Dziwne objawy, brak apetytu, płyn w brzuchu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 20, 2018 14:24 Dziwne objawy, brak apetytu, płyn w brzuchu

Witajcie, piszę, bo być może ktoś szepnie coś, co okaże się przydatne przy problemie, jaki mam z kotem, a naprawdę potrzebuję jakiegoś drogowskazu

Otóż, pierwszego dnia kot trafił do weta ze wzdętym brzuchem i brakiem apetytu - badanie wykazało gaz w jelitach. Wcześniej kot zjadł kawałek tekturowego pudełka. Dostał lek na wypróżnienie, kroplówkę i espumisan.

Dzień drugi - kot wyraźnie wzdęty, leży, ma giętki brzuch. Wizyta u weta wykazała płyn pod skórą - żółty, płynny nieklejący bez farfocli, żołądek powiększony. Test paskowy na fip negatywny, probka poszła na PCR.

Dzień trzeci - kot nadal nie chce jeść, kolejna wizyta tym razem badane serce - wszystko jest ok. ponowna próba pobrania płynu, ale bezskuteczna - zniknął. :?:
narzady pod usg w normie. kot podchodzi do jedzenia ale ledwie je poliże, ma problem z gryzieniem, kawałki mięsa wypadały z pyszczka, ale nie widać by miał problem z zębami albo dziąsłami, nie ma brzydkiego zapachu.

Linka do wyników
https://www.imageupload.co.uk/image/EaIk
https://www.imageupload.co.uk/image/EaI2

Kot jest osowiały, leży, śpi, pije i chodzi do kuwety, ale brak mu energii i nie chce jeść. czy ktoś spotkał się z czymś podobnym? kot jest 3 letni. czy jest jeszcze coś, co można by zbadać? kot dostaje amoksycylinę podskórnie

firefly

 
Posty: 5
Od: Czw lut 01, 2018 9:14

Post » Pt kwi 20, 2018 17:11 Re: Dziwne objawy, brak apetytu, płyn w brzuchu

Nie pomogę, bo się nie znam, ale podniosę. Może ktoś mądry się wypowie.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt kwi 20, 2018 17:18 Re: Dziwne objawy, brak apetytu, płyn w brzuchu

Kot chodzi do kuwety ale co w niej robi?
Wydalił ten kawałek pudełka?
Załatwia się? Czy cały czas ma zapchane masami kałowymi jelita oraz przepełniony żołądek?
On ma perystaltykę prawidłową? Bo to wygląda na atonię układu pokarmowego, być może związanego z połkniętym ciałem obcym.
Jeśli kot nie robi kupy na bieżąco - dla mnie kwalifikuje się on do natychmiastowego otwarcia. Trzeba oczyścić jelita i sprawdzić co się z nimi dzieje.

Co to znaczy - płyn po skórą?
W jamie brzusznej?

Blue

 
Posty: 23414
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt kwi 20, 2018 20:25 Re: Dziwne objawy, brak apetytu, płyn w brzuchu

Kot chodzi do kuwety - załatwia sie, sika. pije wodę. jelita z tego co wiem, były najpierw pełne gazów, potem puste.

Płyn pobierali z wkłucia z brzucha, co ważne nie przybywa go, po tym jak zniknął. na usg jest go wciąż trochę w okolicach jelit. jest to niewyczuwalne przy macaniu kota.

dzisiejsza morfologia i biochemia - wyniki w normie, jedyne co skoczyło to leukocyty z 10 na 20 tys. wet zwróciła uwagę na delikatnie zażółcone osocze (parametry wątroby w normie).

kot zjadł 1/3 saszetki wysokokalorycznej, był chętny, wylizywał sos, zlizywał rozgniecione krokieciki - całe wypadały z pyszczka jak gdyby miał problem z gryzieniem. ale nic nie widać w tym kierunku :/

Edit

Kot zakopuje miski, a nie jest kotem wybrednym.
jakiekolwiek pomysły? nie chciałabym go otwierać...

firefly

 
Posty: 5
Od: Czw lut 01, 2018 9:14

Post » Sob kwi 21, 2018 14:52 Re: Dziwne objawy, brak apetytu, płyn w brzuchu

up..

naprawde nikt..? :placz:

firefly

 
Posty: 5
Od: Czw lut 01, 2018 9:14

Post » Sob kwi 21, 2018 16:03 Re: Dziwne objawy, brak apetytu, płyn w brzuchu

Chciałabym pomóc, kotu coś dolega, ale nie umiem. Moja Pusia nie jadła kiedyś, a była głodna. Okazało się, że zraniła sobie pyszczek bardzo głęboko, gdzieś za tylnymi ząbkami, gardełkiem i policzkiem. Weci znaleźli przyczynę problemu. Bo chyba to oni powinni coś poradzić. Może bolą go ząbki? Czasem tak jest, że na zewnątrz niewiele widać, a ząb jest popsuty. Warto byłoby sprawdzić. Jest stan zapalny, kot z czymś walczy. Robią rtg zębów u kota?

