Miau.PL

Na zapas absolutnie nie, poza tym każdy ma jakieś pasożyty i to nie jest żaden problem. Problemem się staje gdy ma się jakieś objawy, jak u nas.
Normalnie nie pomyślałabym, że dziecko jest beksą przez robale, lub moje sińce pod oczami.

Jakub znalazł się akurat w tych 40-50% które są błędne, bo nie wyszły nam przeciwciała, a w sanepidzie już tak. Kał oddawałam jak u weta, tylko że przez 4 dni i właśnie w czwartym dniu miał wysyp jaj.

Przecież jak już pisałam, odrobaczanie nie jest obowiązkowe i to od nas zależy czy to robimy, nawet jeśli są objawy często ich nie kojarzymy z robakami, opisałam tylko jak wyglądała sytuacja u mnie, od tamtej pory odrobaczam, szczególnie że Kuba z przedszkola przynosi, w szkole nie ma już takiego ryzyka.

Edit: Mruczkaa, możesz przedzwonić do sanepidu i zapytać, nam akurat tak trafiło, że przeciwciała nie wyszły a też lab wojwódzki, kał też niby czysty a w sanepidzie okazało się, że jednak są dziady.

Tylko na lamblie "zwykłe" środki nie działają, do ich wybicia jest potrzebna cała kuracja niestety, ale to w razie czego lekarz dobiera odpowiednie środki do wieku i wagi dziecka.

Dzięki za info o zooplusie

eweli77 akurat idę z małą do nowego lekarza na kontrolę, bo nasza pani doktor na urlopie, wiec wypytam o jego stanowisko wobec odrobaczeń, wieczorem wrócimy do tematu, w miedzyczasie lunkę też, gdzie te badania były wykonane

ad. Zooplusa i animondy. Czy ktoś uprzejmy powie mi o ile zmniejszyć porcję suchych jeśli jeden posiłek lub dwa bede dawać mokre? I ile wtedy mokrego? Proporcjonalnie 1/3 dawki suchych zgodnie z tymi na opakowaniu i 2/3 dawki dziennej animondy?

Swoja droga - które smaki Animondy najlepiej wchodzą waszym kotom? Narazie mam w domu 12 puch pakietu mieszanego, ale chciałabym na tej promocji złapać nawet i 36 (darmowa wysyłka )

Czy wasze koty dostają jakieś suplementy? Chodzi mi o zdrowe koty i suplementy typu witaminki all in one.

eweli77 - nie wiem, czy dobrze rozumiem: miałaś możliwość zrobienia badań na ilość przeciwciał z krwi w sanepidzie? Podkreślam to: z krwi właśnie w sanepidzie?
Dopytuję bo jak kiedyś czytałam ofertę sanepidu, to nie było mowy o badaniach z krwi.

Tak Stomacharii, robili nam z krwi i z kału. Oczywiście musisz zapłacić, ale robią, chyba że nie we wszytkich oddziałach.

Mruczkaa ty nie zmniejszaj ilości jedzenia kociakom, one niech jedzą ile chcą, do póki rosną mają prawo dostawać tyle ile zażądają, a co do wartości podawanych przez producentów to one u mnie przynajmniej nijak się mają do rzeczywistości, Lusia waży 2,5 kg i jest niejadkiem, Bura 4kg i je więcej a Mały 3,2kg i też mało je, napewno za mało w stosunku do zaleceń producenta, a Bura nie jest gruba ale je dużo więcej, myślę że jak kociaki już dorosną to będziesz widziała ile jedzą, czy nie tyją i dopasujesz do nich porcje. Narazie dawaj tyle ile chcą.

Nie ma co porównywać czy mój kot lubi takie a takie smaki, bo każdy jest inny i naprawdę ciężko generalizować kocie smaki, jak masz mieszany to jeśli masz możliwość to daj im posmakować, ale myślę że kociaki raczej są ciekawe nowych smaków, powinny szamać wsio co im się da

Nie nie, zmniejszać nie zamierzam Chciałam po prostu mieć jakąś orientację jak już będą ile do tej miski wsypać i ile tej puchy dać, po prostu

Jesteśmy uzbrojeni w 48 puszek, właśnie składam zamówienie na zooplusie chyba mnie wygonią z domu jak to przyjdzie

No to trochę zapasu masz , ale u nich się faktycznie lepiej opłaca zamawiać pakiety 12 szt., wtedy jest taniej i dostawa darmowa (powyżej 80 pln; dwa pakiety 12 szt i już jest powyżej tej kwoty).

