Kocia ciąża z zaskoczenia.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 03, 2018 14:41 Kocia ciąża z zaskoczenia.

Adoptowalismy kotkę z schroniska.Zapewniali nas ,że jest młoda i jeszcze nie miała ruji .Więc umówiliśmy się do veta na badania i sterylka .Lekarzowi coś nie pasowało i zrobił badania prześwietlenie i okazało się że kotka jest w ciąży .Jesteśmy przerażeni ale nie oddamy jej aborcja również nie wchodzi w grę tym bardziej że jak lekarz twierdzi to kwestia dni do rozwiązania .Chcę wiedzieć ilu kotka mam już domku szukać w prawdzie lekarz powiedział że wydaje mu się że są 3 ale na zdjęciu mi się wydaje że chyba więcej .Może jest ktoś na forum kto umie odczytywać zdjęcie z RTG

meganroses

 
Posty: 5
Od: Nie cze 03, 2018 14:27

Post » Nie cze 03, 2018 15:17 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

Jeżeli nie zdecydujesz się na sterylkę aborcyjną to sporo czasu minie zanim kocięta będą mogły szukać domu. Sterylka aborcyjna jest przykra, staram się nie dopuszczać do takich sytuacji, ale ślepego miotu nie uśpię, sterylka jest mniejszym złem. Przede wszystkim dla kotki i jak muszę to się na nią decyduję.
Kociaki muszą z matką być około 8 tygodni. W tym czasie trzeba je odrobaczać, szczepić kilkakrotnie, a tego na raz się nie zrobi.Wcale nie jest łatwo odchować kocięta, naprawdę.Są delikatne, łapią infekcje. Szukanie domków też zajmuje sporo czasu, trzeba potencjalne domki sprawdzić, nie oddawać byle komu. Wiem coś o tym, tymczasuję koty i szukam im domów.

ewar

 
Posty: 54958
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 03, 2018 15:25 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

Wysterylizuj kotkę aborcyjnie, póki jeszcze możesz. Po co mnożyć kocią biedę?
NB: ciężarnym ludziom i zwierzętom nie robi się prześwietlenia rentgenem!
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Nie cze 03, 2018 15:27 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

Ale to chyba na tą chwilę nie jest najważniejsza sprawa - po porodzie będziecie mieli jakieś 3 miesiące (bo tyle kociaki powinny być z matką) by poszukać dla nich domów.
Jak najbardziej nawet w tym momencie można zrobić kastrację aborcyjną - chyba że emocjonalnie Wy nie jesteście w stanie się na to zdecydować.
Ale podejmując decyzję o tym że kotka ma maluchy urodzić i chcecie by żyły musicie mieć świadomość paru rzeczy.
Po pierwsze - musicie mieć namiary i gotowość na skorzystanie z pomocy weta który w każdej chwili będzie mógł Wam pomóc, gdyby poród okazał się powikłany i będzie konieczna cesarka. Oby si ę to nie przydało i nie było potrzeby z tego korzystać - ale po pewnych decyzjach powinny iść kolejne.
Tym bardziej że kotka prawdopodobnie młodziutka i zapewne drobna.

Druga sprawa - młodziutkie kotki miewają problem z zaakceptowaniem kociaków, czasem konieczne jest ich ręczne odchowanie. Jeśli nie masz pod ręką całodobowej lecznicy gdzie zawsze możesz zaopatrzyć się w mleko i butelki do odchowu kociąt - warto byście się w takie rzeczy zaopatrzyli na zaś.

A potem to co napisała ewar - odchowanie kociaków to też pewne obowiązki, trud.
Trzeba mieć tego świadomość przy podejmowaniu decyzji.

Dla pewności - ile jest kociąt i czy są żywe, czy ciąża przebiega prawidłowo - możesz zrobić usg. Bo zdjęcie RTG tego nie pokaże w pełni.
Przy okazji warto by było kotce zrobić badania krwi - w tym także testy na FeLV i FIV.
Ale idealnie byłoby te rzeczy zrobić na jednej wizycie i poza tym ograniczyć do minimum stres, zapewnić jak najwięcej spokoju i poczucia bezpieczeństwa.

