kotka sika w rozne miesca, pchly przyczyna?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 29, 2018 8:30 kotka sika w rozne miesca, pchly przyczyna?

Witam, moja kotka ma niecale 2 lata i mam z nia straszny problem. Kiedy ja wzielam siedziala w moim pokoju, zdarzalo sie ze czasem nasikala obok kuwety, ale to zazwyczaj dlatego ze nie byla do konca czysta. Problem zaczal sie kiedy wprowadzil sie moj chlopak - zmienilismy lozko i przestawilismy kuwete w innym miejscu. No i bylo tak, ze raz bylo siku w kuwecie a raz na nowym lozku. Dodatkowo okazalo sie ze Cheri ma pchly. Wielokrotnie dawalam jej preparaty, ale nic nie pomagalo. Przez to ciagle obsikiwanie lozka i ze wzgledu na moja ciaze przenieslismy ja do przedpokoju, a wlasciwie takiej jakby “graciarni” (dom nalezy do moich rodzicow i nie mialam niestety innego miesca). No i tam to samo - raz w kuwecie raz nie (a kuweta byla posprzatana). Byc moze przyczyna jest brud w tej graciarni, ale dlaczego w takim razie sikala tez w moim lozku czy na fotelu w salonie, skoro bylo tam czysto? Czy przyczyna moga byc pchly? Jutro zamierzam isc z nia do weterynarza, Cheri na ogol jest normalnym kotem, biega, bawi sie, ma apetyt. Jesli problemy z sikaniem sie nie skoncza bede zmuszona ja oddac, myslalam zeby wyszorowac jej porzadnie kuwete, ale w ciazy nie moge miec za bardzo doczynienia z kocimi odchodami, a moi rodzice ktorzy zarzekli sie ze ja zatrzymaja, wola ja oddac niz to zrobic czy znalezc jakakolwiek przyczyne tego zachowania :(. Dodam ze jest wysterylizowana. Pomozcie, nie wiem co zrobic :(.

Kotki.1

 
Posty: 10
Od: Nie kwi 29, 2018 8:03

Post » Nie kwi 29, 2018 13:42 Re: kotka sika w rozne miesca, pchly przyczyna?

Gdy będziesz u weterynarza, poproś o badanie moczu, zwłaszcza pod kątem obecności drobnoustrojów chorobotwórczych i kamieni. Zrób też badanie krwi, co najmniej morfologię, żeby zobaczyć, czy w organizmie nie ma stanu zapalnego.
Jeśli wyniki badań wyjdą poprawne, może się okazać, że kicia reaguje posikiwaniem na stres -- sporo się ostatnio u Was dzieje.
Kiedy mój kot posikiwał z nerwów, pomogło podawanie suplementu zakwaszającego mocz i wzmacniającego ścianki pęcherza:
https://www.krakvet.pl/dolfos-urinodol- ... 18712.html
Być może przyda się też jakiś preparat lekko uspokajający. Ja nie mam z nimi doświadczenia, ale może doradzą inni forumowicze.

Na pewno warto dostawić kotce drugą kuwetę, a miejsca częściej obsikiwane zasłaniać podkładami:
https://www.doz.pl/apteka/p45718-Seni_S ... 0_cm_5_szt.

Do usuwania woni moczu polecam ten środek:
http://www.voigt.pl/produkt/linia_produ ... _vc_440,19
Można go kupić na allegro. Wypróbowałam wiele tego typu preparatów dostępnych na rynku i ten jest zdecydowanie najlepszy (i najtańszy - litr koncentratu tylko 20 zł). Jest bezpieczny, bo może mieć styczność z powierzchniami mającymi kontakt z żywnością.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23780
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Nie kwi 29, 2018 14:04 Re: kotka sika w rozne miesca, pchly przyczyna?