Tzn ja zamówiłam te po 200g wiec zamówiłam teraz 36 sztuk (3 pakiety) i wyszło mi akurat 89.40 i mam juz jeden pakiet kupiony wcześniej (ze zwirkiem, kuweta i drapakiem).

W moim mieście mała Animonda kosztuje 4.60 z, wiec wole mieć zapas, bo cena jest delikatnie mówiąc rujnująca.

eweli77 - dzięki za info

Mruczkaa pisze:Tzn ja zamówiłam te po 200g wiec zamówiłam teraz 36 sztuk (3 pakiety) i wyszło mi akurat 89.40 i mam juz jeden pakiet kupiony wcześniej (ze zwirkiem, kuweta i drapakiem).

W moim mieście mała Animonda kosztuje 4.60 z, wiec wole mieć zapas, bo cena jest delikatnie mówiąc rujnująca.

To i tak masz luxus, w moim pobliskim mieście nie ma żadnych kocich karm poza marketowymi. Uroki mieszkania na zadupiu

U nas jest jeden zoologiczny, dlatego może aż taka przebitka cenowa.
Jakbym miała je utrzymać bez mozliwosci zamawiania z neta to komornik by szybko zapukał

Mruczkaa pisze:U nas jest jeden zoologiczny, dlatego może aż taka przebitka cenowa.

Wiesz, z moich obserwacji wynika, że sklep stacjonarny prawie zawsze ma drożej niż internetowy. Taki urok.
Off top off.
Pisz dalej, jak kociaki

Kocięcia prawdopodobnie dobrze
W weekend postaram sie do nich dojechać, najpóźniej w poniedziałek bede miała najświeższe wieści.
Mam nadzieje, że nie łażą po wsi w samopas
Dziś bede łapać kontakt z właścicielem, żeby sie umówić w odwiedziny do maluchów na czyszczenie uszorków i dowóz żarcia.

NOWE INFO O KOCIAKACH :

Dostałam informacje ze kocica-matka je za dwa spore kocury i karmi małe ponoć intensywnie na tyle, ze kociaczki odmawiają jedzenia pokarmów stałych. Podchodzą, gryzną dwa razy i odchodza.

Bede na miejscu w poniedziałek, zabieram animonde i purizona ze sobą. Zastanawiam sie nad podaniem convy z kozim mlekiem i poproszeniem właścicieli o podawanie jej przez kolejne dni.

Czy ktoś mógłby mi doradzić? Czy kociaki mogą tak nagle mniej jeść pokarmu stalego a wiecej mleka? Ostatnio jak byłam to aż sie trzesly nad puszką animondy.

Zobacz czy kociaki są żywe/w sensie mega rozrabiaki. Jeżeli tak-tzn.,że najadają się wystarczająco mlekiem matki. Młode mogą być jeszcze "leniwe" w zakresie gryzienia/samodzielnego jedzenia, z cyca płynie lekko i przyjemnie. Jeżeli kotka ma dużo pokarmu-możliwe, że wybierają łatwiejszy wariant w postaci cyca.

Byłam dziś. Kociaki względnie ok, bardzo żywe, biegają, jedzą.
Jak wspominałam w miocie są trzy sztuki - dwie zgarnę ja i mam nadzieje dać radę. Trzecia miała mieć dom, ale jednak... Szukam jej domku.
Kotka tricolor. Czarno-rudo-biała. Sympatyczna, daje sie miziać po brzuszku, jest raczej spokojna. Nie odrobaczona, nie szczepiona. Ma świerzba. Je samodzielnie, korzysta z kuwety z piaskiem. Obecnie kotek podwórkowy. W razie dodatkowych pytań zachecam do rozmowy.