obroża dla kota mordercy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 09, 2018 20:04 obroża dla kota mordercy

Taką mam sliczną, drobną, delikatną koteczkę. Dr. Jeckyl i Ms. Hide z niej. Morduje na potęgę. Wraca do domu umazana krwią. Nie wiem dlaczego upodobała sobie moją mamę (po sąsiedzku) i zanosi jej zdobycze. W ciągu 2 ostatnich dni 2 gołębie...
Kotka urodzona i wychowana na działkach, więc musiała sobie radzić...

Czytam o jakiś obrożach dla kotów antyptasich, ale nie mogę ich znaleźć. Ma ktoś z Was? Czy trzeba zamawiać z zagranicy?

Jenoczesnie oznajmiam, że nie będę dyskutować o kotach wychodzących. :twisted:

Ofelia

 
Posty: 19430
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon kwi 09, 2018 20:31 Re: obroża dla kota mordercy

Tak wszyscy narzekają na gołębie, a kiedy znajdzie się jeden mądry, który wyłapuje to nagle też źle i też niedobrze :wink:

Co do obróżki rok temu widziałam na kocie w Londynie i wg właściciela jakiś super rewelacji nie było- kot przestawił się na myszy :mrgreen:
To było jednak rok temu więc skład i działanie mogło się 10 x zmienić, owy kot mógł być również odporny albo niereformowalny.
Jak się nazywała- tego nie jestem w stanie powiedzieć, bo byłam przekonana, że to najzwyklejsza feromonowa.

Chikita

 
Posty: 6400
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Pon kwi 09, 2018 23:52 Re: obroża dla kota mordercy

Ofelia pisze: oznajmiam, że nie będę dyskutować o kotach wychodzących. :twisted:


ale przecież kot to drapieżnik - sądzisz, że wychodzi na spacerek i opalanko ?
Żeby nie bylo - mam 4 wychodzące koty. Albo wypuszczasz kota i godzisz się na naturalną selekcję ( bo kot nie złapie silnego, zdrowego, cwanego osobnika obojętnie jakiego gatunku) albo kota nie wypuszczasz.
Obroża dla wychodzącego kota to śmiertelne zagrożenie, nawet taka z niby bezpiecznym zapięciem - ono czasem też się zacina - i kot się wiesza, albo umiera z glodu, bo nie może się uwolnić

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15059
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto kwi 10, 2018 6:03 Re: obroża dla kota mordercy

izka53 pisze:Obroża dla wychodzącego kota to śmiertelne zagrożenie, nawet taka z niby bezpiecznym zapięciem - ono czasem też się zacina - i kot się wiesza, albo umiera z glodu, bo nie może się uwolnić

Ja bym też się tego bała, nie wiem, czy obroża dla takiego zwierzęcia jak kot to takie dobre rozwiązanie :|

PS. Wszystkie koty to mordercy z natury, ale Ty to już pewnie wiesz :wink:
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Wto kwi 10, 2018 7:56 Re: obroża dla kota mordercy

Dlatego w Australii - o ile się nie mylę - od właścicieli kotów oczekuje się, że będą wypuszczali swoich "morderców" do zabezpieczonych ogrodów lub wolier (koty w Australii są dużym zagrożeniem dla wielu rodzimych gatunków), a nie pozwalali im na nieograniczoną wolność.

Wszelkie obróżki też zdecydowanie odradzam, ze względu na bezpieczeństwo kota.

Agnieszka2009

 
Posty: 499
Od: Sob sty 10, 2009 16:57

Post » Wto kwi 10, 2018 9:40 Re: obroża dla kota mordercy

Obróżkę samorozpinalną nosi regularnie i się nie zacina (wiem, bo ciągle kupuję nowe ;) ). Widać dobra firma :D
Dalszej dyskusji na ten temat nie ciągnę, ale może ktoś coś na temat obroży specjalnych wie.
Wieloletnie doświadczenie na forum podpowiada mi, żeby być cierpliwą, bo oprócz klasycznych oburzonych, jest szansa na merytoryczną wypowiedź. :lol:

Chikita, dzięki. Jeśli u nas nie znajdę to poszukam zagramanicą ;)

Ofelia

 
Posty: 19430
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto kwi 10, 2018 10:00 Re: obroża dla kota mordercy

Ofelia, padla chyba jedyna rozsadna podpowiedz - Agnieszki2009.
Kwestia zabezpieczenia terenu, na ktory jest kot wypuszczany, by nie stanowil zagrozenia latajac luzem po okolicy, majac dostep do gniazd, mlodych. Wiosna sie zaczela, niedlugo jajka, potem pisklaki, potem mlodziez uczaca sie latac. A milo jest usiasc w ogrodku i posluchac spiewu ptakow.
Dokladamy im mocno nawozami, niszczeniem gniazdowisk, terenow zamieszkania, po co jeszcze dokladac? Szczegolnie, majac wiedze i mozliwosci, by zapobiec.

