Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Agnieszka2009 pisze:Podobnie jak większość osób karmiących barfem, ja podaję kotom regularnie Colon C, czyli właśnie babkę płesznik. U moich kotów najlepiej zawsze sprawdzało się i sprawdza pół łyżeczki od herabaty dodane do miski z mięsem. Ponieważ mięso podlewam ciepłą wodą, więc z babki robi się coś w rodzaju glutka, wymieszane z mięsem jest zjadane bez większych grymasów. Gdy do miski dodaję akurat rozpuszczoną hemoglobinę albo np. olej z wątroby dorsza, to Matylda nawet nie zauważy, że jest tam jeszcze jakiś Colon.
mziel52 pisze:A czy on miał oczyszczane te gruczoły u weta, czy nie? - bo się pogubiłam.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Na Kocią Łapę i 257 gości