Agresywna Kotka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 25, 2018 6:57 Re: Agresywna Kotka

Noroli pisze:Witam,

Kotka nie jest kotką hodowlaną. Chceliśmy ja pokryć przed kastracją żeby jej geny poszły w świat. Kotka została dopuszczona do krycia przez hodowle. Kotka dokładnie ma 26 miesiące. Rodowodowa z papierami. Akurat zdażyło się to po wizycie u wetrynarze oraz zażywaniu leków. Jakie badania dokładnie sugerujesz?

:201436

ewar pisze:
Muireade pisze:Ale przynajmniej jej geny idą w świat... Wkrótce zasilą szeregi kociej biedy na polach i ulicach.
Nie zdziwiłabym się, gdyby już teraz ta biedna kotka była w ciąży z synem :strach:

:placz:
Czy zauważyliście, że to kolejny wątek o domowej kotce, która urodziła/będzie rodzić ? Ręce opadają.

Zauważyłam. A ludzie logując się na forum nawet do regulaminu nie zajrzeli. Gdzie nie pochwala się rozmnażania bezmyślnego kotów nie hodowlanych.

Zgrozą jest to ,że niby "hodowlana" kotka lata sobie samopas i każdy kocur z okolicy może ją pokryć. Przenosząc takie choroby jak FELV czy FIV i jeszcze inne świństwa. A zagrożenie o rozmnażaniu wsobnym jest jak najbardziej realna.
Geny popitolone w świecie nie sa potrzebne. Rozmnażanie nie kontrolowane także. Za dużo nieszczęścia jest. Idź kobieto do schronu i zajmij się porzuconymi kocimi dziećmi. Zobacz jak wygląda rzeczywistość.Dzieci twojej kotki mogą podzielić los tych nieszczęśników.
Masz kotkę od pseuduha. I sama pseuduha z siebie robisz!

Zrób to co radzi Blue.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55323
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro kwi 25, 2018 8:17 Re: Agresywna Kotka

Blue pisze:
ser_Kociątko pisze:Niestety tak... Zamiast iść ku lepszemu nic się nie zmienia... :(


Zmienia się.
Kiedyś kastrowana kotka to była fanaberia, traktowana tak nawet przez wielu wetów, nie mówiąc o zwykłych ludziach.
Obecnie ilość kastracji kotek jest większa niż kiedykolwiek była.
Ale zawsze znajdą się ludzie którym wykastrować się nie chce, chcą wysłać geny kotki w świat, chcą się pobawić kociakami - bo to takie urocze.
Nie widzimy kociaków które się nie urodzą z wykastrowanych kotek, widać tylko te które jednak przyjdą na świat.
Tych i tak jest ogrom :(
Z czego większość nie dożyje dorosłości :(
Ale myślę że jest lepiej. Coraz więcej właścicieli kotek jest świadomych i tą świadomość stawia ponad swoje chęci chwilowej frajdy z patrzenia się na kociaki swojej kotki.


Blue pewnie masz rację, ale to i tak za mało... dużo za mało. W miastach pewnie też jest inaczej, ale tu gdzie mieszkam nikt nie kastruje... Robię co mogę sama...
ser_Kociątko
 

Post » Śro kwi 25, 2018 11:58 Re: Agresywna Kotka

W miastach jest chyba diametralnie inaczej... W mojej rodzinie zawsze były wprawdzie tylko psy, zawsze suki, zawsze sterylizowane (tzn. kastrowane, ale tak się wówczas mówiło) zaraz po pierwszej rui, również jeszcze zanim się urodziłam, a mam 40 lat. Gdyby były koty/kotki, to też na sto procent byśmy je kastrowali. W każdym razie w mojej rodzinie od niemal półwiecza kastruje się zwierzaki i do niedawna myślałam, że to oczywiste, dopóki nie zaczęłam czytać forum miau i ze zgrozą odkryłam, że w XXI wieku jest tylu ludzi, którzy tego nie robią!
Autorze wątku, idź z postępem i wykastruj swoje kociaste, ochronisz je przed wieloma chorobami, zapewnisz długie i spokojne życie. Same plusy.
Ostatnio edytowano Śro kwi 25, 2018 15:41 przez @leksandra, łącznie edytowano 1 raz

@leksandra

 
Posty: 34
Od: Pt mar 03, 2017 15:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 25, 2018 14:34 Re: Agresywna Kotka

