Choroba skory

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 12, 2018 17:53 Choroba skory

Hej. To mój pierwszy wątek tutaj także jak zrobie coś złe to dajcie znać, a się poprawie. Miesiąc temu zauwazylam łysa plamkę na mordce kota, pojechałam do weterynarza: alergia lub grzybica. Dla mi maść do smarowania kota plus zastrzyk i kazał wrócić za 3 tygodnie. Problem w tym ze kot nie lubi smarowania, ucieka i wyciera maść. Rozrasta mu się to okropnie, A ja już nie wiem co robić.

aaleksandraxoxo

 
Posty: 13
Od: Sob maja 12, 2018 17:48

Post » Sob maja 12, 2018 20:30 Re: Choroba skory

Niech weterynarz pobierze materiał z łysego placka na posiew na grzyby.
Jeśli zostanie wykluczona grzybica, nużyca i inne choroby, to wprowadź dietę eliminacyjną kotu.
Co kot obecnie dostaje do jedzenia dokładnie?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Sob maja 12, 2018 21:46 Re: Choroba skory

aaleksandraxoxo pisze:Miesiąc temu zauwazylam łysa plamkę na mordce kota, pojechałam do weterynarza: alergia lub grzybica.

Stomachari ma rację - weterynarz powinien najpierw pobrać zeskrobiny, zrobić badania, a dopiero potem stwierdzic czy to alergia, czy grzybica, a nie na oko wyrokować, że może to albo tamto - a takie można odnieść wrażenie, czytając Twojego posta. Czy tak właśnie było? Jeśli nie, to napisz, jakie kotek mial badania i wyniki.
Pamietaj, że dopiero mając jednoznaczną diagnozę można zaordynować właściwe leczenie.
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Nie maja 13, 2018 11:57 Re: Choroba skory

Żadnych badań nie zrobił, powiedział, ze albo to albo to i dał zastrzyk plus maść. Problem w tym, ze ja wyjechałam na studia i kot jest z rodzicami. Po smarowaniu maścią trochę mu zmalała rana i nic nowego się nie pojawiało, wiec rodzice uznali, że jest zdrowy: Po 3 tygodniach nie pojechali do weterynarza przestali stosować maść, a teraz jest masakra. Kot prócz pyszczka ma łyse placki na uszach, przy wąsiku zrobiła się rana aż do mięsa. Nie chce się smarować, ucieka, obraza się. Teraz jak próbuje podejść to chowa się pod łóżko. Powinnam zmienić lekarza?

aaleksandraxoxo

 
Posty: 13
Od: Sob maja 12, 2018 17:48

Post » Nie maja 13, 2018 12:53 Re: Choroba skory

Powinniście się trzymać zaleceń lekarza.

emill

 
Posty: 267
Od: Sob lip 26, 2014 20:08

Post » Nie maja 13, 2018 13:25 Re: Choroba skory

Wedlug mnie powinnaś iść do innego weta, który zrobi badania i stwierdzi jednoznacznie co dolega kotu. I nie powinniście (mam tu na myśli Twoich rodzicow oczywiście) przerywać leczenia przy pierwszej poprawie - sama widzisz, że grozi to nawrotem przypadlości ze zdwojoną siłą :(.
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Nie maja 13, 2018 15:29 Re: Choroba skory

Opis pasuje do grzybicy. Walka jest długa i trudna, często wiąże się z wyparzaniem ubrań, koców, pościeli, posłanek kota - słowem wszystkiego, z czym zwierzak ma styczność. Znam nawet przypadek, kiedy trzeba było potraktować roztworem Domestosa dosłownie cały dom, żeby wreszcie zwalczyć grzyba. Cały czyli kanapy, podłogi, poduszki ozdobne, wszystko. I dopiero wtedy wytępiono źródło ponownych zarażeń kota i dopiero wówczas udało się pupila wyleczyć.
Nie wystarczy smarować maścią i po kłopocie.
I nie ma: "kot się obraża". Trudno. Wyleczyć trzeba.
Można też próbować kąpieli w cieczy kalifornijskiej albo wcierania jej roztworu w skórę: viewtopic.php?f=1&t=173654
(wspomniany w wątku Virkon S to również całkiem dobry środek do odkażania domu)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Nie maja 13, 2018 15:58 Re: Choroba skory

