kleszcze

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 17, 2018 20:28 kleszcze

Czy coś na kleszcze w ogóle działa?
Suri, zakroplona, przynosi po 3 kleszcze dziennie. Na szczęście jest biała, więc widać... masakra...

Ofelia

 
Posty: 19430
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto kwi 17, 2018 20:43 Re: kleszcze

Moja nie wychodząca i zakraplam Frontlinem ciężko mi powiedzieć czy działa, bo właśnie nie wychodząca.
Natomiast jak zakraplasz zwierza to krople czy obróżka nie mają żadnego wpływu na to czy się jakiś przyczepi. Może spaść albo wiatr dmuchnąć. Jest mniejsza możliwość przeniesienia choróbska, ale gwarancji, że nic nie przyniesie już nie ma.
One są jak karaluchy- coraz odporniejsze i nie do zabicia.

Powiedz kotce żeby nie łaziła po krzakach, bo robactwo tylko przynosi :D

Chikita

 
Posty: 6316
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Wto kwi 17, 2018 20:59 Re: kleszcze

Można próbować zakraplać czysty olejek eteryczny lawendowy (są takie w wersjach bez konieczności rozcieńczania). Tylko nie sądzę, aby kot był zachwycony faktem, że ten bądź co bądź duszący aromat go nie opuszcza ani na sekundę (bo chyba trzeba zakroplić "od serca", żeby mogło być skuteczne).
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro kwi 18, 2018 9:55 Re: kleszcze

U nas sprawdziła się obroża foresto, łajza miał po kilka, kilkanaście kleszczy dziennie, z obrożą jeden na pare dni. Tylko ma ją tak strasznie luźno założoną, jakby się zachaczył to spokojnie głowe wyciągnie, jak do tej pory obroże zawsze ma na sobie, czyli się nie zahaczył. Krople w ogóle nie działały na kleszcze, nawet w dniu zakrapiania miał sporo powbijanych.
Ostatnio edytowano Czw kwi 19, 2018 6:27 przez kociołkowo, łącznie edytowano 1 raz
jesteśmy na prostej ;)

kociołkowo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1473
Od: Czw mar 30, 2017 22:49

Post » Śro kwi 18, 2018 20:09 Re: kleszcze

bardzo polecam obrożę foresto, uzywałam dla kota i nie mial ani jednego kleszcza przez cały sezon

Joannax

Avatar użytkownika
 
Posty: 59
Od: Czw lut 02, 2017 17:24

Post » Śro kwi 18, 2018 22:40 Re: kleszcze

Jak zaczął się sezon na kleszcze moja kotka miała wbite nawet ok 10 kleszczy, od kiedy kropię fiprexem nie ma wbitnych żadnych, przynosi na futrze ale nie wbite...

kocianowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 587
Od: Śro sty 18, 2017 17:03

Post » Czw kwi 19, 2018 20:35 Re: kleszcze

kocianowa pisze:Jak zaczął się sezon na kleszcze moja kotka miała wbite nawet ok 10 kleszczy, od kiedy kropię fiprexem nie ma wbitnych żadnych, przynosi na futrze ale nie wbite...


Ja też zakraplałam Fiprexem, ale w zeszłym roku uczulił moją. Nie wiem czy skład się zmienił czy to może po prostu tak się stało.

Chikita

 
Posty: 6316
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Pon kwi 23, 2018 7:09 Re: kleszcze

Co do wspomnianej wyżej Foresto - miałam(u pieska) jednego roku i super, drugiego nie działała - nie wiem czy tę drugą kupiłam jakąś trefną czy kleszcze się uodporniły.
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5841
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Pon kwi 23, 2018 9:52 Re: kleszcze

Dla psów są doustne tabletki Bravecto, które budzą skrajne emocje, od zachwytów po protesty i petycje dot. zakazu stosowania /np. w Holandii, z tego właśnie kraju pochodzi Bravecto/.
Jest też Bravecto w postaci Spot on dla kotów /różne kategorie wagowe/. Czy ktoś próbował i może się podzielić doświadczeniem?
https://leki-weterynaryjne.pl/produkt/b ... or-pipeta/

Fatka pisze:czy kleszcze się uodporniły.


niestety tak :placz:

kajtek56

 
Posty: 362
Od: Nie maja 04, 2008 10:11
Lokalizacja: Zielonka

Post » Pon kwi 23, 2018 9:58 Re: kleszcze

Dla psów jest jeszcze taka alternatywa
https://uniqnordicgold.pl/nasze-oleje/#skjold
Skład: ekologiczny olej rzepakowy tłoczony na zimno, naturalny olej rybny, rumianek, nagietek, czosnek, krwawnik pospolity, skrzyp polny, melisa, imbir, ostropest plamisty.
Nikt ze znajomych nie stosował, na blogach opinie bardzo dobre i podobno nie sponsorowane /?/.