Witam,

Nie będę znikał z forum bo nic złego nie zrobiłem. Kocham swoje zwięrzęta i nie mam zamiaru robić im krzywdy. Kocur oczywiście jak była tylko możliwość od razu został wykastrowany. Myślałem że sytuacja jest na tyle dobrze opisana że nie trzeba tego pisać. Nie wiem czym dokładnie jest leczony kocurek dostał anytbiotyk, (muszę srpawdzić po przyjściu do domu) oraz suchą karmę roayl canon URINARY CARE. Wszystko działo się pod opieką naszego wterynarza. Zarówno krycie jak i przebieg oraz pozostałe szczepienia kotów. Koty razem jedzą tą karmę, wspólnie. Piją dużo wody - można powiedzieć że bardzo dużo. Widzę że właściciele Hodowli nie pozstawią po mnie suchej nitki. Nie chodzi mi mi tutaj o rozmnażanie kotki tylko o określenie agresji, dlaczego może tak się dziać. Wasze odpowiedzi zbijają z tematu. Zero konkretnej odpoweiedzi na temat zachowania a wszystko na temat złego rozmnażania. Z kąd w ogóle państwo wzieliście takie dane? Padło tutaj odpowiedź na temat pseudo hodowoli. Nie nie praktykuje tego tematu. Nie jestem pseudo hodowlańcem, nie kupiłem kotki do stworzenia hodowli tylko jako moje kochające zwięrzę. Z racji tego że dużo nas nie było w domu a było strasznie dużo zapytań o kota od strony znajomych czy też rodziny to postanowliśmy kotkę pokryć by wziąść jeszcze jednego kompana do zabawy. I wszystko odbywało się za prozumieniem kotki z hodowli oraz weterynarza! Z racji tego że w pierwszym miocie urodziły się 2 kocięta - to pokryliśmy kotkę drugi raz znowu wszystko zgodnie z anlizą wetrynarza, kota i hodwoli. Wszystkie kotki które się urodziły poszły w świat do naszych znajomych z rodziny i ich znajomych. I jak to w życiu bywa ludzie wciąż się pytali o krycie dlatego wciąż się nad tym zastanawialiśmy. Gdyby zależało mi na jakiś pseudo pieniądzach z pseudo hodowli to bym od razu dopuszczał do krycia i się zastanawiał nad niczym... a tu niestety ktoś chciał się zapytać o radę i został zmieszany z błotem, ponieważ wy ludzie zawsze wszystko wiecie najlpiej.

Noroli

 
Posty: 4
Od: Wto kwi 24, 2018 8:50

Post » Śro kwi 25, 2018 14:51 Re: Agresywna Kotka

Glupich nie sieja, sami sie rodza :!: :!: :!: :!:
Ile jeszcze bezmozgow chce rozsiewac geny swoich kotow po swiecie, ktory i tak jest przepelniony bezdomnymi lub czekajacymi na dom w schroniskach nieszczesnikami :?: :?: :?
BOZIU daj zdrowko, bo na rozum za pozno :twisted:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro kwi 25, 2018 15:22 Re: Agresywna Kotka

Bardzo współczuję twojej kotce. Taka miłość do zwierzęcia to nie miłość. A to, że nie braliście pieniędzy za kociaki nie oznacza, że nie można cię nazwać pseuduchem... O hodowli z której braliście kotkę i weterynarzu 'nadzorującym' krycie i ciąże nie wspomnę... Mamy 2018 rok i takie rzeczy nie powinny mieć miejsca!
"Rozbawiony kociak, podskakujący zabawnie niczym mały tygrys, jest nieskończenie bardziej interesujący niż połowa ludzi, z którymi musisz przebywać na tym świecie." - Lady Sydney Morgan

ObrazekObrazek

Maggs95

Avatar użytkownika
 
Posty: 24
Od: Czw wrz 21, 2017 21:54
Lokalizacja: Polska

Post » Śro kwi 25, 2018 15:56 Re: Agresywna Kotka

Noroli pisze:Zero konkretnej odpoweiedzi na temat zachowania a wszystko na temat złego rozmnażania.


Noroli, wśród morza krytyki dostałeś tu konkretne odpowiedzi na Twój problem - ciągła ruja, nagłe jej przerwanie, burza hormonów, skutki uboczne tabletek hormonalnych - to wszystko może być przyczyną niestabilności emocjonalnej i agresji Twojej kotki. A remedium będzie kastracja. A wcześniej badania, czy nie rozwija się u niej jakaś choroba, np. ropomacicze.

