że pani doktor zareaguje.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Wto mar 26, 2019 19:53 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

No co tam u Ciebie?
U mnie typowy marzec: była burza, grad i leży świeży śnieg, brrr
Pozdrawiam :-)

kajtek56

 
Posty: 366
Od: Nie maja 04, 2008 10:11
Lokalizacja: Zielonka

Post » Śro mar 27, 2019 12:40 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Wczoraj miałam ciężkie popołudnie i noc, gorączka 40° nad ranem udało się sytuację opanować,gorączka spadła.
Niestety chemia znów odwlecze się w czasie, znów ,zostaję w szpitalu
Nie pytajcie jsk dłgo, co i jak planujà, bo odpowiadają tak, by nie dać odpowiedzi :(
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro mar 27, 2019 12:45 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro mar 27, 2019 12:46 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

W takiej sytuacji nie da się odpowiedzieć bo nie wiadomo co wytnie organizm. Gorączka może być z różnych powodów
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Śro mar 27, 2019 16:48 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Serdecznie myślę.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw mar 28, 2019 14:35 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Kciukościsk nieustanny.

kasia.winna

 
Posty: 674
Od: Pon paź 05, 2015 14:22

Post » Czw mar 28, 2019 16:09 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Zdrowiej szybko Kasiu :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt mar 29, 2019 6:40 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Kropko jesteś w Elblągu?

Anna2016

 
Posty: 10443
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt mar 29, 2019 8:14 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

:ok: :1luvu:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt mar 29, 2019 8:23 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Myśli najcieplejsze Kasieńko :1luvu: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22953
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 29, 2019 19:26 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Anna2016 pisze:Kropko jesteś w Elblągu?

Tak Aneczko, jestem na onkologii.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 470 gości