Jak mówicie na Wasze koty?
Było czy nie było? Luźny temacik.
Wszak kot niejedno ma imię
Ksywki, nazewnictwo w chwili rozczulenia czy złości bywa inne 
W przypadku moich futer póla nazw dla Burełka jest niewielka, ale Stefan ma całą gamę.
Ogólnie: Kotyszki, Kotewcie, sierściuchy, kotelaski
Burełko: Buras, Bury, Burełek, Ku*!abury
, OTydziadu, kotewć-duży
Stefan: Stefka,Steffi, Fefka, Fefiszon, Fisia, Fisiofiś, Fisiaczek, Fifi, kotewć-mały, Fisiolinek-okrąglinek, fantastycznie reaguje też na Szczepanek
Jak tam u Was z radosnym słowotwórstwem jeżeli chodzi o nazywanie kotów?
Wszak kot niejedno ma imię
W przypadku moich futer póla nazw dla Burełka jest niewielka, ale Stefan ma całą gamę.
Ogólnie: Kotyszki, Kotewcie, sierściuchy, kotelaski
Burełko: Buras, Bury, Burełek, Ku*!abury
Stefan: Stefka,Steffi, Fefka, Fefiszon, Fisia, Fisiofiś, Fisiaczek, Fifi, kotewć-mały, Fisiolinek-okrąglinek, fantastycznie reaguje też na Szczepanek
Jak tam u Was z radosnym słowotwórstwem jeżeli chodzi o nazywanie kotów?