@leksandra

 
Posty: 34
Od: Pt mar 03, 2017 15:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 25, 2018 16:12 Re: Agresywna Kotka

Agresję mogą powodować choroby, zaburzenia behawioralne albo jak w Twoim przypadku nagle przerwana ruja. Kotka przyzwyczaiła się, że jest cały czas "nakręcona" i nagle coś spowodowało, że jest inaczej co kotkę może drażnić, bo nie wie co się dzieje. Rozdrażnienie mogły spowodować leki, a drugi kot dodatkowo ją nakręca.
Nie da się jednoznacznie stwierdzić czemu kotka nagle jest agresywna, zwłaszcza przez Internet gdzie nikt kota nie widzi, nie może zobaczyć jej zachowania. Przyczyn może być tysiące.
Zacznij od gruntownego przebadania kotki i kastracji.

Trochę kiepski pomysł dawać kotkę do rozrodu, bo znajomi też chcą takiego mieć. Jak chcą to niech kupią albo przygarną jakiegoś burasa. Pół mojej rodziny chciało mieć takiego samego kota co ja, ale skoro chcieli i chcą to niech sobie kupią. No, ale tak- ona taka droga i jeszcze nie polska.

Chikita

 
Posty: 6316
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Śro kwi 25, 2018 16:48 Re: Agresywna Kotka

Rozmnażasz kotkę, bo "znajomi chcą". Jak tak w ogóle można? Dookoła tyle kociej biedy, kotów bezdomnych, w schroniskach, a Ty jeszcze mnożysz mieszańce. Tak, mieszańce, bo to nie są rasowe koty. One niczym się nie różnią od zwykłych dachowców. I jak znam życie, to ci Twoi znajomi mają podobny poziom empatii do Ciebie i tych kociaków będzie wkrótce o wiele więcej, i ich znaczna część zle skonczy. Bo przecież nie kastrowałes kotków przed wydaniem do nowych domów, nie? No bo po co?
Zabierz kotkę do weterynarza i wykastruj, bo to co się z nią teraz dzieje to efekt działań Twoich i weta-konowała, który zarobek ceni ponad dobro zwierzaka. Jak się jej hormony uspokoją, to agresja ustąpi.
I tak, ROBISZ COŚ BARDZO ZŁEGO.
PS. Nie jestem hodowcą. Jak 90% ludzi tutaj. My kochamy koty i nie rozmnażamy ich dla kaprysu. To nie zabawki do pochwalenia się przed kumplami!
Ostatnio edytowano Śro kwi 25, 2018 16:54 przez Muireade, łącznie edytowano 2 razy
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Śro kwi 25, 2018 16:51 Re: Agresywna Kotka

Ja też nie jestem hodowcą, ratujemy tu kocie biedy a Ty radośnie rozmnażasz bo znajomi chcą.
Brak słów.
ser_Kociątko
 

Post » Śro kwi 25, 2018 17:00 Re: Agresywna Kotka

Ok. Rozumiem już w czym rzecz. Kotkę zgłaszamy jutro do kastracji wraz z kompletem badań zarówno dla kota jak i dla kotki. O kolejnym kryciu już nawet nie myślimy. Kotka została wcześniej pokryta przez koty tej samy rasy z papierami, więc dla mnie i dla innych cechy wywodzące się z rady mojego kotka pozostają więc zarówno dla mnie jak i dla innych jest kotem w pełni rasowym. I tak uważam ,że koty powinni sobie kupić tak jak myśmy to zrobili , lecz myślałem że jest dobre rowiązanie zarówno dla kotki jak dla rodziny. Widocznie byłem w błędzie. Dziękuje za nakierunkowanie mnie w tejże sprawie.

