Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Moja kotka brała sterydy przez ponad rok i czas ich działania szybko się skracał. Początkowo wystarczało podanie co miesiąc, potem stan zapalny wracał już po kilku dniach. Wtedy podjęłam decyzję o zabiegu. Na szczęście w przypadku kici pomógł, a objawy miała takie, jak Twoja.mb pisze: Niemniej sądzę, że reakcja na takie leczenie jest sprawą ściśle indywidualną.
Inny kot może zareagować słabiej na takie leczenie, mogą także pojawić się komplikacje, np. cukrzyca.
ana pisze:Moja kotka brała sterydy przez ponad rok i czas ich działania szybko się skracał. Początkowo wystarczało podanie co miesiąc, potem stan zapalny wracał już po kilku dniach. Wtedy podjęłam decyzję o zabiegu. Na szczęście w przypadku kici pomógł, a objawy miała takie, jak Twoja.mb pisze: Niemniej sądzę, że reakcja na takie leczenie jest sprawą ściśle indywidualną.
Inny kot może zareagować słabiej na takie leczenie, mogą także pojawić się komplikacje, np. cukrzyca.
ana pisze:Moja kotka brała sterydy przez ponad rok i czas ich działania szybko się skracał. Początkowo wystarczało podanie co miesiąc, potem stan zapalny wracał już po kilku dniach. Wtedy podjęłam decyzję o zabiegu. Na szczęście w przypadku kici pomógł, a objawy miała takie, jak Twoja.mb pisze: Niemniej sądzę, że reakcja na takie leczenie jest sprawą ściśle indywidualną.
Inny kot może zareagować słabiej na takie leczenie, mogą także pojawić się komplikacje, np. cukrzyca.
zuzia115 pisze:ana pisze:Moja kotka brała sterydy przez ponad rok i czas ich działania szybko się skracał. Początkowo wystarczało podanie co miesiąc, potem stan zapalny wracał już po kilku dniach. Wtedy podjęłam decyzję o zabiegu. Na szczęście w przypadku kici pomógł, a objawy miała takie, jak Twoja.mb pisze: Niemniej sądzę, że reakcja na takie leczenie jest sprawą ściśle indywidualną.
Inny kot może zareagować słabiej na takie leczenie, mogą także pojawić się komplikacje, np. cukrzyca.
Moja Pola będzie tak właśnie leczona już wiem,że nie ma innej opcji
Pola ma rankę /nie wiem jak fachowo nazwać/ w miejscu gdzie u nas ludzi robią się zajady,ząbki ma zdrowe i o usuwaniu ich mowy nie ma
mimbla64 pisze:zuzia115 pisze:ana pisze:Moja kotka brała sterydy przez ponad rok i czas ich działania szybko się skracał. Początkowo wystarczało podanie co miesiąc, potem stan zapalny wracał już po kilku dniach. Wtedy podjęłam decyzję o zabiegu. Na szczęście w przypadku kici pomógł, a objawy miała takie, jak Twoja.mb pisze: Niemniej sądzę, że reakcja na takie leczenie jest sprawą ściśle indywidualną.
Inny kot może zareagować słabiej na takie leczenie, mogą także pojawić się komplikacje, np. cukrzyca.
Moja Pola będzie tak właśnie leczona już wiem,że nie ma innej opcji
Pola ma rankę /nie wiem jak fachowo nazwać/ w miejscu gdzie u nas ludzi robią się zajady,ząbki ma zdrowe i o usuwaniu ich mowy nie ma
zuzia115 pisze:ana pisze:Moja kotka brała sterydy przez ponad rok i czas ich działania szybko się skracał. Początkowo wystarczało podanie co miesiąc, potem stan zapalny wracał już po kilku dniach. Wtedy podjęłam decyzję o zabiegu. Na szczęście w przypadku kici pomógł, a objawy miała takie, jak Twoja.mb pisze: Niemniej sądzę, że reakcja na takie leczenie jest sprawą ściśle indywidualną.
Inny kot może zareagować słabiej na takie leczenie, mogą także pojawić się komplikacje, np. cukrzyca.
Moja Pola będzie tak właśnie leczona już wiem,że nie ma innej opcji
Pola ma rankę /nie wiem jak fachowo nazwać/ w miejscu gdzie u nas ludzi robią się zajady,ząbki ma zdrowe i o usuwaniu ich mowy nie ma
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], MarcusAmany, RichardSpoon i 543 gości