Dawno nie zaglądałem i dlatego nawet nie zauważyłem odpowiedzi. Źrenice kotki po kilku dniach wróciły do normy i aktualnie nie ma już dysproporcji. Po tym, zauważyłem że stała się niejadkiem, coś tam skubała ale nie tyle co zawsze, no i nie budziła mnie nad ranem że jeść. Byłem z tym u weta i dostała Lactulosum, ponieważ miała zalegającą kupę. Podałem dwa razy, kupa była, apetyt bez zmian. Następna wizyta, wet obejrzał i stwierdził że lekko wzdęty brzuszek, sprawdził kiedy było odrobaczanie, sprawdził czy się nie zakłaczyła. Dostała kroplówkę, odrobaczenie, zastrzyk na wzmocnienie oraz prebiotyk(jeżeli dobrze zrozumiałem, takie brązowe coś w strzykawce) do podawania doustnie. Po tych zabiegach, kotka je normalnie (jedynie wybrzydza na mokre, woli suche, rzuca się na przysmaki), zaczęła mnie znów podgryzać rano że jeść, biega i wariuje, czyli w normie
. Z tą zbyt monotonną dietą to się zgodzę i postaram się ją bardziej urozmaicić.