Strona 1 z 1

Problemy mojego Maine coon'a

PostNapisane: Wto kwi 03, 2018 13:46
przez Forcas
Dzień dobry,

Od paru miesięcy jestem najszczęśliwszym na świecie posiadaczem Maine Coon'a ale mam z nim drobny problem. Mianowicie ilość zostawianego przez niego futra wszędzie jest astronomiczna.

Czesania bardzo nie lubi ale nawet jak mi się uda go na chwilę złapać i poczesać to jednak niewiele z niego wychodzi tego futra przy pomocy tej szczotki z której korzystam...

A szczotka która posiadam wygląda tak: http://welovepets.pl/p/26/12168/zolux-z ... -koty.html ( kupiłem po prostu w sklepie zoologicznym nie znając się na tym )

Czytałem o furminatorze który raczej jest niepolecany do tych kotów.

Więc w jakie narzędzia się wyposażyć aby właściwie dbać o kocie futro? :)

Bardzo proszę o pomoc.

Pozdrawiam

Aleksander

Re: Problem z czesaniem Maine coon'a

PostNapisane: Wto kwi 03, 2018 16:21
przez ewar
Nie znam się za bardzo na pielęgnacji sierści MCO, ale
http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_ ... rsc/558840
Jest napisane, że dla Main Coonów jak najbardziej. W mojej lecznicy w poczekalni jest telewizor i puszczają tam różne programy, na przykład jak podciąć pazurki, jak dopasować psu kaganiec, są też porady, czy filmiki z kotem Szymona. W sumie to fajne. Ostatnio widziałam właśnie ten furminator, którym czesano między innymi MCO.

Re: Problem z czesaniem Maine coon'a

PostNapisane: Wto kwi 03, 2018 16:36
przez Bastet
Nie za bardzo w ogóle nadaje się furminator dla sierści mainecoona. Uwierz. Ten powyżej prezentowany też nie. Wyrywa podszerstek. Mój maine coon był raz strasznie oszpecony przeze mnie, bo "tak dobrze mi się go czesało i wreszcie kłaki wychodziły". Tyle, że nie zauważyłam z początku, że mainecoonowi to on po prostu sierść wyrywa. Nie mówiąc o tym, że to kota boli i kotek tylko się zrazi do czesania. Mam taką szczotkę jaką pokazałeś w linku. Bez problemu rozczesuje ona futro, nie ciągnie, i w ogóle jest w porządku. Niestety, przy maine coonie trzeba wziąć poprawkę na to, że będą fruwały kłaki. Coś za coś.

Re: Problem z czesaniem Maine coon'a

PostNapisane: Wto kwi 03, 2018 17:09
przez Chikita
Furminatory ogólnie nie nadają się dla kotów :wink:

Ja mam takie coś na "grę wstępną":

http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_pielegnacja_kota/siersc/akcesoria/32935

Potem w ruch idzie taka zwykła:

http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_pielegnacja_kota/siersc/szczotki_zgrzebla_trymery/30567

i na koniec pielęgnacji w celu otrzepania taka:

http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_pielegnacja_kota/siersc/szczotki_zgrzebla_trymery/293834

Jeśli kot nie przepada zacznij od rękawicy, jak wymasuje plecki to może kotu się spodoba.

Re: Problem z czesaniem Maine coon'a

PostNapisane: Wto kwi 03, 2018 17:41
przez Funghi
A może słynny tangle teezer? Moje zwierzaki uwielbiają czesanie nim. Nie wyczesuje aż tak dobrze ale do nauki jest super.

Re: Problem z czesaniem Maine coon'a

PostNapisane: Wto kwi 03, 2018 22:09
przez Arwilla
Dla maine coona najlepszy jest zwykły, metalowy grzebień z dość długimi zębami.
Taki grzebień dociera do samej skóry, rozczesując dokładnie futro.
Szczotki tylko "głaszczą" z wierzchu.


Drugi problem to niechęć kota do czesania.
Niestety jeśli zaniedbasz futro i porobią się kołtuny/filc/dredy... jak zwał, tak zwał, problem się pogłębi, bo wtedy czesanie kota po prostu boli.
Jeśli kot ma już kołtuny, przyda się filcak.
Musisz jednak przyzwyczaić kota do czesania, bo fruwające kłaki to najmniejszy problem.
Gorzej jest, gdy połknięte zatykają kocie jelita...

Ja mam taki
www.shaggybrown.pl/camon-antystatyczny- ... -3472.html

Re: Problem z czesaniem Maine coon'a

PostNapisane: Wto kwi 03, 2018 22:21
przez wiewiur
viewtopic.php?p=11908410#p11908410
To wypowiedź hodowczyni.

Problem z kotem, nie chce jeść

PostNapisane: Pt kwi 20, 2018 20:13
przez Forcas
Dzień dobry, jakiś czas temu pisałem że mam problem z czesaniem MCO i otrzymałem pomoc. Dziś mam problem w postaci jedzenia, kot chce jeść w zasadzie jedynie purizon'a.

Próbujemy go przestawić na morkę jedzenie, kupiłem kilka pakietów próbnych polecanych firm takich jak : GranataPet, Grau czy catfinefood. Natomiast po pierwsze żadnej z tych puszek nie tkną a jedyną jego reakcją to zakopanie miski z ową karmą.. A po drugie nawet gry próbujemy mu mieszać suchą karmę z morką czy skruszyć smakołyki do tego to głoduje, aż szczerze mówiąc zacząłem się martwić czy tą głodówka sobie krzywdy nie zrobi.. ( w sumie to ja mu, nie dając mu suchej.. ) .

Są jakieś sprawdzone sposoby na przestawienie upartego kota na jedzenie mokrej karmy?

Pozdrawiam

Aleksander

Re: Problemy mojego Maine coon'a

PostNapisane: Pt kwi 20, 2018 22:12
przez Gretta
To są dobre karmy, ale wszystkie w typie mielonki.
A tymczasem kocio być może woli karmy typu "kawałki w sosie". Z lepszych mogę polecić Hill's.
Albo w drugą stronę - nieprzetworzone mięso albo ryba (Cosma, Greenwoods, Thrive, Schesir).

Re: Problemy mojego Maine coon'a

PostNapisane: Pt kwi 20, 2018 22:13
przez milva b
A próbowałeś z mięsem? Może surowa kaczuszka? można zblendować pierś ze skórą i tłuszczem i na próbę po troszku do pysia?
A potem już kroić na większe kawałki. Jeśli zaskoczy z mięsem to łatwiej potem kombinować dalej :)

Re: Problemy mojego Maine coon'a

PostNapisane: Pt kwi 20, 2018 22:59
przez Gretta
Oczywiście może być jeszcze BARF, ale ja się na tym nie znam. ;)

Re: Problemy mojego Maine coon'a

PostNapisane: Sob kwi 21, 2018 0:24
przez Forcas
Co do mięsa surowego, to próbowałem kurczaka, wołowinę, indyka i łososia kot opluł wszystko tak samo jak w/w karmę.

Lubił puszki applaws'a natomiast od jakiegoś czasu tylko suchą chce jeść, a zależy mi na tym, aby dostawał karmę która, zawiera wszystkie potrzebne kotu elementy np: witaminy etc.

Re: Problemy mojego Maine coon'a

PostNapisane: Sob kwi 21, 2018 5:51
przez kwiryna
Zaznaczam moja ostatnio tez oprotestowala mokre