Kocia ciąża z zaskoczenia.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 10, 2018 19:15 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

Nie dziwię się, że nie ma tu autorki wątku-jak zawsze naskakiwanie. Kilka lat temu na forum miau było sensowniej, można było dyskutować-teraz przepychanki i nagonki. Masakra.

chemica

 
Posty: 208
Od: Czw lis 29, 2007 8:32
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie cze 10, 2018 19:20 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

Alienor pisze:
To może poczytaj jej posty - koty wychodzące, żywiące się poza domem (parówki wygrzebane ze śmietnika, kiedyś mogą być nadziane szkłem,trutką albo gwoździami,ale co tam), odchowuje samodzielnie 2-3 dniowy miot (nie po raz pierwszy), miała kotkę, co wyszła i po 3h jej matka ją znalazła sztywną już to podsumowane hasłem "szybka śmierć to dobra śmierć" to wiesz już co myśleć. Typowe "tego kwiatu kupa światu, nie ten to będzie następny".



Normalnie wariatka :) Zabawne jesteście, fanatyzm czuję i mega nakręcanie się niepotrzebnymi emocjami. Wasz wybór.

chemica

 
Posty: 208
Od: Czw lis 29, 2007 8:32
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie cze 10, 2018 19:25 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

chemica pisze:
Alienor pisze:
To może poczytaj jej posty - koty wychodzące, żywiące się poza domem (parówki wygrzebane ze śmietnika, kiedyś mogą być nadziane szkłem,trutką albo gwoździami,ale co tam), odchowuje samodzielnie 2-3 dniowy miot (nie po raz pierwszy), miała kotkę, co wyszła i po 3h jej matka ją znalazła sztywną już to podsumowane hasłem "szybka śmierć to dobra śmierć" to wiesz już co myśleć. Typowe "tego kwiatu kupa światu, nie ten to będzie następny".



Normalnie wariatka :) Zabawne jesteście, fanatyzm czuję i mega nakręcanie się niepotrzebnymi emocjami. Wasz wybór.


Nie -normalnie nieodpowiedzialna babka, co jej w sumie ten kot zwisa zwiędłą nacią. Bo akurat te nadziewane kiełbasy to często sie trafiają - a to Kraków, a to Czeladź, a to podrzucona trutka w kiełbasie do ogródka... A przecież to nie wszystkie przypadki - tylko te wyłapane i gdzie opiekun się postarał i dał znać ludziom z okolicy że jest takie zagrożenie.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie cze 10, 2018 22:13 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

chemica pisze:Wysoka ciąża to już mocno unaczynione łożyska, ryzyko dużej utraty krwi, ale jesteś mądrzejsza od dobrych wetów to na pewno to wiesz. Różni weci mi to kiedyś uświadomili, zwłaszcza Ci pracujący w schroniskach 2,


pisałam już - ale jeszcze raz powtórzę - sterylka aborcyjna w wysokiej ciąży, nie różni się niczym "technicznie" od cesarki. Czyli wet, który nie potrafi jej wykonać, nie zrobi też cesarki. Jak będą problemy z porodem, to niech kotka zdycha w męczarniach. Przy czym slowa "zdycha" użyłam świadomie. Bo kocięta w trakcie aborcji są humanitarnie usypiane, kotka jest w narkozie. A wet, który nie potrafi tego dokonać, jest zwykłym konowałem.
I - żeby nie było - zgłaszam Twoje posty do moderacji. To jest forum, które ma celu zapobieganiu bezdomności i niekontrolowanemu rozrodowi, a nie euforii z powodu narodzin kociąt.

EOT

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15037
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 10, 2018 22:34 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

izka53 pisze:pisałam już - ale jeszcze raz powtórzę - sterylka aborcyjna w wysokiej ciąży, nie różni się niczym "technicznie" od cesarki. Czyli wet, który nie potrafi jej wykonać, nie zrobi też cesarki. (...)A wet, który nie potrafi tego dokonać, jest zwykłym konowałem.


