Karmienie oseska- wcześniaka

[Kamila12311231]

Witajcie

kotka urodziła wcześniaki, niestety 2 z 3 odeszły, Trzeci również jest bardzo słaby, za nic pomimo starań nie daje sie nakarmić. Nie mam pomysłu co robić, jak go nakarmić? Kotek cały czas płacze, matka nie ma pokarmu. Zestaw do karmienia nie sprawdza się, bo kotek jest bardzo mały, ze skrzykawki nie chce pić. jak tylko wezme go na rece aby nakarmić zaczyna płakać

[ewar]

Może tu znajdziesz wskazówki
http://www.canis.org.pl/karmienie.html
Zapytam tylko, dlaczego nie wysterylizowałaś kotki?

[Kamila12311231]

przeczytałam juz wszystkie wskazówki w internecie, nawet kilka razy opiekowałam się małymi kociakami, ale nie takim wcześniakiem. Kotek waży 45 gram, z tego co wyczytałam przy urodzeniu powinny mieć około 80 gram. Dlatego prośba o porady osoby , które miały doczynienia z tak modymi kotami.

Jeżeli chodzi o steryzlizację , to jest to kotka sąsiadów, urodziła na naszym podwórku, poszłam zawiadomić sąsiadów jednak nie byli zainteresowani opieką nad kotką i oseskami.

[violet]

Może warto zapytać w dziale Hodowcy kotów?

[Kazia]

Hm...kociaki z wagą urodzeniowa poniżej 55 gram bardzo rzadko przeżywają
Czasem, jeśli się udaje je utrzymać przy życiu na kroplówkach przez kilka dni i pojawi się odruch ssania....czasem się wtedy udaje.
Podstawą jest żywienie podskórne dopóki się nie pojawi odruch ssania.

[Meteorolog1]

Trudny temat i trudne zadanie. Spostrzeżenia trafne. Oby się jednak udało

[Kamila12311231]

Najmiejszy kotek z wagą 45 dni odszedł dzisiaj po 3 dniach. Kotek, który pozostał ma odruch ssania, bo stara się pić od kotki. Jednak gdy podaje mu mleko nie ma opcji aby wypił. Mpgę mu zrobić kroplówkę podskórką na teraz mam w domy NaCl. Czy jechać i kupic preparaty z glukozą. Czy jest szansa ze kotka zacznie mieć mleko? Podaje jej od dzisiaj oksytocynę

[ewar]

Współczuję Ci bardzo Merytorycznie nic nie pomogę, nie znam się po prostu, ale chociaż podniosę, może ktoś mądry tu zajrzy.

[Kazia]

Napisz do milva b
Ja takich maluszków nie miałam, nie pamiętam dokładnie co trzeba podawać. Na pewno z glukozą, tylko proporcje są również ważne.

[ewar]

Kamila ma za mało postów, nie może wysyłać pw.

[Kamila12311231]

Jeżeli ktoś sie zna, napiszcie proszę do mnie. kotek żyje, ale jest bardzo słaby, starałam sie kilkanaście razy dać mu mleko- nie chce pić. Matka dalej nie ma mleka Za godzine będzie weterynarz - podamy pokarm sondą. Dam znać, mam nadzieję ze uda się go chociaż troche odżywić .

[milva b]

Kociakowi powinnaś jak najszybciej podać ringer solution, glukozę i duphalyte.
Jeśli wazy tylko 55 g to dawka całkowita nie powinna przekroczyć 2 ml: 1 ml ringera+ 0,5ml glukozy+ 0,5 ml duphalyte.
Jeśli nie ma na tyle luźnej skóry by podać to podskórnie w jednym miejscu, wkłuj w dwóch miejscach po 1 ml.
Warto podać też Catosal. I przede wszystkim trzeba spróbować nakarmić maluszka sondą.
I najważniejsze: nie podawaj preparatów "mlekozastępczych" typu Royal Canin, Dolmilk czy Milwet. Nie są biologicznie odpowiednie, strawność ich i wartość odżywcza jest nędzna. Kup mleko kozie w kartoniku, choćby w Lidlu i wymieszaj z proszkiem Convalescence z Royala. Możesz dodać ciut miodu, ale musi to być miód dobrej jakości. Idealnie jeśli zdobędziesz gdzieś wierzbowy lub wierzbowo-klonowy, te uczulają najmniej.

[Kamila12311231]

Kociak dostał wczoraj kroplówkę, jest karmiony sonda ale i tak jest. Arszo słaby, jego waga zmalała o 1 gram. A powinna wzrastać. Mam nadzieję że kociak da radę i matka zacznie mieć mleko, zacznie pić od niej. Na teraz po oksytocynę pojawiło się kilka kropli po naciśnięciu ale to dalej za mało...

[milva b]

Sama oksytocyna to za mało. Kotkę wypadałoby nawodnić podskórnie. Poza tym powinna dużo jeść mokrego jedzenia.
A jeśli chodzi o maluszka powinien być karmiony sondą co 3-4 godziny bez przerwy aż zaskoczy z jedzeniem z butelki. Płyny podskórnie też co 4 godziny.
Do oporu. Ja wiem, że kłucie takiego malca i wpychanie mu rurki przez przełyk to żadna frajda, ale może uratować mu życie.
Miałam kilka maluszków, które urodziły się małe i słabe, miałam też 3 mioty wcześniaków. Sonda plus płyny podskórnie pozwoliły mi je odkarmić i uratować.

[Muireade]

Kamila, co u Was? Jak kociak? Jest choćby minimalna poprawa?
Proszę, informuj na bieżąco, jeśli możesz.
Trzymam kciuki (i cale forum pewnie też), żeby kotek nabrał sił.
Jesteś dobrym człowiekiem, że nie zostawiłaś tej kotki i jej młodych samych sobie. Na Twoim miejscu, wielu ludzi przeszłoby obok nich obojetnie. To dobrze, że zależy Ci na żywych istotach.