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 21, 2018 16:49 Re: Dziwne objawy, brak apetytu, płyn w brzuchu

mi się wydaje że żołądek (boli przy dotyku z lewej strony, ale wcześniej tak nie było) albo jelita - tam jest trochę płynu - ale usg poza nim nic nie pokazało.. czy jakieś konkretne dolegliwości z tym związane mogą powodować płyn w brzuchu?:(

zmierzyłam temperaturę i jest 39.42 C rano nawet chętnie jadł, teraz znów leży...

firefly

 
Posty: 5
Od: Czw lut 01, 2018 9:14

Post » Sob kwi 21, 2018 17:06 Re: Dziwne objawy, brak apetytu, płyn w brzuchu

Jest gorączka, może jak na kota nie taka wysoka, ale jest. Chyba jednak wet musi zdecydować, kto na forum może go zdiagnozować? Kiedy coś złego się dzieje z kotem to oddaję go w ręce wetów.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 21, 2018 18:37 Re: Dziwne objawy, brak apetytu, płyn w brzuchu

firefly pisze:naprawde nikt..? :placz:


Ale czego od nas oczekujesz?
Przecież nas nie znasz, nie wiesz na ile nasze rady są sensowne, nawet gdybyśmy byli super wetami - to jak o nas by świadczyło gdybyśmy dawali konkretne zalecenia bez obejrzenia kota w takim trudnym przypadku?
Twój kot jest bardzo poważnie chory, możemy rzucić swoimi podejrzeniami, propozycjami - ale Ty musisz znaleźć weta z krwi i kości który na podstawie zbadania kota zleci dalsze działania.

A moje doświadczenie mi mówi, i intuicja - że sprawa jest poważna i jedyną sensowną radą jest - szukaj dobrego weta a jeśli ufasz tej pod opieką której jesteś - to się trzymaj jej zaleceń, dziel wątpliwościami.
Rosną leukocyty, pojawiła się gorączka (mierzyłaś ją jak trzeba, w odbycie?). Kot jest na antybiotyku.
Nie wygląda to dobrze. Ze względu na zjedzone wcześniej pudełko bałabym się uszkodzenia jelit.
Uściślijmy - kot normalnie się załatwia, oddaje kał bez problemu, jelita są obecnie drożne? Kał wygląda normalnie?
Jeśli się załatwia - to nie ma niedrożności - ale może są pokaleczone?
Co to było za pudełko?
Z czego zrobione?
Miało metalowe fragmenty?
Widać było jego resztki w kale?

Z rad - sprawdziłabym jeszcze trzustkę badaniem krwi - nawet jeśli nie była pierwotną przyczyną problemów to może oberwała przy okazji i stąd złe samopoczucie.

Blue

 
Posty: 23414
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob kwi 21, 2018 19:47 Re: Dziwne objawy, brak apetytu, płyn w brzuchu

Nie oczekuję od nikogo diagnozy, szukam punktu zaczepienia, może ktoś miał podobny przypadek. gdyby weci potrafili postawić diagnozę to by ona była, ale kiedy po słowie "fip" nie ma żadnych dalszych propozycji? kiedy słyszę że "ciekawy przypadek"? zwiedziłam kilku wetów, jeden na pytanie czy tak wygląda kot z fipem powiedział, że nie. po tym jak ku fipowi się skłaniał. weci nie przejeli sie pudełkiem.

nie słucham ślepo rad w internecie, spokojnie, ale ile mogłam, wykopałam informacji i stoję w miejscu

goraczkę mierzyłam jak trzeba. pudełko było zwykłe tekturowe z taśmą bezbarwną, typowe po zamówieniu karmy i nie było jakoś mocno obgryzione, kawałek. nie ma możliwości, żeby było coś metalowego. w kale tektury nie widziałam, sam kał był ciemno brązowy o normalnej konsystencji

firefly

 
Posty: 5
Od: Czw lut 01, 2018 9:14

Post » Sob kwi 21, 2018 21:53 Re: Dziwne objawy, brak apetytu, płyn w brzuchu

Karton mógł utknąć w środku, przykleić się, może taśma się zaplątała i dalej jest w środku.
Ja bym się szarpnęła na RTG, podczas USG może coś zostało pominięte albo nie zauważone.
Gdybałabym, że może kot ma mdłości i mdli go kiedy coś połyka- dlatego wypluwa. Może kawałek przykleił się w przełyku.

Specjalistą nie jestem, ale mój pies kiedyś połknął małą piłkę i na USG była niezauważalna. RTG pokazało, że coś w środku utknęło- psa operowali.

Chikita

 
Posty: 6316
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Nie kwi 22, 2018 1:18 Re: Dziwne objawy, brak apetytu, płyn w brzuchu

rtg z kontrastem
to badanie troche trwa

anka1515

 
Posty: 4065
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Nie kwi 22, 2018 8:03 Re: Dziwne objawy, brak apetytu, płyn w brzuchu

Dawno temu wyadoptowałam moją malutką Bożenkę do towarzystwa dla kota Juniora. Wszystko było dobrze, koty się pokochały, ale raptem coś złego zaczęło się z Juniorem dziać. Dziewczyna wydała majątek na wizyty u różnych wetów, bo i w nocy musiała jeździć do kliniki całodobowej. Weci rozkładali ręce, usg i rtg nic nie wykazywało. Okazało się, że Junior połknął taka małą piłeczkę-jeżyka. To,że były te kolce uratowało mu życie, bo jelita nie całkiem się zablokowały. Był operowany, usunięto mu część jelita, szew miał przez cały brzuch. Nie muszę pisać, że takie piłeczki zniknęły z mojego domu. Dlaczego o tym piszę? Bo może faktycznie kawałek taśmy gdzieś utknął i to jest przyczyną problemu? Warto powiedzieć o tym wetowi.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], haaszek, kicalka, Majestic-12 [Bot] i 168 gości