Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
eweli77 pisze:Pieprzyć to wszystko, wezme tego kota!!! Bedzie masakrycznie ciężko, ale dam radę.
Corobić przygotuj książeczke zdrowia, od weta karte choroby, wszystkie wyniki badań na papierze (wet musi ci je wydać bo są twoją własnością), nie mieszkamy jakoś daleko bo np, do Katowic mam godzinke z hakiem, podwieziecie mi tego kota do Olkusza, ja też tam podjade, dalej nie bardzo dam rade bo jestem po wypadku i dłuższa jazda samochodem wywołuje ból nie do opanowania, ale zakładam że skoro chcesz się kota pozbyć to nie będzie problemem powiezienie go.
Możemy umówić sie na dowolny dzień, dostosuje sie. Tylko musze mieć pełną dokumentacje kota.
eweli77 pisze:Spoko przymusi się Adasia żeby jaką zniżke klepnął (kolejną) jakoś to będzie, o ile Corobić zgodzi się oddać kota...
kicikici3 pisze:tabo10 pisze:Zawieź kotkę do schroniska jak najszybciej.Zabierz wszystkie dotychczasowe wyniki badań kota I opisz objawy,by wiedziano jakiej pomocy kotu należy udzielić .Nie usypiaj jej pod żadnym pozorem!!! Powiedz szczerze o swoich problemach (zagrożona ciąża i lęk przed agresywnym kotem,którego już nie zamierzasz leczyć oraz że myślałaś o eutanazji).Szczera rozmowa powinna pomóc i kotka powinna zostać przyjęta. To najlepsze rozwiązanie dla kota i dla Ciebie.
Nie rozumiem po co próbujecie namawiać kogoś,kto wyraźnie nie nadaje się na opiekuna namawiać na wizyty u specjalistów. To nic nie da! Z takim założeniem (nie wydam już ani złotówki,wyraźna prośba o weterynarza do eutanazji)każde kolejne problemy z kotem skończą się źle dla kota! Każda alergia dziecka,każda kolka,nieprzespana noc ,przypadkowe zadrapanie ,czy choroba niemowlaka będzie przypisywana kotu. Możliwe,że najlepszym rozwiązaniem dla kota będzie uwolnienie go od takich opiekunów i domu,w którym kompletnie nie jest akceptowany.
eweli77 pisze:Corobić wysłałam ci wiadomość, ty chyba jeszcze nie możesz odpisywać ale podałam nr tel, licze że sie odezwiesz
eweli77 pisze:Corobić wysłałam ci wiadomość, ty chyba jeszcze nie możesz odpisywać ale podałam nr tel, licze że sie odezwiesz
eweli77 pisze:Gusiek 1, tak wezme umowe do wypełnienia.
Muireade, dam wam znać jak tylko coś będę wiedziała.
Edit. Hutek zobaczymy jak sytuacja się rozwinie, czy autorka w ogóle się odezwie, a poźniej czy kotce naprawdę dolega coś poważnego, czy nie jest to pierdoła którą łatwo opanować.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, kasiek1510, tala_bambik_klusek i 239 gości