Strona 48 z 50

Re: FIP????

PostNapisane: Pt maja 19, 2017 19:27
przez wiesiaczek1
współczuję, wiem co to FIP :(

Re: FIP????

PostNapisane: Czw wrz 21, 2017 14:31
przez ma_da21
W Poniedziałek uśpiłam kota z FiP.
Przeżyłam to strasznie. We wszystim szukam mojej winy. Najbardziej w tym że kot miał biegunkę jak pojechałam na wakację, a był u mojej teściowej, gdzie oddałam go naprawdę w dobrej wierze. Poszedł ze swoim bratem. Bratu na razie nic nie jest.
Jestem zła na siebie ze wypuszałam go na dwór, ale on naprawę to uwielbiał.
Moja lista win rośnie z każdym dniem.

Teraz sama nie wiem co mam robić.
Pomyłam transporter, kuwetę, podłogi.

Jutro kupię virkon i zdezynfekuje nim drapak oraz pozostałe meble. Nie widzę sensu w wyrzucaniu drapaka, bo koty spały z nami w łóżku, spały na krzesłach, meblach, ręcznikach, a przecież całego domu nie wyrzucę.

Zastanawiam się nad wzięciem dodatkowego kota. Ten co został sam siedzi i szuka tamtego, choć weterynarz powiedział, że może to być dla niego dodatkowy stres.

Sama nie wiem co mam robić..

Re: FIP????

PostNapisane: Nie lut 11, 2018 20:19
przez Mimizu
Mój 8 letni kocur trafił do weta w środę. Nie jadł, miał gorączkę itp. Wet zaczął wspominać o FIP. W czwartek kot zaczął jeść, piątek znów apatia. W sobotę rano kolejna wizyta u weta, tym razem dostał więcej zastrzyków niż w środę (w środę tylko kroplówkę i przeciwgorączkowe, tym razem antybiotyki itp.).

Kot od wczorajszego popołudnia cudownie ozdrowiał. Ma piękne duże oczy, pełno energii, apetyt, chęć na zabawę, piękną sierść. Ale... Jakby nie było ale to bym nie pytała. Brzuszek. Nie jest wielki (może mam takie wrażenie bo wychudł wcześniej), ale mam wrażenie że jest. Miękki, kota nie boli jego uciskanie. Nie wygląda jakby mu w jakikolwiek sposób przeszkadzał, przeszkadza głównie mi - wizulanie, przez to martwienie się.

Czy przy FIP kot może mieć apetyt, chęć do życia i ładnie wyglądać, a wodobrzusze mu nie przeszkadza i nie boli?
Ktoś miał podobne doświadczenia? Może to nie FIP?

Re: FIP????

PostNapisane: Nie lut 11, 2018 20:59
przez izka53
a jakie badania kot miał robione ?

Re: FIP????

PostNapisane: Nie lut 11, 2018 21:11
przez Blue
Do pewnego momentu wodobrzusze nie jest w żaden sposób uciążliwe dla kota, nie jest też bolesne, dopiero gdy płynu jest tak dużo że mocno uciska organy pojawiają się dolegliwości tym spowodowane :(
Nawet przy FIPie może na początku leczenia nastąpić chwilowa poprawa samopoczucia po włączeniu leczenia.

Jednak pytanie - czy to FIP.
I czy to wodobrzusze. U wychudzonego kota wystarczy lekko opuchnięta wątroba czy wzdęcie by brzuszek robił się wyraźnie powiększony.
A nawet wodobrzusze - nie zawsze oznacza FIP.

Dołączam się do pytania odnośnie wykonanych badań.

Re: FIP????

PostNapisane: Nie lut 11, 2018 22:41
przez Mimizu
No właśnie wet mi tak dziwnie powiedział "jak kotu do poniedziałku się nie poprawi (miał gorączkę i był osłabiony) to proszę się pojawić, zrobimy badania". Kotu te objawy z którymi był zniknęły. Jest pełen energii i właśnie nie wiem czy jechać. Prawda jest takam że muszę się m.in. zapożyczyć finansowo na każdą wizytę, stąd pytam i szukam.

Zastanawiamy się też w domu, czy to nie jest kwestia tego, że kotu coś było i schudł (z 4,5 do 3,9 kg), więc teraz ozdrowiał i jak ma apetyt to po prostu widoczny jest napchany brzuszek bardziej. Tym bardziej że jest mięciutki. Ponadto po pierwszej wizycie też zaczął jeść i zrobił mu się taki "bębenek", a jak później do soboty znów nie jadł to mu sam zszedł

EDIT: Właśnie wróciłam od Weta. Kot miał USG które wykazało płyn. Wet ściągnął mu ten płyn, była go jedna strzykawka. Zawyrokował FIP po kolorze i zapachu. Dał mu silny antybiotyk i kazał przyjechać na eutanazje jak kot poczuje się gorzej. :placz: :placz:

Re: FIP????

PostNapisane: Pt lip 27, 2018 17:12
przez dawid12191912
Witam

Mamy pytanie odnosnie objaów mojego kotka.

Jestem już po drugim tygodniu leczenia, kot nadal apatyczny z małym apetytem, bez życia, wymiotuje biała piana oraz drobinami niestrawionego jedzenia, wcześniej miał dodatkowo zaparcia. kotek jest długowłosy i sterylizowany. dziś miał zrobione badania - usg - morfologia i biochemia itp. poniżej w linku wszystkie wyniki łącznie z usg.