Ale dom najlepiej odkazić teraz czy trochę odczekać? I czy zrobić to jak kota nie bedzie w domu? Mi nie przeszkadza, że się obraza, chodzi o to, ze nie jestem wstanie go posmarować bo ucieka, a jak go przytrzymuje to się szarpie, wyrywa i drapie, a potem większość dnia spędza pod łóżkiem lub w miejscach gdzie nie mogę go dosięgnąć.

aaleksandraxoxo

 
Posty: 13
Od: Sob maja 12, 2018 17:48

Post » Nie maja 13, 2018 20:41 Re: Choroba skory

Najpierw upewniłabym się jednak, czy rzeczywiście chodzi o grzybicę.
Jeśli to grzyb, to pewnie odkaziłabym chociaż dwa razy - na początku kuracji i pod koniec.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon maja 14, 2018 8:52 Re: Choroba skory

Bardzo dziekuje wszystkim za pomoc, dzisiaj idę do kolejnego weterynarza, jeśli się okaże, ze jest tak samo nieprofesjonalny jak poprzednik to chyba czeka mnie wyprawa do stolicy, może tam będą wstanie pomoc mojemu czworonogowi.

aaleksandraxoxo

 
Posty: 13
Od: Sob maja 12, 2018 17:48

Post » Pon maja 14, 2018 16:43 Re: Choroba skory

aaleksandraxoxo pisze:Bardzo dziekuje wszystkim za pomoc, dzisiaj idę do kolejnego weterynarza, jeśli się okaże, ze jest tak samo nieprofesjonalny jak poprzednik to chyba czeka mnie wyprawa do stolicy, może tam będą wstanie pomoc mojemu czworonogowi.

Cieszę się, że podchodzisz do sprawy poważnie. To Ci się chwali :ok:
Daj znać, co powiedział drugi wet i jak przebiega leczenie kotka.
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Pon maja 14, 2018 17:50 Re: Choroba skory

Lekarz pobrał zeskrobiny, zrobił badania, czyli wszytsko co potrzeba bo nawet zważył kota oraz zmierzył temperature. Okazało się, że to bakterie, których podobno jest malusieńko, tyle co kot napłakał :P kot dostał zastrzyk, antybiotyk oraz leki na odporność, a także zalecił kontrolę za niecałe dwa tygodnie, także jestem dobrej myśli.

aaleksandraxoxo

 
Posty: 13
Od: Sob maja 12, 2018 17:48

Post » Pon maja 14, 2018 18:22 Re: Choroba skory

A jak to bakteria?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon maja 14, 2018 18:29 Re: Choroba skory

aaleksandraxoxo pisze:Lekarz pobrał zeskrobiny, zrobił badania, czyli wszytsko co potrzeba bo nawet zważył kota oraz zmierzył temperature. Okazało się, że to bakterie, których podobno jest malusieńko, tyle co kot napłakał :P kot dostał zastrzyk, antybiotyk oraz leki na odporność, a także zalecił kontrolę za niecałe dwa tygodnie, także jestem dobrej myśli.

No cóż, na razie wyglada to obiecujaco. Bedę trzymac kciuki, żeby Twoj kotek wyzdrowial :ok:
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Pon maja 14, 2018 18:30 Re: Choroba skory

Niestety nie pamiętam, ale jak bede nasteonym razem to spytam.

aaleksandraxoxo

 
Posty: 13
Od: Sob maja 12, 2018 17:48




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Szymkowa i 187 gości