Nietypowy atak kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Sob kwi 28, 2018 4:51 Re: Nietypowy atak kota

Od siebie dodam jeszcze, że to, że kot stoi pod drzwiami od tarasu nie musi oznaczać, że chce wyjść. On po prostu obserwuje teren, to coś w rodzaju telewizji dla kota. Miauczenie to też niekoniecznie ponaglanie do wypuszczenia. On może sobie pomiaukiwać np. na ptaszki. Tym bardziej, że ten kot był przerażony gdy go wypuściłaś i teraz reaguje agresją. To mi ewidentnie wygląda na strach przed nieznanym, ogromnym teranem, pełnym obcych, nieprzychylnych kotów :(
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Sob kwi 28, 2018 7:27 Re: Nietypowy atak kota

Wszystko zależy od kota. Znajomi mają ogromny dom i piękny ogród. Ich kot panicznie boi się wychodzić na zewnątrz. Drzwi i okna mogą być otwarte, a on siedzi w domu. Z kolei p.Iza, o której często piszę ma kłopot z Tino. On robi w domu piekło, jeśli się go nie wypuści. P.Iza kilka razy w nocy wstaje, aby go wpuścić i wypuścić. Chciałaby, aby nie był wychodzący, raz już go potrącił samochód. Naprawdę się nie da. Tino jest ostrożny, ale zawsze p.Iza się denerwuje. Bartuś, kot, który pojawił się pod hutą przychodził poraniony, całą głowę ma w bliznach. Bałam się, że straci oko, że się jakimś świństwem zarazi. Na szczęście nic takiego się nie stało, jest zdrowy, mieszka w bloku i nie wychodzi, nie przejawia chęci ucieczki. Woliera jest super pomysłem, ale na początek po prostu osiatkowałabym okno.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55008
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 28, 2018 8:13 Re: Nietypowy atak kota

Wiesz, ja mam 3 koty i oba kocury są bardzo domowe - nawet jak im zostawic drzwi otwarte na oscież, to nie wyjdą, tylko będą stały w drzwiach, a starszy z nich - Felek- byl kilka lat kotem bezdomnym i wolności mial aż nadto.
Odemiennie sprawa ma się z naszą kotką - pod moją nieobecność mąż kilkukrotnie wypuścił ją do ogródka i teraz, jak np. otworzyć okno, to miauczy, że chce na dwór. Ja jednak z tym walczę, bo uważam, że w domu jest bezpieczniejsza, a obok posesji jest bardzo ruchliwa droga :|
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Sob kwi 28, 2018 10:45 Re: Nietypowy atak kota

No właśnie. To zależy od kota. Chmurek mieszkał w piwnicy, wolności miał aż nadto, pchał się do domu. Na początku bał się nawet wyglądać przez okno, na balkon nie wychodził. Nie chciał wracać na wolność. Hannibal wciąż czekał pod drzwiami klatki z nadzieją, że go wezmę do domu. Nie musiałam go łapać, szedł obok mnie na górę po schodach podskakując ze szczęścia, że mu się udało. Moje koty nie zbliżają się do drzwi. Uważam na wszelki wypadek.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55008
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Zeeni i 520 gości