Dzień dobry
jestem tutaj bo szukam kogoś kto ma kota po operacji kręgosłupa.
Mojemu kotu zdiagnozowano tzw syndrom końskiego ogona.
Za około 3 tygodnie ma mieć operację. Za dwa tygodnie mam wizytę u ortopedy, żeby ustalić wszystko i dowiedzieć się co trzeba. Kot na chwilę obecną jest na lekach przeciwbólowych bo już ledwo chodził.
No i byłoby ok, tylko, że ja świruję mocno. Martwię się o moje kocie.
Martwię się najbardziej dlatego, że nie mam pojęcia jak to wygląda po operacji Jedyne co wiem to, że kot zostaje w klinice na jedną lub dwie doby na obserwacji po operacji.
Ale co potem? Będzie sam chodzić dwa dni po operacji? Będę musiała wziąć urlop żeby go niańczyć (nosić do kuwety, karmić, pilnować, żeby sobie nie zrobił krzywdy?)...
Nic nie wiem, więc szukam kogoś kto mógłby mi powiedzieć jak to było z jego kotem po takiej operacji...
zeświruję czekając dwa tygodnie na informacje od lekarza, a nie ma szansy żebym spotkała się z nim wcześniej ...