A twoja kotka jest nosicielem toksoplazmozy? że nie możesz mieć styczności z jej kuwetą? Wiesz jak trudno od kota złapać tokso? Prawie graniczy z cudem, nawet jeśli kota jest chora to zaraża tylko przez bardzo krótki okres czasu, a w odchodach dopiero po 3-4 dniach leżących a tyle chyba nie leżą w kuwecie?

Przede wszystkim przebadaj kota, często to problemy z pęcherzem ale również objaw poważnych schorzeń, ze stresu też często posikują, koty to rytualiści, nie lubią żadnych zmian.

Pcheł nie możesz się pozbyć bo zapewne są w otoczeniu, w dywanach, podłogach itp. Samo odpchlenie kota nie wystarczy, kup środki do zwalczania pcheł w pomieszczeniach i jednocześnie z środkiem dla kota użyj. Sprawdza się bardzo obroża foresto ale tylko dla kotów nie wychodzących, jest skuteczna a jeśli któreś z domowników przyniesie pchłe np na butach, to ta się nie zadomowi w kotce.

Powodzenia.
jesteśmy na prostej ;)

kociołkowo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1473
Od: Czw mar 30, 2017 22:49

Post » Nie kwi 29, 2018 14:51 Re: kotka sika w rozne miesca, pchly przyczyna?

Moja ginekolog powiedziala ze bezpieczniej bedzie jesli na okres ciazy nie bede miala stycznosci z kuweta, a ja stosowalam sie do polecen.
A czy mozna jakos odpchlic kota u weterynarza? Za niedlugo przeprowadzamy sie do nowego domu gdzie zapewne nie ma pchel i nie chcialabym ich zabrac ze soba :) byc moze tez zmiana miesca na czystsze cos zmieni...

Kotki.1

 
Posty: 10
Od: Nie kwi 29, 2018 8:03

Post » Nie kwi 29, 2018 15:36 Re: kotka sika w rozne miesca, pchly przyczyna?

Pchły macie w domu. Może wychodzi? Mieszczą się w dywanach, meblach, szparach. Odpchlenie kota nie załatwi sprawy. Trzeba zawalczyć z całością.
U weta zrób jej badania. Do morfologii dołożyłabym jeszcze biochemię podstawową.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie kwi 29, 2018 15:37 Re: kotka sika w rozne miesca, pchly przyczyna?

Przeczytaj koniecznie
https://mamaginekolog.pl/kobieta-w-ciaz ... ta-domowe/
Kotka sika z jakiegoś powodu. Najczęściej jest to zapalenie pęcherza, ale inny problem zdrowotny też może być. Coś ja boli, a jak ma Ci o tym powiedzieć? Daje do zrozumienia. Pcheł należy się koniecznie pozbyć, kotkę odrobaczyć, pchły=tasiemiec.
A tak na marginesie, czy Twoja pani ginekolog uprzedziła Cię o ty, że bardzo groźny jest kontakt z surowym mięsem i źle umytymi warzywami? Na to zwróć uwagę przede wszystkim.

ewar

 
Posty: 54971
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie kwi 29, 2018 15:41 Re: kotka sika w rozne miesca, pchly przyczyna?

ASK@ pisze:Pchły macie w domu. Może wychodzi? Mieszczą się w dywanach, meblach, szparach. Odpchlenie kota nie załatwi sprawy. Trzeba zawalczyć z całością.

Tak jest :ok: Miałam plagę pcheł. Na kotach ich właściwie nie widziałam, na podłodze owszem. Walka była długa, kosztowna, nie ukrywam. Mnóstwo pieniędzy wydałam nie na preparaty dla kotów, ale do podłóg, mebli, dywanów. Prałam, szorowałam, psikałam i ...wygrałam.

ewar

 
Posty: 54971
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie kwi 29, 2018 18:05 Re: kotka sika w rozne miesca, pchly przyczyna?