Możesz wkleić zdjęcie rtg - skoro ciąża jest na finiszu szkieleciki płodów powinny być już dosyć mocno wysycone wapniem i dosyć wyraźnie widoczne. Ale to zależy jak się ułożą. Końcówka ciąży i bardzo niewyraźne płody mogą świadczyć o tym że kociaki są martwe.
Chyba że to wcale nie końcówka ciąży. Po kotce widać że jest w ciąży?
Jeśli ciąża jest na wcześniejszym etapie - RTG mogło płodom zaszkodzić :(

Zastanów się jeszcze nad kwestią kastracji aborcyjnej, nie działaj pod wpływem emocji.
To nie jest łatwa decyzja, ale naprawdę ma swój sens.
Głównie - ograniczanie populacji kotów.
Jeśli chcesz zrobić coś naprawdę dobrego - wykastruj koteczkę teraz, tym bardziej jeśli jest młodziutka i ma wszelkie szanse rodzić z trudem a potem młode odrzucić, a w ramach serca dla kotów - znajdź domy dla jakichś 3-4 bid które już są na świecie i które za swoją bezdomność mogą zapłacić życiem. Pełno jest ogłoszeń o kociakach które straciły matkę albo urodziły się w jakichś krzakach.

Jeśli jednak podjęliście decyzję że kotka ma urodzić, tak chcecie - macie do tego prawo.
Proszę jedynie by to była decyzja w pełni świadoma, i by kotka oraz kociaki miały Wasze mądre wsparcie.

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie cze 03, 2018 16:47 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

Które to schronisko jest takie odpowiedzialne?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie cze 03, 2018 17:18 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

Ja też będę namawiała cię na sterylke aborcyjną. W styczniu przygarnęłam koteczke, która jak się okazało była w ciąży. Szybko umówiliśmy się do weterynarza na operację. Koteczka zabieg zniosła dobrze, już następnego dnia wystawiała poharatane brzuch do głaskania. :) Teraz hasa po domu beztroska i szczęśliwa.
O ile więc nie jest jeszcze za późno, o ile nie ma przeciwwskazań medycznych to proszę - ciachnij ją i nie pomnazaj niepotrzebnie kociej biedy.
Ps. mam nadzieję, że poinformowaliscie schronisko jaka "niespodziankę" wam zafundowali. :evil:

Wawe

 
Posty: 9317
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie cze 03, 2018 17:29 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

Wawe pisze:Ps. mam nadzieję, że poinformowaliscie schronisko jaka "niespodziankę" wam zafundowali. :evil:

No fakt, schronisko zabłysnęło wyjątkowym profesjonalizmem w opiece nad zwierzętami, jakby za mało było tam kotów...
:201429
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Nie cze 03, 2018 18:21 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

sterylka aborcyjna to temat kontrowersyjny, ale w wielu przypadkach to najlepsze wyjście.
Kotka nie wie, że jest w ciąży, nie cieszy się, że będzie mamusią. Owszem jej organizm przygotowuje się do tego, ale świadomość macierzyństwa rodzi się u kotki dopiero pod wpływem hormonów wydzielanych w trakcie akcji porodowej. Zdarza się, że kotka, która ma ciążę problematyczną i jest konieczność wykonania cesarki na wczesnym etapie porodu - odrzuca kocięta. Po prostu nie wie, że jest matką.
Odchowanie takich kociąt też jest bardzo trudne, czasowo, fizycznie i psychicznie trudne do ogarnięcia.
Sprawa następna - kocięta mogą być tak słabe, że mimo podjetych starań- będą umierać. To ciężkie przeżycie dla kotki, ale też dla opiekuna.

I jeszcze jedno...wiele lat temu moja ruda wyszła z domu na poranne siku bez jakichkolwiek oznak rui. Nie wróciła jak zwykle, a dopiero wieczorem, tak "złachana", że nie było wątpliwości, co się stalo. Ja się , glupia, nawet cieszyłam,miałam wtedy tylko ją.
Kiedy przyszedł termin porodu, okazało się, że kotka nie może urodzić. Jeden plod obumarł na wczesnym etapie ciąży, rozkładał się w macicy. Zatruł drugiego kociaka,który też zmarł. Kotkę uratowała cesarka, polączona ze sterylką, ciężka operacja ropnej macicy. Na tamte czasy kosztowało mnie to tyle, co trzy/cztery sterylki - nawet aborcyjne.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15055
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 03, 2018 18:33 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

https://zapodaj.net/933314bbd25ab.png.html. Zdjęcie RTG .Dziękuję wszystkim za odpowiedzi .Na sterylka w tym stanie Frani się nie zdecydujemy .Poczekamy odchowamy maluchy znajdziemy nowe domy i wtedy.

meganroses

 
Posty: 5
Od: Nie cze 03, 2018 14:27

Post » Nie cze 03, 2018 18:54 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