Tak, tak, tak! Konowałem do potęgi! Aborcja w wysokiej ciąży nie różni się zbyt wiele od cesarki. Przy cesarce jest tylko jedno dodatkowe zadanie: szybkie cucenie noworodków. Poza tym to takie same zabiegi. I jeśli wet nie umie ich przeprowadzić, nie powinien mienić się chirurgiem. A właściwie w ogóle nie powinien być wetem.
Albo się umie wykonywać swój zawód należycie, albo niech się w ogóle go nie wykonuje.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 10, 2018 22:35 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

chemica pisze:Eweli77, mylić się jest rzeczą ludzką, a więc jesteś człowiekiem a nie wszechmądrą ponad ludzką istotą.
Mam za sobą sterylki aborcyjne kotek-kiedy można to należy je robić. Wysoka ciąża to już mocno unaczynione łożyska, ryzyko dużej utraty krwi, ale jesteś mądrzejsza od dobrych wetów to na pewno to wiesz. Różni weci mi to kiedyś uświadomili, zwłaszcza Ci pracujący w schroniskach 2, gdzie generalnie nikt by nie miał pretensji o zgon kotki po nieudanej sterylce aborcyjnej. Bawią mnie te Wasze oburzenia na różne poglądy różnych osób :) Jak dzieci naskakiwanie typu "moja racja jest najwłaściwsza".


To samo, o czym piszesz do Eweli, dotyczy Ciebie i wetów, których słuchasz.
Mnóstwo osób tutaj na forum zajmujących się kotami wolno żyjącymi lub bezdomnymi ma zupełnie inne doświadczenie.
Z bardzo dobrymi wetami, którzy wykastrowali już tysiące kotów.
I ci weci nie odsyłają kotek w wysokiej ciąży, żeby urodziły.
Kastrują z powodzeniem, nie tracąc kotek z powodu utraty krwi.
Więc może ty Ty masz problem z przyjęciem innego poglądu niż Twój!
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14195
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie cze 10, 2018 22:41 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

Tak sobie podczytuję i dochodzę do wniosku, że najwyraźniej autorce wątku upały zaszkodziły.
Albo jakieś substancje chemiczne niewiadomego pochodzenia tudzież składu :roll:
No chyba, że to już początek wysypu nudzących się w wakacje :mrgreen:
Obrazek

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 10, 2018 23:07 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

felin pisze:Tak sobie podczytuję i dochodzę do wniosku, że najwyraźniej autorce wątku upały zaszkodziły.
Albo jakieś substancje chemiczne niewiadomego pochodzenia tudzież składu :roll:
No chyba, że to już początek wysypu nudzących się w wakacje :mrgreen:

Sprostowanie. To nie autorka wątku wygłasza takie "radykalne" opinie. Autorka wątku zamilkła, za to do wątku włączyła się forumowiczka, która swoje "mądrości" rozsiewa licznie po różnych tematach forum. :twisted:

Wawe

 
Posty: 9314
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon cze 11, 2018 8:38 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

Dziewczyny, po co sobie język strzępić, chemica ma swoje racje i poglądów nie zmieni, ja w tamtym wątku szczerze chciałam jej doradzić jak powiedziała, że dla kociąt to rc baby i "kocie" mleko a rc convalescene to nie wolno bo bardzo ciężkostrawny, ale odebrała to chyba jako atak(?) z mojej strony. Zresztą nie ważne, każdy z nas ma jakieś poglądy i tyle, skoro za nic nie daje sobie przetłumaczyć, że na podstawie doświadczeń innych (wielu) coś jest jednak lepsze bądź gorsze, to lepiej w takie dyskusje się nie wdawać, bo nic konstruktywnego z tego nie wyniknie...
jesteśmy na prostej ;)

kociołkowo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1473
Od: Czw mar 30, 2017 22:49

Post » Pon cze 11, 2018 13:15 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

eweli77 pisze:że dla kociąt to rc baby i "kocie" mleko a rc convalescene to nie wolno bo bardzo ciężkostrawny,

No jak ktoś takie farmazony opowiada z całym przekonaniem.... to rzeczywiście nie ma co już się starać i próbować czegokolwiek tłumaczyć.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 11, 2018 17:30 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

Chemica, abstrahując od Twojego sarkastycznego podejścia do użytkowników forum (rozumiem, czujesz się zaatakowa), nie zastanowiłaś się chociaż przez chwilę, że to co piszesz, może rzeczywiście przynieść więcej szkody niż pożytku? Bo ktoś, znajdując kotkę w ciąży, (albo posiadając takowąż) i szukając porady w internecie, może przeczytać Twoje posty i stwierdzić: eeee, to niech rodzi, potem sie w razie czego ciachnie? A kotka zaciąży znowu, i kolejne słodkie kociaczki do rozdania...
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Pon cze 11, 2018 20:45 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

