marcela35 pisze:u mojego Rufiego podejrzewają FIP - córa znalazła go dwa miesiące temu, był wygłodzony, chudziutki i malutki, po wstępnych oględzinach wet powiedział nam, ze kot ma ponad rok, jest wykastrowany, podał mu środek na odrobaczenie i kazał obserwować - w domu był juz jeden kocur - zaprzyjaźniły się ale korzystały z osobnych kuwet czasem tylko podjadały sobie z misek p:-)
po paru dniach wymioty - myśleliśmy że z przejedzenia przeszły, stolec czysty tylko ta jego chudość mnie przerażała - zmieniliśmy weterynarza i miało być szczepienie - obejrzał i zlecił badanie krwi i kał - badanie krwi wyszło prawie dobrze tylko lekko przekroczone normy wątrobowe a w kale LAMBRIE - oba koty dostały leki - drugi profilaktycznie - może przekroczone normy to wynik lambrii - po trzecim dniu podawania antybiotyku Rufiemu wypływa dziwny płyn z uszka - jedziemy do weta- ta zagląda mu w oczy potem paszcze i szok jest żółty- badania krwi na cito - normy przekroczone bardzo i bardzo mało czerwonych krwinek, podwyższona temperatura, robi usg i wątroba bardzo brzydka, powiększona ale płynu nie ma - sa dwie wersje albo lambrie uszkodziły wątrobę i kroplówki oraz zastrzyki powinny pomóc albo FIP - to już wyrok
dziś miał trzecią kroplówkę i 43 stopnie gorączki i wet skłania się że to FIP ale pozostawia nadzieję której trzymam się jak tonący brzytwy
teraz leży na moich kolanach i mruczy, czasem spojrzy na mnie tymi swoimi wielkimi, zielonymi oczami a w nich ta pewność że mu pomogę i ta ufność a za drzwiami szaleje Lafi, który od dwóch dni waruje przy pokoju Rufiego i robi wszystko by być z przyjacielem
Jesli kot ma lamblie, to jest duze prawdopodobienstwo uszkodzenia ukl. pokarmowego, moze doprowadzic do nowotworow trzustki i watroby.
Watroba na szczescie sie regeneruje. Moze warto podawac leki oslaniajace watrobe??
Walczylam z lambliami u kotki ktora wziela ze schronu w strasznym stanie. Na lamblie podaje sie metronidazol ale on zle wplywa na watrobe.
Koniecznie podawalabym leki oslonowe.
To moze nie byc FIP i za to trzymam kciuki.