Czy ktoś miał podobne problemy z kotkiem lub potrafi podpowiedzieć czy wyniki wskazują na FIP?

http://fotowrzut.pl/2KHPC2TWRP
http://fotowrzut.pl/AH3ZF0GC9E

Re: FIP????

PostNapisane: Pt lip 27, 2018 20:26
przez Madie
W USG nie było widać płynu, przynajmniej nie widzę tego w opisie. Jest za to wskazanie na przewód pokarmowy (woreczek) i nerki. Czy masz gdzieś stosunek albumin do globulin?

Re: FIP????

PostNapisane: Pt lip 27, 2018 20:43
przez dawid12191912
raczej nie mam takiego zestawienia, mial robiona morfologie i biochemie.

płyn jest czuje go rekami, lekarz mówi ze wynik nawadniania - kroplówka.Kot jest jakby większy.

Re: FIP????

PostNapisane: Sob lip 28, 2018 5:58
przez Blue
W takim razie to to nie plyn w jamie brzusznej tylko w przestrzeni podskórnej. Albo jakiś obrzęk. Bardzo obszerny ten opis usg.... Się wet postarał... :roll:
Są poszerzone przewody żółciowe (przynajmniej w opisie). Myślę ze warto pogadać z wetem o podaniu metronidazolu. Ale ja bym postarała się przede wszystkim o zrobienie usg u jakiegoś fachowca jesli masz taką możliwość. Żeby wiedzieć na pewno co się w brzuchu dzieje.
Zrobiłabym też rtg - bo na usg nie wszystko widać.
Trzeba przede wszystkim wziąć pod uwagę ciało obce w przewodzie pokarmowym (także guz).
Od czego zaczęły się objawy?
Jak szybko narastały?
Jakie leczenie było stosowane?
Coś pomogło?
W jakim wieku jest kot?

Kocurek ma niskie czerwone krwinki - pytanie, czy nie podkrwawia... Kiedy ostatnio się załatwił? Jaki kolor miał kał?

Re: FIP????

PostNapisane: Sob lip 28, 2018 6:37
przez dawid12191912
kotek wyszedl na samowlny spacer 24h - nigdy wczesniej nie uciekl, wty pognal za innym kotkiem. Jak wrocil nie bylo objaow.
Po tygodniu zatwardzenie i lewatywa, za nastepny tydzien kolejne zatwardzenie, steryd i rozluzniajace - sam juz sobie poradzil w kuwecie.
Po drodze bylo bardzo duzo stresu, palec w tylku i kotek sie trzasl.
Nastepnie wymioty biala pina, brak apetytu i apatycznosc. kot lezy w jednym miejscu - szafa, kuweta (chował sie) - tak jest tez obecnie, kolejny tydzien (trzeci)
Stosowano - probiotyk, sterydy, nawadnianie, omeprazol, antybiotyk ogolny. wczesniej bez badania usg podejrzenie trzustki, test na trialitis negatywny.

kot ma niecałe 2 lata jest sterylizowany, glugie wlosy.
Zalatwiał sie wczoraj, kupa jest bardzo ciemna, jest na karmie weterynaryjnej - Royal Canin Gastro Intestinal Veterinary Diet, dodatkow podawny jest lek na apetyt, bez niego kotek nie je. Przed ta karma kupy nieregularnie robione.
Nie podkrwawia.

Re: FIP????

PostNapisane: Sob lip 28, 2018 6:43
przez dawid12191912
jeszcze jedno schudł jakes 0,5kg mial kidys 5kg, obecnie 4,5kg
nosek zimny, uszka tez, nie mial goraczki przy badaniach.

Re: FIP????

PostNapisane: Sob lip 28, 2018 6:49
przez Blue
W takim razie koniecznie porządne usg - nie wiem gdzie mieszkasz, ale stań na uszach by ktoś dokładnie kota przebadał.
Niedokrwistość, bardzo ciemna kupa, najpierw silne objawy zaparcia obecnie wymioty, bardzo złe samopoczucie - trzeba wykluczyć nowotwór jelita (chłoniaka najczęściej) oraz jakieś inne patologie w nim (megacolon, silny obrzęk etc).
Nie wiem na ile wiarygodne jest obecne usg.
Trudno mi się na nim opierać.
RTG też koniecznie.

Co znaczy adnotacja w wynikach: rozmaz ręczny w kierunku chłoniaka ?
Rozmaz wyszedł sugerujący chłoniaka czy takowy został zlecony?

Re: FIP????

PostNapisane: Sob lip 28, 2018 21:12
przez Stomachari
Zimne uszy i nos nie oznaczają, że kot nie ma gorączki. Gorączkę i jej brak stwierdza się jedynie mierząc temperaturę.

Posłuchaj Blue.

Re: FIP????

PostNapisane: Pon lip 30, 2018 11:12
przez dawid12191912
kot miał mierzoną temperaturę przy badaniach - zawsze jest okej, lekko niższa niż powinna być.

na moja sugestie odnośnie rtg, lekarz powiedział ze nie ma problemu, ale to nie ma sensu, bo nie widzi co miało by wykazać. czy się upierać wobec rtg?

kotek leczony jest na przewlekle zapalenie (podaje mu około 5 leków - chce po nich wymiotować), nadal nie ma apetytu, a jednym z leków jest kapsułka wywołujące łaknienie/głód.
kot obecnie leży w samotności z wyciągnięta głową na ziemi. nie chce już jeść karmy weterynaryjnej RC ,która zlecił lekarz. Gotowy jest jeść cokolwiek innego (znaczy się mięsa, podroby itp.) nie je karm ani suchych ani mokrych.