Witam, zaczęło się od tego, że mój prawie roczny (na oko, ponieważ jest znajdką) kotek zaczął zjadać piasek przy jakiejkolwiek okazji. Przypadkowo w sumie zauważyłam, że poduszeczki na jego łapkach są zbyt blade, a kiedy zerknęłam na dziąsła, przerażona zawitałam znów u weta.
Badania krwi > duża anemia, odwodnienie
Kolejna decyzja test na kocią białaczkę > pozytywny.
Załamka, płacz i niedowierzanie, jednak weterynarz mówi, że 1/3 kotów zwalczy wirusa sama. Okej, kroplówka, zastrzyki i dyskusje na temat kociego interferonu, który na szczęście udało się znaleźć.
Piszę to, bo potrzebuję kilku porad i być może ktoś z was znajduje się bądź znajdował w takiej lub podobnej k sytuacji i bedzie w stanie mi pomóc.
Otóż... Podobno najważniejsze jest utrzymywać go w dobrej kondycji (ma jeść i pić). Aktualnie pić daje mu strzykawka, bo sam wody nie ruszy. Nie zachowuje się tragicznie, ale jego aktywność spadla, w porownaniu do poprzednich dni, kiedy z nudow potrafil skakać po głowach. To zmieniło się z dnia na dzien, wieczorem zjadł wszystko, az mu bylo mało, a rano sniadania nie tknal i wtedy sie zaczęło.
Ma przerwy w jedzeniu, czasami muszę się nieźle nagimnastykowac, zeby wcisnac w niego jakas przyzwoita porcje, no a o wodzie juz nie wspomnę. Przerzucilam się na wyzszej jakosxi karme, co troche zakosztowalo, ale czego sie nie robi dla skarbuszka, dobrze ze do czynienia mam z uczciwymi ludzmi w lecznicy i nie ściągają forsy ile sie da, tylko wszystko po ludzku. Bardzo wierzę, ze interferon i tabletki na odpornosx które dostał, pomogą mu sie od tego uwolnić? Nie rozmawiałam jeszcze o tym z weterynarzem, ale zwuwazylam ze kotek po jedzeniu pochyla się i zastanawiam sie czy nie jest zarobaczony, odrobaczany byl w pazdzierniku, moze stad taka duza anemia. Prosiłabym jeśli macie jakies wskazowki/opinie odnośnie
-zwalczania anemii
-zachęcania do jedzenia
-ogólnie dbania bezblednie o kota z bialaczka
-interferonu
O kontakt, to dla mnie bardzo wazne i bardzo wierzę w mojego małego skarba, ze jest silny i razem przez to przejdziemy.
Bialaczka zdiagnozowana 24kwietnia tego roku, przymulony jest od moze kilku dni, z przejawami energii i chęcią do zabawy, jednak szybko mija. Dziś czekamy o wiadomość o interferonie i w ogole możliwości jego podania.
Dziękuję.