Popieram zdanie żebyście poszli do weta zrobić usg, wet niech określi wiek ciąży, bo aż wierzyć się nie chce żeby w schronie byli tacy idioci żeby nie widzieć, że kotka jest w mocno zaawansowanej ciąży.
Rok temu trafiły do mnie dwie kotki, moje pierwsze w życiu, jedna z nich dosłownie ekspresem się okociła, wtedy pomyślalam czy i ta druga nie jest w ciąży- była.
Wet zaproponował sterylke aborcyjną, było to dla mnie przerażające, straszne i nie wiem co jeszcze, kotka była już mniej wiecej 2 tyg przed porodem, po lekturze forum i tym co wet mi wytłumaczył zdecydowałam się na tę aborcje. Dziś po ponad roku wiem, że była to najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć, dałam mojej kotce szanse, ona sama zaraz po zabiegu czuła się dobrze, była radosna, ta druga, która urodziła-biedulka, strasznie wychudła mimo że dawaliśmy jej co najlepsze i bez ograniczeń ilościowych. Maleństwa były wiadomo sliczne i kochane, ale jednak to wielki obowiązek.

Odchować musisz co najmniej 12 tygodni przy matce, dokarmiasz od 23 dnia życia, odrobaczanie i dwukrotne szczepienie przed wydaniem do nowych domów a i samo oddanie kociąt to masakra, wiadomo że jak masz je od urodzenia to pokochasz a nigdy przenigdy nie masz pewności czy za 10-15 lat nie wydarzy się coś co zmieni życie tego kociaka w piekło, nie jesteś w stanie kontrolować domu przez 20 lat przecież.
Niestety może tak się stać, że kociak zostanie wykopany na ulice, osobiście mnie to przeraża...

Tak z własnego doświadczenia najlepszym wyjściem jest sterylka aborcyjna.

Jeśli jednak postanowicie, że kota musi urodzić, daj znać nam tutaj jak sprawy się mają. Można wiele się dowiedzieć na tym forum, jest mnóstwo osób z ogromnym doświadczeniem z kotami i kociakami.
jesteśmy na prostej ;)

kociołkowo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1473
Od: Czw mar 30, 2017 22:49

Post » Nie cze 03, 2018 19:01 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

Meganroses, jesteś teraz na forum - odpisz proszę, co postanowiłaś. Wielu z nas bardzo by chciało wiedzieć, na czym stoicie Wy i my.
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Nie cze 03, 2018 19:38 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

Na sterylka w tym stanie się nie zdecydujemy .Nigdy wcześniej nie miałam kota świadomie wzięliśmy z schroniska a nie kupowaliśmy bo wiemy jaki jest problem .Zadbamy o nie i Franke wszystkie szczepienia oraz sterylizację kastrację mamy spora rodzinę już dwie osoby chcą adoptować maluchy także zrobimy wszystko żeby trafiły w miejsca gdzie będą zadbane .Może mam dziwne podejście ale nie wyobrażam sobie żeby zrobić jej sterylka mając możliwości na odchowanie.Schronisko dalej twierdzi że to nie możliwe także daliśmy spokój .

meganroses

 
Posty: 5
Od: Nie cze 03, 2018 14:27

Post » Nie cze 03, 2018 19:46 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

Blue pisze:Ale to chyba na tą chwilę nie jest najważniejsza sprawa - po porodzie będziecie mieli jakieś 3 miesiące (bo tyle kociaki powinny być z matką) by poszukać dla nich domów.
Jak najbardziej nawet w tym momencie można zrobić kastrację aborcyjną - chyba że emocjonalnie Wy nie jesteście w stanie się na to zdecydować.
Ale podejmując decyzję o tym że kotka ma maluchy urodzić i chcecie by żyły musicie mieć świadomość paru rzeczy.
Po pierwsze - musicie mieć namiary i gotowość na skorzystanie z pomocy weta który w każdej chwili będzie mógł Wam pomóc, gdyby poród okazał się powikłany i będzie konieczna cesarka. Oby si ę to nie przydało i nie było potrzeby z tego korzystać - ale po pewnych decyzjach powinny iść kolejne.
Tym bardziej że kotka prawdopodobnie młodziutka i zapewne drobna.

Druga sprawa - młodziutkie kotki miewają problem z zaakceptowaniem kociaków, czasem konieczne jest ich ręczne odchowanie. Jeśli nie masz pod ręką całodobowej lecznicy gdzie zawsze możesz zaopatrzyć się w mleko i butelki do odchowu kociąt - warto byście się w takie rzeczy zaopatrzyli na zaś.

A potem to co napisała ewar - odchowanie kociaków to też pewne obowiązki, trud.
Trzeba mieć tego świadomość przy podejmowaniu decyzji.

Dla pewności - ile jest kociąt i czy są żywe, czy ciąża przebiega prawidłowo - możesz zrobić usg. Bo zdjęcie RTG tego nie pokaże w pełni.
Przy okazji warto by było kotce zrobić badania krwi - w tym także testy na FeLV i FIV.
Ale idealnie byłoby te rzeczy zrobić na jednej wizycie i poza tym ograniczyć do minimum stres, zapewnić jak najwięcej spokoju i poczucia bezpieczeństwa.