ASK@ pisze:Pchły macie w domu. Może wychodzi? Mieszczą się w dywanach, meblach, szparach. Odpchlenie kota nie załatwi sprawy. Trzeba zawalczyć z całością.
U weta zrób jej badania. Do morfologii dołożyłabym jeszcze biochemię podstawową.


Tak jak pisalam, za niedlugo sie przeprowadzamy do nowego domu gdzie pchel raczej nie ma i nie bylo. Tak wiec zalezy mi najbardziej na pozbyciu sie pchel u samej kotki. Dlatego najlepiej by bylo odpchlic ja u weta, tylko nie wiem czy tak sie da?

Kotki.1

 
Posty: 10
Od: Nie kwi 29, 2018 8:03

Post » Nie kwi 29, 2018 19:13 Re: kotka sika w rozne miesca, pchly przyczyna?

Kotki.1, czy przeprowadzano u Ciebie test na toksoplazmozę? One są chyba obowiązkowe podczas ciąży. Ginekolog powinien dać Ci skierowanie. Jeśli tak, to jaki był wynik? Bo może się okazać, ze już kiedyś ją przeszłaś (ona często przebiega bezobjawowo), jesteś odporna i niepotrzebnie się przejmujesz.
Lekarze dużo gadają, według niektórych, to najlepiej by było się zwierzaka pozbyć, bo to najłatwiejsze rozwiązanie i nie wymaga od nich żadnego wysiłku. Nie zawsze opłaca się ich słuchać :?
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Nie kwi 29, 2018 19:21 Re: kotka sika w rozne miesca, pchly przyczyna?

Przeczytaj podlinkowany artykuł, naprawdę.
Kot jest tylko stołówką dla pcheł, one mogą długo przetrwać w szparach podłogi, na przykład. Trzeba działać na dwa fronty, bo inaczej się nie da.Wciąż będą pojawiać się nowe.

ewar

 
Posty: 54971
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie kwi 29, 2018 19:49 Re: kotka sika w rozne miesca, pchly przyczyna?

Kotki.1 pisze:
ASK@ pisze:Pchły macie w domu. Może wychodzi? Mieszczą się w dywanach, meblach, szparach. Odpchlenie kota nie załatwi sprawy. Trzeba zawalczyć z całością.
U weta zrób jej badania. Do morfologii dołożyłabym jeszcze biochemię podstawową.


Tak jak pisalam, za niedlugo sie przeprowadzamy do nowego domu gdzie pchel raczej nie ma i nie bylo. Tak wiec zalezy mi najbardziej na pozbyciu sie pchel u samej kotki. Dlatego najlepiej by bylo odpchlic ja u weta, tylko nie wiem czy tak sie da?

To nic ze sobą nie bierzecie? Zero rzeczy? Bo tylko to daje gwarancje, że pchel nie będzie. Jeśli są w domu żadne preparaty nie uchronia kotki. Problem będzie wracał.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie kwi 29, 2018 21:56 Re: kotka sika w rozne miesca, pchly przyczyna?

ASK@ pisze:
Kotki.1 pisze:
ASK@ pisze:Pchły macie w domu. Może wychodzi? Mieszczą się w dywanach, meblach, szparach. Odpchlenie kota nie załatwi sprawy. Trzeba zawalczyć z całością.
U weta zrób jej badania. Do morfologii dołożyłabym jeszcze biochemię podstawową.


Tak jak pisalam, za niedlugo sie przeprowadzamy do nowego domu gdzie pchel raczej nie ma i nie bylo. Tak wiec zalezy mi najbardziej na pozbyciu sie pchel u samej kotki. Dlatego najlepiej by bylo odpchlic ja u weta, tylko nie wiem czy tak sie da?

To nic ze sobą nie bierzecie? Zero rzeczy? Bo tylko to daje gwarancje, że pchel nie będzie. Jeśli są w domu żadne preparaty nie uchronia kotki. Problem będzie wracał.