Izka53, polowanie kota domowego nie ma nic wspolnego z naturalna selekcja.
Naturalna by ona byla, gdyby to byly koty wolnozyjace, ograniczane populacyjnie przez inne drapiezniki, bez dostepu do cieplego, bezpiecznego domu, weta i opieki czlowieczej, pelnej miski na ogol dobrego jedzenia, a w efekcie odpasione, zadbanie, idace sie 'zabawic' wsrod zwierzat, ktore musza walczyc o przetrwanie na wlasna reke.

FuterNiemyty

 
Posty: 3602
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Wto kwi 10, 2018 10:05 Re: obroża dla kota mordercy

Obroża z dzwoneczkiem.

I ostre opierdzielanie kota ilekroć pojawi się ze zdobyczą.

Są jeszcze duże obroże w intensywnych kolorach. Ptaki to wzrokowce, więc taka obroża je odstrasza"
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23780
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Wto kwi 10, 2018 10:13 Re: obroża dla kota mordercy

Nie dziala.
Wszelkie pomysly z obrozami sa pozornym uspokojeniem sumienia opiekuna, nic ponad to.
Te duze, kolorowe tez na nic. w trakcie tokowania ptaki niewiele zauwazaja, w czasie odchowywania mlodych same ryzykuja, broniac legu, niewazne jak widoczna obroza bedzie.

FuterNiemyty

 
Posty: 3602
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Wto kwi 10, 2018 10:19 Re: obroża dla kota mordercy

Zabezpieczenie ogrodu tak, żeby kot nie wychodził poza jego obręb to najlepszy pomysł.

btw. Gdybyś jednak chciała wypróbować taką kolorową obróżkę, ona ma prymitywnie prostą konstrukcję:
Obrazek

Po prostu kolorowy tunel (rękaw od dziecięcego ubranka?) nanizany na zwykłą obrożę.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23780
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Wto kwi 10, 2018 14:41 Re: obroża dla kota mordercy

Podpisuję się pod wypowiedziami osób proponujących wybudowanie woliery.
Koty są ogromnym zagrożeniem dla ptaków, nietoperzy a także płazów i gadów, z których większość jest w Polsce pod ochroną. Wiedzą o tym doskonale osoby, które "siedzą" w temacie ochrony zwierząt naturalnie występujących w Polsce.
To się może wydawać niektórym kociarzom dziwne, bo ich mruczek poluje przecież "tylko" na szkodniki czy też gatunki pospolite, ale jeśli się naprawdę zagłębić w temat, to się można między innymi dowiedzieć, iż nietoperz w trakcie hibernacji nawet się nie obudzi, a będzie żywcem pożerany przez kota. I nie zostanie przyniesiony do domu. Nietoperz to przysmak, w dodatku wygodny bo nie ucieka, a jeszcze żywy i świeży.
Uprzedzę też stwierdzenie: "u mnie nietoperze nie występują". Nietoperze występują na terenie większości kraju, także w miastach. A jeśli jest skupisko drzew w odległości paru kilometrów, to również można się ich spodziewać na wsiach. O jaskiniach nie muszę chyba wspominać.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10664
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto kwi 10, 2018 19:43 Re: obroża dla kota mordercy

A ja się nie zgodzę z tytułem wątku "kot morderca". I zacytuję Dorotę Sumińską z mojej książki, kiedy komentowała rozdział
"Wyrafinowany morderca absolutnie doskonały".
Morderca zabija kierowany nienormalną dla swego gatunku chęcią zadania cierpienia czy też przez nienormalne mordercze zachowania stara się wzbogacić lub choćby dać upust nienawiści. Zwierzęta nie nienawidzą swych ofiar- jeżeli nie będą doskonałe w łowieckim rzemiośle, zginą z głodu.
Kotu często przypisuje się okrutne , wręcz diabelskie skłonności, a przecież to wspaniały nocny łowca.Samotnie poluje, walczy o swoje terytorium i nigdy nie słyszał ani o diable, ani o nienawiści. Swojego człowieka kocha i chętnie dzieli się z nim zdobyczą. Niejeden opiekun kota znalazł na swojej poduszce myszkę, czy inne równie trafne trofeum łowieckie"