kajtek56

 
Posty: 362
Od: Nie maja 04, 2008 10:11
Lokalizacja: Zielonka

Post » Pon kwi 23, 2018 10:42 Re: kleszcze

dla psów używam foresto -obroże/ i dodatkowo używam olej neem czyli olej z miodli indyjskiej

na wycieczki, na spacery wcieram w siebie (dla ochrony przed kleszczami) olej neem , on pod wpływem ciepła jest płynny,a następnie rękami w oleju głaszcze psy, przede wszystkim po głowie, ale tez po grzbiecie i uszach, i tez je natłuszczam
olej ma sepecyficzny zapach, ale można przywyknąć
do kupienia np tutaj https://zielonyklub.pl/olej-neem.html#/pojemnosc-250_ml
. Jest naturalnym pestycydem, który może być używany do zwalczania i odstraszania owadów. Jest toksyczny dla insektów, ale nie dla ludzi i zwierząt. Stosowany jest jako składnik profesjonalnych preparatów przeciwko pluskwom i wszom. Może być używany u zwierząt by chronić je przed pasożytami, w tym przed kleszczami.
25 mil kosztuje ok 20 zł



tutaj inny sposób stosowania (zamierzam wypróbować
http://www.seterywpotrzebie.pl/viewtopic.php?f=26&t=40
100% olejku neem zakrapiam, tak jak chemiczne krople, wzdłuż grzbietu w ilości 5 ml co 2 tygodnie (dawka na dorosłego setera).
Przez 24 godziny na sierści pozostaje smuga oleju, ale nie ma obawy, nasze ubrania pozostają czyste. Technicznie: olej neem jest bardzo gęsty, więc nabieram go do 5ml strzykawki bez igły i rozprowadzam na skórze psa.)


można tez stosować olejki eteryczne/ ja stosuję dla siebie na wycieczki ( mieszam z olejem kokosowym)

tekst z linku powyżej/ dotyczy używania olejków do ochrony psa przed kleszczami
Korzystam też z mieszanki olejków eterycznych w różnych zestawieniach rozpuszczonych w płynie do pielęgnacji sierści (spray). Mieszam rożne olejki tak, aby stanowiły około 15% w 100 ml. Używam:
Lawenda - Lawenda zawiera wonne substancje odstraszające owady, tzw. repelenty. Olejek eteryczny lawendy i jego główny składnik linalol odstrasza mrówki faraona, wołki zbożowe, mszyce i mole ubraniowe. Stosowanie go jest bezpieczne, ponieważ jest nietoksycznym pestycydem. Olejek odstrasza również osy i komary, posiada silne właściwości odstraszające owady.
Olejek z drzewa herbacianego - działa antybakteryjnie, antywirusowo, przeciwgrzybiczo, antyseptycznie, gojąco, wykrztuśnie, owadobójczo, stymulująco i napotnie. Badania mikrobiologiczne wykazały, że olejek z drzewa herbacianego niszczy wiele bakterii Gram-dodatnich i Gram-ujemnych, w tym bakterie odpowiedzialne za liczne choroby dróg oddechowych. Jego zapach odstrasza owady, a stosowany na miejsce ukąszenia, np. komarów, łagodzi świąd i przyspiesza gojenie. Można używać go do leczenia wszawicy.
Eukaliptus - Ma również właściwości repelencyjne (odstraszające owady) może też być użyty do tępienia pasożytów. Zapach eukaliptusa działa odstraszająco na:moskity, wszy, pchły, komary i inne owady. Olejki eteryczne rozpylone w pomieszczeniu działają dezynfekująco i znacznie zmniejszają ilość unoszących się w powietrzu zarazków. Olejek eukaliptusowy działa bakteriobójczo i wirusobójczo.
Geranium - olejek eteryczny, którego głównymi składnikami są: geraniol, cytronelol, pinen i felandren oraz flawonoidy, gorycze, garbniki i różnego rodzaju kwasy organiczne. Ma on wyraźne właściwości przeciwbakteryjne (zabija nawet gronkowce i paciorkowce) oraz przeciwwirusowe. Odświeżacz powietrza z zawartością tego olejku chroni dom przed nalotami much pozostawiając przyjemny, słodkawy zapach. Olejek ten jest składnikiem środków przeciw insektom.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon kwi 23, 2018 11:07 Re: kleszcze

Stosowałam w tamtym roku olejek z miodli indyjskiej i doradzam ostrożność. Jest faktycznie bardzo skuteczny, ale nie powoduje, że kleszcze w ogóle nie wchodzą na kota, tylko że uciekają z niego, gdy się na nim znajdą. Sęk w tym, że te, które nie zdążą uciec przed wejściem kota do domu, ewakuują się z niego już w domu i w ten sposób dwa kleszcze, których nie zauważyliśmy (mimo dokładnego przeglądu, który zawsze robimy kociastemu po powrocie ze spaceru), wbiły się w mojego TŻ, gdy trzymał kota na kolanach. Kolejnego dnia znalazłam kleszcza wędrującego po naszym łóżku i po tym uznaliśmy, że olejek jest wprawdzie świetny dla kota, ale ryzykowny dla człowieka, więc powróciliśmy do fipreksu.
W tym roku fipreks działał przez mniej więcej 2 tygodnie od zakropienia - wyciągałam martwe kleszcze, teraz już niestety żywe. Też poszukuję czegoś bardziej skutecznego.