Pisałam o wysokiej ciąży-2 ostatnich tygodniach. Sterylka aborcyjna a konieczność cesarkiego cięcia-które należy wykonać gdy kotka ma problemy to 2 zgoła odmienne sytuacje. Z aborcji możesz zrezygnować, z cięcia cesarkiego-nie z powodów medycznych.
Każdy opiekun podejmuje decyzje i ryzyko: czy podejmuje się opieki nad kocią rodzinką rezygnując z aborcji czy ryzykuje życie kotki. Tu nie ma łatwych rozwiązań.
Może nie jest popularne to co piszę, ale jest faktem. 3 różnych weterynarzy. Zawsze jest ryzyko, to są zawsze trudne decyzje.

chemica

 
Posty: 208
Od: Czw lis 29, 2007 8:32
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon cze 11, 2018 20:55 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

Muireade pisze:Chemica, abstrahując od Twojego sarkastycznego podejścia do użytkowników forum (rozumiem, czujesz się zaatakowa), nie zastanowiłaś się chociaż przez chwilę, że to co piszesz, może rzeczywiście przynieść więcej szkody niż pożytku?

Każdy medal ma 2 strony. Każdy ma swój rozum.

Ja nie krytykuję ludzi ani weterynarzy, którzy dokonują sterylek aborcyjnych na wysokich ciążach-ich wybór, ich decyzje,ich rzyko, ich sumienia przy ewentualnym niepowodzeniu. Rozumiem, że czasami sytuacja jest krytyczna, w jakimś zakoconym miejscu i ktoś podejmuje to ryzyko. Ja to wszystko rozumiem.

Nie bedziemy się tu przepychać kto widział płody wysoko rozwinięte podczas aborcji i poruszać sumień. Chodzi mi przede wszystkim o dobro kotki, której życie jest dla mnie priorytetem.
Jestem przeciwna rozmnażaniu, ale mam w tym granicę-nic za wszelką cenę. Lata doświadczeń, raczej w trudnych wyborach.

chemica

 
Posty: 208
Od: Czw lis 29, 2007 8:32
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon cze 11, 2018 21:07 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

Alienor pisze: Bo akurat te nadziewane kiełbasy to często sie trafiają - a to Kraków, a to Czeladź, a to podrzucona trutka w kiełbasie do ogródka...


Mam to szczęście mieszkać wśród normalnych ludzi, gdzie wielu sąsiadów ma koty i gdzie miejsce oraz ludzie są przyjaźni.

chemica

 
Posty: 208
Od: Czw lis 29, 2007 8:32
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon cze 11, 2018 21:21 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

chemica pisze:Każdy medal ma 2 strony. Każdy ma swój rozum.

Ja nie krytykuję ludzi ani weterynarzy, którzy dokonują sterylek aborcyjnych na wysokich ciążach-ich wybór, ich decyzje,ich rzyko, ich sumienia przy ewentualnym niepowodzeniu. Rozumiem, że czasami sytuacja jest krytyczna, w jakimś zakoconym miejscu i ktoś podejmuje to ryzyko. Ja to wszystko rozumiem.


Owszem krytykujesz. Napisałaś, że sensowny wet nie robi sterylek aborcyjnych na wysokich ciążach.
I o to też chodzi, że nie rozumiesz, że ryzyka nie ma. Albo inaczej. Jest takie, jak przy każdym zabiegu.
I u dobrego chirurga nie ma niepowodzeń z takiego powodu, że ciąża była wysoka.

chemica pisze:Nie bedziemy się tu przepychać kto widział płody wysoko rozwinięte podczas aborcji i poruszać sumień. Chodzi mi przede wszystkim o dobro kotki, której życie jest dla mnie priorytetem.
Jestem przeciwna rozmnażaniu, ale mam w tym granicę-nic za wszelką cenę. Lata doświadczeń, raczej w trudnych wyborach.


Jak zaczynałam zajmować się kotami wolno żyjącymi w 2003 roku, to w gabinetach sterylki robili lekarze ogólni.
W tej chwili w porządnych gabinetach sterylizują tylko chirurdzy.
Wielkość cięcia i dochodzenie do siebie kotek po zabiegu niesamowicie się zmieniły.
Medycyna weterynaryjna w Polsce zrobiła ogromny postęp.
Więc to nieprawda, że sterylizując aborcyjnie w wysokiej ciąży, zapobiega się rozmnażaniu za cenę życia kotki.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14195
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jacek1982 i 223 gości