Rzeczy bierzemy, ale glownie z pietra, a na gore kotka nigdy nie wchodzila wiec mysle ze pchly nie mialy jak tam sie zalegnac. Ciuchy czy koce sie wypierze, kanape czy fotele spryska sprayem na pchly, to chyba powinno pomoc?

Kotki.1

 
Posty: 10
Od: Nie kwi 29, 2018 8:03

Post » Nie kwi 29, 2018 22:05 Re: kotka sika w rozne miesca, pchly przyczyna?

Muireade pisze:Kotki.1, czy przeprowadzano u Ciebie test na toksoplazmozę? One są chyba obowiązkowe podczas ciąży. Ginekolog powinien dać Ci skierowanie. Jeśli tak, to jaki był wynik? Bo może się okazać, ze już kiedyś ją przeszłaś (ona często przebiega bezobjawowo), jesteś odporna i niepotrzebnie się przejmujesz.
Lekarze dużo gadają, według niektórych, to najlepiej by było się zwierzaka pozbyć, bo to najłatwiejsze rozwiązanie i nie wymaga od nich żadnego wysiłku. Nie zawsze opłaca się ich słuchać :?


Mieszkam obecnie w Holandii, a tutaj nieco inaczej podchodza do badan w ciazy. Wlasciwie to wcale ich nie robia, jestem juz w dosc zaawansowanym stanie, a jedyne badania jakie mi zrobili to dwukrotne pobranie krwi. O badanie moczu sama musialam sie prosic, mimo iz w Polsce slyszalam wykonuje sie takie co miesiac. No ale to juz historia na inne forum :) Na badanie na toksoplazme nie mialam co liczyc, jedyne co uslyszalam to zeby miec jak najmniej stycznosci z surowym miesem i kocia kuweta.

Kotki.1

 
Posty: 10
Od: Nie kwi 29, 2018 8:03

Post » Pon kwi 30, 2018 7:37 Re: kotka sika w rozne miesca, pchly przyczyna?

Kotki.1 pisze:
ASK@ pisze:
Kotki.1 pisze:
ASK@ pisze:Pchły macie w domu. Może wychodzi? Mieszczą się w dywanach, meblach, szparach. Odpchlenie kota nie załatwi sprawy. Trzeba zawalczyć z całością.
U weta zrób jej badania. Do morfologii dołożyłabym jeszcze biochemię podstawową.


Tak jak pisalam, za niedlugo sie przeprowadzamy do nowego domu gdzie pchel raczej nie ma i nie bylo. Tak wiec zalezy mi najbardziej na pozbyciu sie pchel u samej kotki. Dlatego najlepiej by bylo odpchlic ja u weta, tylko nie wiem czy tak sie da?

To nic ze sobą nie bierzecie? Zero rzeczy? Bo tylko to daje gwarancje, że pchel nie będzie. Jeśli są w domu żadne preparaty nie uchronia kotki. Problem będzie wracał.


Rzeczy bierzemy, ale glownie z pietra, a na gore kotka nigdy nie wchodzila wiec mysle ze pchly nie mialy jak tam sie zalegnac. Ciuchy czy koce sie wypierze, kanape czy fotele spryska sprayem na pchly, to chyba powinno pomoc?

Nie bardzo rozumiesz co tutaj piszemy. Jak macie pchły w domu to macie je WSZĘDZIE! To wcale nie kotka musi być winna ich obecności. Sami mogliście je przytargać na sobie z jakiegoś miejsca. U nas np w blokowej piwnicy były kiedyś. A kot to żywiciel pośredni.