Noroli

 
Posty: 4
Od: Wto kwi 24, 2018 8:50

Post » Śro kwi 25, 2018 17:24 Re: Agresywna Kotka

Przede wszystkim pomysl 'weta' na dwukrotne krycie i ciaze 1.5 rocznej kotki, to jest cos, co nie powinno miec miejsca.
Skoro az tak sie kieruje kwestia wlasnego portfela (kolejny pomysl: karmienie sucha karma, bezwartosciowa RC), to uciekalabym od niego, szukala dobrego weta z prawdziwego zdarzenia i kierowala sie swoim rozsadkiem.
Obciazenie tak mlodziutkiej kotki decyzja czlowieka, to tak, jakbyscie z milosci i checi rozejscia sie genow po swiecie 13-14-latke zmusili do ciazy z sasiadem, bo oboje maja piekne rysy twarzy...
Kotka moze byc chora, zalapala cos od kota kryjacego, w stresie i obnizonej odpornosci moze sie dziac cos bardzo niedobrego.
Jak wczesniej podpowiedziano, dobry wet z prawdziwego zdarzenia, dobra i wlasciwa, madra opieka, komplet badan, dobre jedzenie, sterylka i wyprowadzenie kotow na prosta, z wlasnym przemysleniem podejscia do zwierzat, ktore macie pod opieka.

FuterNiemyty

 
Posty: 3472
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Śro kwi 25, 2018 18:46 Re: Agresywna Kotka

Noroli pisze:Ok. Rozumiem już w czym rzecz. Kotkę zgłaszamy jutro do kastracji wraz z kompletem badań zarówno dla kota jak i dla kotki. O kolejnym kryciu już nawet nie myślimy. Kotka została wcześniej pokryta przez koty tej samy rasy z papierami, więc dla mnie i dla innych cechy wywodzące się z rady mojego kotka pozostają więc zarówno dla mnie jak i dla innych jest kotem w pełni rasowym. I tak uważam ,że koty powinni sobie kupić tak jak myśmy to zrobili , lecz myślałem że jest dobre rowiązanie zarówno dla kotki jak dla rodziny. Widocznie byłem w błędzie. Dziękuje za nakierunkowanie mnie w tejże sprawie.

Zajrzyj na forum hodowlane. Hodowcay szanujący się nie kryje kota bez badań do entego pokolenia. Nikt nie kryje kicicy 22c do roku # weta masz konowala ci forsę kocha. A dobro kota ma w tyłku.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55323
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro kwi 25, 2018 19:04 Re: Agresywna Kotka

Mam nadzieję, że to szczere słowa i faktycznie tak postąpisz.
Chyba nikt nie wspomniał, że brak kastracji to możliwe ropomacicze albo nowotwory czy inne cuda nie widy, a za to już hodowla nie odpowiada, bo to nie są wady genetyczne, a zły skutek swoich działań. Jednego ani drugiego lekami nie wyleczysz. Operacje niekoniecznie dadzą skutek (u nas guzik dały) i skazujesz kotkę na pewną śmierć i cierpienie.

No i jeszcze jedno: rasowy = rodowodowy. Bez tego papierka nie jest rasowym,a w typie rasy czyli takim ładniejszym burasem.

Chikita

 
Posty: 6316
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Śro kwi 25, 2018 19:28 Re: Agresywna Kotka

Jeszcze jedno - nie karm zdrowego kota karmą urinary!
Chcesz mu zafundować szczawiany? To dopiero jest jazda.
Pomijam już fakt jakości karmy jaki prezentuje sobą to co stosujesz.
Podstawą profilaktyki chorób dróg moczowych jest podawanie mokrej karmy a nie suchej, dobrej jakości.
Piasek w moczu tak młodego kota wymaga diagnostyki. Nie tylko przeleczenia gdy się infekcja rozbuja.
Kot miał badanie moczu?
Bo jeśli diagnoza była na oko - to możliwe że właśnie robisz najgorszą rzecz z możliwych i podajesz absolutnie niewskazany rodzaj karmy.

NAPRAWDĘ, i wet i hodowca bili brawo dla pomysłu pokrycia kotki tak młodej już dwa razy i szykowanie sie do trzeciego krycia?
W jakim ona była wieku gdy była pokryta pierwszy raz?
Ile minęło od pierwszego porodu gdy była pokryta drugi?
Ile minęło od drugiego gdy rozważaliście krycie kolejne?

W ramach miłości do kotki?
Naprawdę - to o jej dobro Wam chodziło?
Tak z ręką na sercu?

Wiesz o tym zapewne skoro tak Ci na dobrze kotki zależy - że koty tej rasy dojrzewają bardzo długo?
I pierwsza ruja absolutnie nie oznacza dobrego czasu na krycie?
To tak jak pierwsza owulacja u 12-letniej dziewczynki.
Ostatnio edytowano Śro kwi 25, 2018 19:31 przez Blue, łącznie edytowano 1 raz

Blue

 
Posty: 23416
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: włóczka, Wojtek i 190 gości