Możesz wkleić zdjęcie rtg - skoro ciąża jest na finiszu szkieleciki płodów powinny być już dosyć mocno wysycone wapniem i dosyć wyraźnie widoczne. Ale to zależy jak się ułożą. Końcówka ciąży i bardzo niewyraźne płody mogą świadczyć o tym że kociaki są martwe.
Chyba że to wcale nie końcówka ciąży. Po kotce widać że jest w ciąży?
Jeśli ciąża jest na wcześniejszym etapie - RTG mogło płodom zaszkodzić :(

Zastanów się jeszcze nad kwestią kastracji aborcyjnej, nie działaj pod wpływem emocji.
To nie jest łatwa decyzja, ale naprawdę ma swój sens.
Głównie - ograniczanie populacji kotów.
Jeśli chcesz zrobić coś naprawdę dobrego - wykastruj koteczkę teraz, tym bardziej jeśli jest młodziutka i ma wszelkie szanse rodzić z trudem a potem młode odrzucić, a w ramach serca dla kotów - znajdź domy dla jakichś 3-4 bid które już są na świecie i które za swoją bezdomność mogą zapłacić życiem. Pełno jest ogłoszeń o kociakach które straciły matkę albo urodziły się w jakichś krzakach.

Jeśli jednak podjęliście decyzję że kotka ma urodzić, tak chcecie - macie do tego prawo.
Proszę jedynie by to była decyzja w pełni świadoma, i by kotka oraz kociaki miały Wasze mądre wsparcie.
.
https://zapodaj.net/933314bbd25ab.png.html

meganroses

 
Posty: 5
Od: Nie cze 03, 2018 14:27

Post » Nie cze 03, 2018 21:12 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

Muireade pisze:Meganroses, jesteś teraz na forum - odpisz proszę, co postanowiłaś. Wielu z nas bardzo by chciało wiedzieć, na czym stoicie Wy i my.


pamietaj, że posty Meganroses muszą być jeszcze zatwierdzane przez moderację, zanim się ukażą. To czasem trwa...

Usg jest konieczne, u dobrego weta, który bez emocji rozważy, co lepsze i bezpieczniejsze dla schroniskowej kotki po przejściach. A przede wszystkim, czy kocięta w ogóle żyją. Określi termin przypuszczalnego porodu, powie o możliwych zagrożeniach, powie, na co musisz przygotowana. To powinien być specjalista od rozrodu, potrafiący wykonać na cito cesarkę i będący gotów przyjechać np w ciągu nocy.
To, ze kotki rodzą "lekko, łatwo i przyjemnie", to między bajki można włożyć. Wystarczy, że pierwsze kocię będzie większe i zaklinuje się w kanale rodnym niedojrzalej matki. Wtedy liczy się czas, jeśli poród zacznie się w sobotę, kotka nie będzie mogła czekać do poniedziałku - umrą wpierw kocieta w niej, a potem ona - do tego w męczarniach.

Rozważ to. Mówi się człowiek uczy się na błędach. Ty masz szansę uczyć się na błedach cudzych i ich nie popełniać. Ja taki błąd popełniłam, moja kotka to odcierpiała. Eweli z kolei odkarmia porzucony miot, wie, jakie to potworne obciążenie. Ja też taki miot kiedyś karmiłam. Obie miałyśmy to szczęście, że kotki rezydentki szybko zaadoptowaly kociaki i "odwalały" czarną robotę - masowanie, odsikiwanie, mycie, kupy....Co zrobisz, jeśli kotka odrzuci kocięta,albo zejdzie przy porodzie ? pomyśl o tym, a nie o sobie i o swoich poglądach.

Moja kotka była wychuchana, wydmuchana, u mnie od małego kocięcia, biedy i zła nigdy nie zaznała. A jednak coś poszło nie tak...

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15055
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 03, 2018 22:02 Re: Kocia ciąża z zaskoczenia.

Meganroses, jeżeli schronisko twierdzi, że to niemożliwe, to podeślij im zdjęcie RTG. :twisted:
Jeżeli ostatecznie zdecydowałaś się, że koteczka urodzi to teraz dużo czytaj, ucz się jak pomóc kotce i kocietom w czasie porodu. Poszukaj może w dziale hodowlanym, bo tam częściej jest mowa o porodach. I koniecznie znajdź w pobliżu weta znającego się na kocich ciążach i porodach.

Wawe

 
Posty: 9317
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga811, Blue, Google [Bot] i 143 gości