Codo tokso. Przyjęło się, błędnie bardzo, że to najbardziej kot jest winien za jej roznoszenie. Dziwię się osobom zainteresowanym i lekarzom,że w dobie netu i tak wielu publikacji, zostają w ciemnocie. Wielkim zagrożeniem jest jedzenie owoców prosto z krzaczka (jagody np) czy warzywek wprost z pola. Tak jak jedzenie surowego mięsa.
Jeśli chodzi o kota to nie ma teraz problemów z badaniem jego krwi w tym kierunku. Po co się stresować na zapas jak badania kotu można zrobić- to raz. Sama nie miałaś takich badań (tak zrozumiałam) więc nie wiesz czy nie masz dodatniego miana. To dwa. Możesz być od lat nosicielem. Więc zanim wpadniesz w panikę to zrób powyższe.
Jak się przeprowadzicie dokładnie lota odrobacz np Milbemaxem.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon kwi 30, 2018 10:19 Re: kotka sika w rozne miesca, pchly przyczyna?

ASK@ pisze:
Kotki.1 pisze:
ASK@ pisze:
Kotki.1 pisze:
ASK@ pisze:Pchły macie w domu. Może wychodzi? Mieszczą się w dywanach, meblach, szparach. Odpchlenie kota nie załatwi sprawy. Trzeba zawalczyć z całością.
U weta zrób jej badania. Do morfologii dołożyłabym jeszcze biochemię podstawową.


Tak jak pisalam, za niedlugo sie przeprowadzamy do nowego domu gdzie pchel raczej nie ma i nie bylo. Tak wiec zalezy mi najbardziej na pozbyciu sie pchel u samej kotki. Dlatego najlepiej by bylo odpchlic ja u weta, tylko nie wiem czy tak sie da?

To nic ze sobą nie bierzecie? Zero rzeczy? Bo tylko to daje gwarancje, że pchel nie będzie. Jeśli są w domu żadne preparaty nie uchronia kotki. Problem będzie wracał.


Rzeczy bierzemy, ale glownie z pietra, a na gore kotka nigdy nie wchodzila wiec mysle ze pchly nie mialy jak tam sie zalegnac. Ciuchy czy koce sie wypierze, kanape czy fotele spryska sprayem na pchly, to chyba powinno pomoc?

Nie bardzo rozumiesz co tutaj piszemy. Jak macie pchły w domu to macie je WSZĘDZIE! To wcale nie kotka musi być winna ich obecności. Sami mogliście je przytargać na sobie z jakiegoś miejsca. U nas np w blokowej piwnicy były kiedyś. A kot to żywiciel pośredni.

Codo tokso. Przyjęło się, błędnie bardzo, że to najbardziej kot jest winien za jej roznoszenie. Dziwię się osobom zainteresowanym i lekarzom,że w dobie netu i tak wielu publikacji, zostają w ciemnocie. Wielkim zagrożeniem jest jedzenie owoców prosto z krzaczka (jagody np) czy warzywek wprost z pola. Tak jak jedzenie surowego mięsa.
Jeśli chodzi o kota to nie ma teraz problemów z badaniem jego krwi w tym kierunku. Po co się stresować na zapas jak badania kotu można zrobić- to raz. Sama nie miałaś takich badań (tak zrozumiałam) więc nie wiesz czy nie masz dodatniego miana. To dwa. Możesz być od lat nosicielem. Więc zanim wpadniesz w panikę to zrób powyższe.
Jak się przeprowadzicie dokładnie lota odrobacz np Milbemaxem.



Hmm, no dobrze, czyli jak najlepiej w tej sytuacji pozbyc sie tych pchel? Ja wyprowadzam sie troche wczesniej, myslalam zeby zamknac kotke w moim pokoju kiedy wyniesie sie juz z niego wszystkie meble (tam i tak czula sie zawsze najbezpieczniej), przed tym spryskac dokaldnie pokoj jakimis srodkami przeciw pchlom, tak zeby te zyjace na niej wyginely i zeby nie miala doczynienia z tymi z reszty domu. Oczywiscie meble i ubrania ktore ze soba zabieramy tez spryskam.

Kotki.1

 
Posty: 10
Od: Nie kwi 29, 2018 8:03

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, Gosiagosia, kicalka, Majestic-12 [Bot] i 163 gości