@leksandra

 
Posty: 34
Od: Pt mar 03, 2017 15:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 23, 2018 11:18 Re: kleszcze

ja używałam dla siebie neem całe poprzednie lato, dużo chodzę po trawie i krzakach - żadnego kleszcza nie było wędrującego po łózku ani po podłodze,
może kleszcze zdążyły ze mnie zeskoczyć, zanim weszłam do mieszkania 8)

nie chodzi o to, żeby na zwierzaku znajdować martwe, wbite kleszcze
ale o to, żeby kleszcze sie nie wbijały w zwierzaka

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon kwi 23, 2018 12:05 Re: kleszcze

Kiedy właśnie wszystkie chemiczne preparaty, również tabletki, tak działają - kleszcz się wbija, po czym zalicza zgon. Z dwojga złego to lepsze, niż gdyby miał się ewakuować z kota wprost na nas, chyba że też byśmy się smarowali, ale nam się nie chce.
Jeszcze jedno - używałam preparatu francodex 0,6 ml - 100% wyciągu z miodli ind. Przez pierwsze dni działał bezbłędnie, wypadek zdarzył się chyba w drugim tygodniu, być może jego działanie odstraszające nieco osłabło i kleszcze oddaliły się z kociastego z opóźnieniem. A nie da się tym zakrapiać kota często, na ulotce jest napisane, że co 4 tygodnie. Nie mówiąc o tym, że przez pierwszą dobę kot usilnie próbował olejek zlizać i był bardzo nieszczęśliwy. Przypuszczam, ze z każdym innym olejkiem byłoby tak samo - kot odczuwa dyskomfort, że ma na sobie coś tłustego, i próbuje się umyć. Psu to zapewne lata ;)

@leksandra

 
Posty: 34
Od: Pt mar 03, 2017 15:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 23, 2018 12:10 Re: kleszcze

kotów nie smarowałam
psom to się nie podoba w momencie nakładania na nie oleju, bo olejek śmierdzi rzeczywiscie -ale środki chemiczne tez śmierdzą i to nawet bardziej

kiedyś nakapywałam swojego psa frontlinem -raz w miesiacu; dla psa był to smród nie do zniesienia - i zaprzestałam, bo reagował histerycznie - czyli ze trzy godziny po nakapaniu siedział pod łóżkiem i nie chciał wychodzić

zapach neem tez mu się nie podoba, ale przez moment jest niezadowolony , a potem od razu o tym zapomina,
neem na mnie w ogóle mu nie przeszkadza - wczoraj próbował mnie wylizać

ponadto neem ma dobre działanie dla skóry psów, a środki typowo chemiczne mają dużo działań ubocznych


@leksandra pisze:Jeszcze jedno - używałam preparatu francodex 0,6 ml - 100% wyciągu z miodli ind. Przez pierwsze dni działał bezbłędnie, wypadek zdarzył się chyba w drugim tygodniu, być może jego działanie odstraszające nieco osłabło i kleszcze oddaliły się z kociastego z opóźnieniem. A nie da się tym zakrapiać kota często, na ulotce jest napisane, że co 4 tygodnie. Nie mówiąc o tym, że przez pierwszą dobę kot usilnie próbował olejek zlizać i był bardzo nieszczęśliwy. Przypuszczam, ze z każdym innym olejkiem byłoby tak samo - kot odczuwa dyskomfort, że ma na sobie coś tłustego, i próbuje się umyć. )


używałaś preparat Francodex Krople PCHŁY KLESZCZE dla Kota
czy olej neem?

bo preparat to nie jest olej neem -on wogole nie zawiera oleju neem

bo to najpierw jest olej z nasion słonecznika, a potem wyciąg neem (nie wiadomo ile go jest i to nie jest olej neem, ale wyciąg z neem) i jest droższy niz sam olej neem
https://archiwum.allegro.pl/oferta/fran ... 87770.html
SKŁAD: Olej z nasion słonecznika* – Wyciąg z miodli indyjskiej (nr CAS 84696-25-3): 5% – Tokoferol

a jak sie poszuka co to jest Wyciąg z miodli indyjskiej (nr CAS 84696-25-3): to wyskakuje karta charakterystyki https://www.sigmaaldrich.com/catalog/pr ... gISdfD_BwE
CAS Number 84696-25-3
Neem bark Extract
aqueous, propyleneglycol containing plant extract from neem bark

czyli
ten preparat nie zawiera oleju neem
ale Wyciąg z kory neem
wodny ekstrakt roślinny



a olej neem to jest Azadirachta Indica (Neem) Kernel Oil (nazewnictwo według INCI)

tutaj jest link do INCI https://www.fromnaturewithlove.com/resources/inci.asp
i link do oleju neem https://www.fromnaturewithlove.com/soap ... EEMCPIN829

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 187 gości