Strona 1 z 16
znalazlam noworodka! Odszedł. Depresja za kanapą

Napisane:
Wto sie 31, 2004 11:02
przez Emilka
Jak wracalam od fryzjera znalazlam na parkingu pod samochodem to malenstwo bylo przytulone do starszego zaropialego brata ,ktory zaraz uciekl gdy sie zblizylam i malec zaczal plakac. Wzielam go...ale nie wiem czy dobrze zrobilam moze go odniesc i poczekac az jego matka wroci? dodam ze jest zimno pada deszcz a kociak lezal na betonie.
Cholera! W co ja sie pakuje, matka mnie zabije!!!!
Pozatym nie wiem jak sie takim malcem posluguje. Narazie spi na butelce z ciepla woda. Ile bedzie mnie kosztowalo kocie mleko i jak je podawac skad wziasc te wszystkie roznosci do odchowu mlodych.
Dlaczego to sie stalo akurat na poczatku roku szkolnego

jakby nie moglo w wakacje...
bardzo prosze o rady... w Was jedyna nadzieja!
>PS malec jest slepy i chyba gluchy... ile moze miec?

Napisane:
Wto sie 31, 2004 11:14
przez Emilka
niech przynajmniej ktos powie czy mam go zostawic czy odniesc bo nie mam pojecia co dla niego dobre. Co wy zrobilibyscie na moim miejscu. Nie wiem co mam robic zawsze panikuje ale tym razem jest jeszcze gorzej bo nie wiem co mam robic nigdy nie mialam doczynienia z takim malcem.

Napisane:
Wto sie 31, 2004 11:25
przez eve69
zostawic Emilko, dobrze zrobilas
zadbaj zeby mial cieplo. MOzesz kupic mleko dla kociat? Strzykawa lub buteleczka trzeba go karmic co 2 - 3 h, po kazdym jedzeniu masowac. Jeslii jest gluchy, ma peweni mneij nisz 5 dni

Napisane:
Wto sie 31, 2004 11:26
przez szaszthi
wiezilas go, to juz musisz sie nim zajac, maluch jesli jest slepy nie moze miec wiecej jak dwa tygodnie. ma sady po pepowinie? musi jesc bardzo czesto, co okolo 3-4 godziny. trzeba mu masowac brzuszek zeby zrobil kupke i siusiu. musi miec cieplo, najlepiej poduszke elektryczna.

Napisane:
Wto sie 31, 2004 11:31
przez smilla
Emilko, dobrze zrobiłaś, poczytaj Kocie ABC, szczególnie ten wątek:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=6485

Napisane:
Wto sie 31, 2004 11:32
przez Emilka
ma na brzuszku taka rozowa kulke ale pepowiny nie widac.
mleko kupie ale czym je podawac, gdzie mozna kupic takie cos a moze w sklepie zoo bedzie jakis sprzecior do karmienia melnstw?
Boje sie zadzwonic do mamy.....a tak bym poprosila ja zeby juz kupila to mleko bo pracuje zaraz przy sklepie zoo.
i przepraszam ze te posty takie niewyrazne ale baaardzo sie przejmuje, zwlaszcza reakcja mamy.

Napisane:
Wto sie 31, 2004 11:34
przez eve69
Emilka pisze:ma na brzuszku taka rozowa kulke ale pepowiny nie widac.
mleko kupie ale czym je podawac, gdzie mozna kupic takie cos a moze w sklepie zoo bedzie jakis sprzecior do karmienia melnstw?
Boje sie zadzwonic do mamy.....a tak bym poprosila ja zeby juz kupila to mleko bo pracuje zaraz przy sklepie zoo.
i przepraszam ze te posty takie niewyrazne ale baaardzo sie przejmuje, zwlaszcza reakcja mamy.
zadzwoni, Mama mysle ze zrozumie
chyba nei ma wyboru no
pozdrawiam CIe mocno

Napisane:
Wto sie 31, 2004 11:35
przez Matylda
Moze jednak zadzwoń do mamy i uprzedź ją, porozmawiaj, napewno Ci pomoże..
Zycze powodzenia

Napisane:
Wto sie 31, 2004 11:37
przez eve69
buteleczke mozesz kupic w sklepie zoo, jelsi nie- strzykawka jest dobrym rozwiazaniem.

Napisane:
Wto sie 31, 2004 11:39
przez carmella
Nie bylo mi dane zajmowac sie takim maluszkiem, ale.......
po pierwsze nie panikuj!! (wiem, ze czasem sie nie da, bo wielka panikara ze mnie jest:))
Skoro juz maluszka wzielas to go masz i nie ma wyjscia trzeba go odchowac. Mama jak sie dowie wyrzuci kotka na smietnik? Chyba nie, co... a jezeli jestes w takies sytuacji, ze jestes od niej zalezna to nie ma wyjscia, dzwon i powiedz, ze jest malec i popros o mleko! Jezeli mama kaze sie go pozbyc to musisz ja przekonac, zeby dala Ci czas na znalezienie opiekuna.
Mleczko jest konieczne! Albo kocie - w watku ABC jest jakie jest najlepsze, a jak juz nie bedzie to dla niemowlakow pierwsze (tez chyba w ABC o tym jest)
Malca mozesz karmic strzykawka, zakraplaczem - w aptece kupisz, albo buteleczka- do kupienia w zoo (czesto dolaczona do mleka).
jedzonko co 2-3 godziny, masowanie brzuszka, zeby zrobil sioo i kupalka. tyle teorii, bo tylko tak sie znam (?) dalej czekaj na porady tych co maja doswiadczenie !

Napisane:
Wto sie 31, 2004 11:39
przez Emilka
juz, zadzwonilam -zaraz lepiej.
Stwierdzilysmy ze lepiej jak sama pojde do sklepu i kupie co trzeba. Mama byla spokojna....a jak jej kociaka opisywalam to tylko powiedziala ze nie chce tego sluchac

Ale ogolnie bylo dobrze, jest juz przyzwyczajona to tego typu sytuacji.
Teraz tylko musze zostawic kociaka samego na godzinke czy oprcz butli z ciepla woda i reczniczka przykryc go tez czyms?

Napisane:
Wto sie 31, 2004 11:40
przez eve69
Emilka pisze:juz, zadzwonilam -zaraz lepiej.
Stwierdzilysmy ze lepiej jak sama pojde do sklepu i kupie co trzeba. Mama byla spokojna....a jak jej kociaka opisywalam to tylko powiedziala ze nie chce tego sluchac

Ale ogolnie bylo dobrze, jest juz przyzwyczajona to tego typu sytuacji.
Teraz tylko musze zostawic kociaka samego na godzinke czy oprcz butli z ciepla woda i reczniczka przykryc go tez czyms?
fajnie:)
na godzinke mozesz go zostawic, uwazaj zeby dziewczyny nei mialy do niego dostemu- jesli lezy przy butelce z goraca woda powinno byc ok


Napisane:
Wto sie 31, 2004 11:43
przez Avia
Emilko, gdybym była na Twoim miejscu zrobiłabym to samo. Dobrze, że wzięłaś maluszka.

Napisane:
Wto sie 31, 2004 11:44
przez Emilka
a jak z weterynarzem, isc?
Maluch jest zapchlony czy da sie to jakos wybic u takiego maluszka?

Napisane:
Wto sie 31, 2004 11:46
przez eve69
Emilka pisze:a jak z weterynarzem, isc?
Maluch jest zapchlony czy da sie to jakos wybic u takiego maluszka?
do weta tak
z malenstwa pchelki najlepiej wylapac - poloz go na bialej szmatce, bedzie CI latwiej.