Jeżeli mamy koty wychodzące, a ja takie mam od piętnastu lat (to są te same koty) to będą to koty polujące. I nic na to nie poradzimy.To instynkt i nie próbujmy z nim walczyć. To co kot łowi jest i w powietrzu i na drzewach i w trawie. Ogrodzenie ogrodu niewiele zmieni. Obróżki niebezpieczne, a te rozpinające się będą nieustannie gubione. Według mnie dzwoneczek przy obróżce to rozwiązanie bardzo traumatyczne dla kota, który ma przecież bardzo wyostrzony słuch, czy ktoś z nas chciałby, żeby przy każdym ruchu coś mu dzwoniło koło głowy? Przecież to jakaś masakra :roll:
Woliery. Czyli wielkie klatki z gęstą siatką. Autorka wątku w pierwszym poście pisze, że jej kot będzie wychodził.
Ile jest wolier na forum tak na marginesie? To potworny koszt i przecież nie z każdego domu da się tak ją zainstalować, żeby kot samodzielnie wchodził i wychodził, bo nie wyobrażam sobie wnoszenia i wynoszenia kota/kotów kilka razy dziennie. Aczkolwiek widziałam piękne!
Reasumując: moim zdaniem, nie kombinować. Kot wychodzący do ogrodu to kot łowca. Trzeba się z tym pogodzić czy nam się podoba, czy nie.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17870
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto kwi 10, 2018 20:07 Re: obroża dla kota mordercy

czitka pisze: Kot wychodzący do ogrodu to kot łowca. Trzeba się z tym pogodzić czy nam się podoba, czy nie.

Trzeba się pogodzić również z tym, że wychodzący kot łowca zabija zwierzęta pod ochroną?
Idąc tym tropem właściciele psów zagryzających koty również powinni wzruszyć ramionami - w końcu to instynkt łowcy obudził się w ich czworonogu. A że zagryzł kota? Cóż, zdarza się.

Nie rozumiem tej totalnej idealizacji kota. Kotu wolno wychodzić bez opieki chociaż prawo na to nie pozwala, kotu wolno zabijać zwierzęta pod ochroną bo jest łowcą, kotu wolno zostawiać odchody w doniczkach sąsiada, kotu wolno wyżerać jego ozdobne rybki, kotu wszystko wolno. Jednocześnie sąsiadowi z psem nie wolno psa puszczać bo przestraszy kota, a jeśli pies sąsiada zagryzie kota na SWOIM terenie to jest do uśpienia, bo przecież kotu wolno chodzić wszędzie.
Coś tu jest troszkę nie tak. Prawo nie pozwala na puszczanie ani psa, ani kota bez opieki. Pies po zagryzieniu kota powinien przejść testy psychologiczne. Ale właściciel kota powinien zrobić wszystko, żeby jego kot nie opuszczał posesji oraz aby nie zagrażał ptakom, nietoperzom i innym zwierzętom.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10664
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto kwi 10, 2018 20:51 Re: obroża dla kota mordercy

Jak napisala Stomachari, niestety w naszej gestii jest zabezpieczenie terenu, by kot nie wychodzil poza np. ogrod.
I nie ma co porownywac do dawniejszych czasow, kotow wiejskich (zdanych glownie na siebie).
Ogrodzenie moza zabezpieczyc siatka tak, by kot nie wyszedl, postawienie woliery mozna zorganizowac we wlasnym zakresie i koszt raptem nie bedzie az tak potworny. Mozna wychodzic z kotem na smyczy. Bedzie to z korzyscia i dla kota i dla otoczenia.

FuterNiemyty

 
Posty: 3602
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Wto kwi 10, 2018 20:52 Re: obroża dla kota mordercy

Żeby nie opuszczał posesji- zgadzam się. A co do pozostałej części wypowiedzi po prostu nie mam siły na dyskusję.
Wątek jest o kocie wychodzącym i do tego się odniosłam. Kot wychodzący będzie polował, bo taka jego natura.
Stomachari, pozdrawiam i pozostaję z wielką sympatią do Ciebie niezależnie od różnicy zdań.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17870
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 269 gości