Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
FuterNiemyty pisze:Nic nie stosuje, poza wspomnianym glutem, tez doraznie. Unikam zastrzykow, cerenia idzie dopyszcznie, z reguly jedno-, dwukrotne podanie wystarczy.
Zeby bylo ciekawiej, przy malym wymiocie (trawa, klak), daje tylko paste na klaka na wieczor i sie wyrownuje.
Byc moze przy delikatnym ukladzie pokarmowym same klaki draznia, potem juz samo idzie na zasadzie kuli sniegowej.
Mi doradzano i posluchalam, wywalic wszelkie karmy przemyslowe, monodieta z tego, co sama widze i wkladam do miski.
Generalnie nie lubie karm przemyslowych, unikam jak moge, w diecie u zwierzow i ludzi .
Nasz nie cierpi dawania dopyszcznie, ale jak dostaje cos na 'zakaszenie', nawet na zapach (ten nieszczesny tunczyk), to jakos latwiej mu przechodzi. A cerenie rozpuszczam w paru kroplach wody i tak podaje (Polowek trzyma kota, na strzykawke nalozony wymyty wentylek, by koncowka byla miekka).
Zreszta futer nie ma kla, to latwiej sie wlewa przez taka przerwe w zebach.
Na ustalenia, rozmowy z wetami jezdzimy sami, dopiero jak jest ustalony plan (albo sytuacja wymaga na juz), bierzemy koty.
U Was dochodzi kwestia biegunek, ale obstawialabym zaburzona flore i obciazenie ciaglymi zmianami zywienia.
Przeszlabym z uporem maniaka na rozgotowanego indyka z odrobina platkow ryzowych i takie cos podawala co godzine, dwie. Zawalczyla przez co najmniej dzien, dwa, ze wsparciem p/bolowych. I bez ciagania kota po wetach.
Royale, to jeden z najgorszych badziewi wszechczasow, cudnie nasilaja czesto problemy.
Troche inny watek, ale zgadzam sie w pelni z Milva:
viewtopic.php?f=1&t=183699&start=360
No i convalescence jako wsparcie sie przydaje (preparat do rozrobienia z woda/kozim mlekiem), dla oslabionych, z problemami zdrowotnymi, przy niejedzeniu.
FuterNiemyty pisze:Byc moze przy delikatnym ukladzie pokarmowym same klaki draznia, potem juz samo idzie na zasadzie kuli sniegowej.
gpolomska pisze:Co do łagodzących podrażnienie żołądka - wg mojej wet lepsza jest famidyna (ratowała Malutką przy mastocytomie) i jedyny jej minus to fakt, że jest w tabletkach (to dla kotów, którym podanie tabletki graniczy z cudem), ale ponoć lepiej się sprawdza (odnośnie dawkowania decyduje wet).
mziel52 pisze:Wklejam do użytku te fotki i opisy, które kiedyś Tinka07 przetłumaczyła dla forum, ale obrazki dawno zniknęły. Psie ale użyteczne i dla kotów.
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 463 gości