Odzywam sie dopiero teraz ale byłem na wsi, a tam nie mam dostępu do netu. Cztery lata temu straciłem 2 koty na FIP-a właśnie. Przeczytałem wtedy wszystko co na ten temat było dostępne, wiec kilka faktów:
Po pierwsze FIP to raczej nie jest. Objawy sa zbyt ostre. Jest to choroba autoimmunoagresyjna. FIP początkowo atakuje otrzewną, potem kolejne układy, limfatyczny, krwionośny i na końcu nerwowy. Zwykle FIP przyjmuje dwie postaci. U kociąt wysiękową, jama brzuszna wypełnia się płynem surowiczym (kot wygląda jak balon) choroba przebiega z wysoką goraczką i trwa kilka tygodni. Procent wyleczeń wynosi około 0.5%
U kotów dorosłych suchą. Kot traci apetyt, traci na wadze, temperatura występuje bardzo rzadko i nie jest wysoka. Objawy są niespecyficzne. W końcowym stadium pojawiają się wybroczyny w gałkach ocznych, ślepniecie, rozpad tęczówek, przeczulica, czasami niedowłady i porażenia spastyczne. Choroba trwa 3-9 miesięcy. Opisano 2 przypadki wyleczenia w USA, ale nie zostały one potwierdzone. Około 60% kotów przechodzi FIP bezobjawowo (2-3 dni gorszego samopoczucia, temperatura podwyższona o 0.2-04 stopnia) Po przechorowaniu zyskują trwała odporność i w 4-8 tygodni od zarażenia nie są zakaźne.
Testy na FIP z identyfikacją specyficznych przeciwciał wykonuje Akademia Rolnicza we Wrocławiu. Być może jeszcze gdzieś, np. SGGW, ale nie mam na ten temat żadnych informacji. Można wysłać zamrożoną surowicę krwi. Proste testy "kartonikowe" to zawracanie głowy. Wykrywają one obecność koronawirusów, z krórych 90% nie jest patogenna. Szczepionka na FIP trudna do dostania w Polsce, ale dostępna, oparta jest na specyficznym szczepie wirusa. Szczep ten nie rozmnaża się w temp. powyżej 38,2 stopnia. Ponieważ wkrapia się go do nosa, bytuje on w niej, nie mogąc rozprzestrzenić się na cały organizm, a stymuluje układ odpornościowy kota.
Jeżeli rzeczywiście jest to FIP to nadzieji na wyleczenie raczej nie ma, ale wygląda mi to na coś innego. Pomiętaj że prosty test na koronawirusy nie jest żadnym potwierdzeniem. Jeżeli vet tak twierdzi to nie swiadczy to o nim najlepiej. W razie wątpliwości poradź się innego, no i koniecznie zrób specyficzne testy, będziesz wiedziała czego się trzymać.
Pozdrowienia dla kota.