OSHI i młody kot - trudne dokocenie - koty chorują :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 26, 2018 9:46 Re: OSHI i młody kot - trudne dokocenie - koty chorują :(

Stomachari pisze:Nowy wet lepszy ale akurat w parafinę nie wierzę. Ona daje poślizg ale nie zbiera kłaków przyklejonych do ścianek jelita. Prędzej dawałabym Bezo-Pet ale nie jak dotąd raz dziennie, tylko kilka razy na dzień i raczej na w miarę pusty żołądek tylko nie takim całkiem pusty bo bywają wtedy wymioty (w porozumieniu z wetem, bo może Bezo-Pet w takiej dawce jest szkodliwy, o czym mi jak dotąd nie wiadomo).
Bez względu jednak na obraną taktykę życzę, aby poskutkowała i nie trzeba było otwierać kota.



Mam wyniki biochemii, czekam jeszcze na trzustke ale poza tym nerki, watroba i wszystkie inne parametry sa ok. Jedynie nieznacznie podwyższony hematokryt ale to moze byc odwodnienie. Wet wspominal tez cos o FIPie ale to raczej mało prawdopodobne. Wszystko w narzadach i na rtg i usg w porzadku, poza tym z czym walczymy. Jeden parametr na wczesniejszych wynikach % albumin do globulin bodajże cos tam nie do konca byl przejrzysty, ale wet stwierdził również, że to może wynikać z czego innego. Tak sie zastanawiał, ale pozniej stwierdzil ze nie

lovecats666

 
Posty: 123
Od: Nie mar 04, 2018 16:35

Post » Czw kwi 26, 2018 9:59 Re: OSHI i młody kot - trudne dokocenie - koty chorują :(

lovecats666 pisze:
Stomachari pisze:Nowy wet lepszy ale akurat w parafinę nie wierzę. Ona daje poślizg ale nie zbiera kłaków przyklejonych do ścianek jelita. Prędzej dawałabym Bezo-Pet ale nie jak dotąd raz dziennie, tylko kilka razy na dzień i raczej na w miarę pusty żołądek tylko nie takim całkiem pusty bo bywają wtedy wymioty (w porozumieniu z wetem, bo może Bezo-Pet w takiej dawce jest szkodliwy, o czym mi jak dotąd nie wiadomo).
Bez względu jednak na obraną taktykę życzę, aby poskutkowała i nie trzeba było otwierać kota.



Mam wyniki biochemii, czekam jeszcze na trzustke ale poza tym nerki, watroba i wszystkie inne parametry sa ok. Jedynie nieznacznie podwyższony hematokryt ale to moze byc odwodnienie. Wet wspominal tez cos o FIPie ale to raczej mało prawdopodobne. Wszystko w narzadach i na rtg i usg w porzadku, poza tym z czym walczymy. Jeden parametr na wczesniejszych wynikach % albumin do globulin bodajże cos tam nie do konca byl przejrzysty, ale wet stwierdził również, że to może wynikać z czego innego. Tak sie zastanawiał, ale pozniej stwierdzil ze nie


A juz sprawdzilam wet mowil ze albumin/globulin-ratio sie mu nie podobal. Ale teraz sprawdzam i wynik taki: 1.06; wartość referencyjna >0,57

Chociaż dawno uczęszczałam na matematykę to chyba jest ok?:) bo już sie zakreciłam:) norma to wiecej niz 0,57 dobrze rozumiem? :)

lovecats666

 
Posty: 123
Od: Nie mar 04, 2018 16:35

Post » Czw kwi 26, 2018 11:32 Re: OSHI i młody kot - trudne dokocenie - koty chorują :(

Przy obniżonej odporności, chorobach, zatruciach...wyniki mogą byc zafałszowane. Wiec nie dręcz się tym. Co ma byc to będzie. Realna sytuacja jest ważniejsza.
Parafina daje poślizg ale nie zawsze działa szybko. Zbyt zbiłe masy nie poddadzą się tak łatwo. Parafinę trzeba podawać ze 2 godziny po posiłku. Upośledza ona wchłanianie.
Naszy kotom czasem pomagało podanie śmietanki. Lub odrobiny mleka. By kupal ruszył. Ale nie wiem czy akuratnie w tej kwestii to dobry pomysł by był.
Na zagazowane jelita podałabym Espumisan w kroplach dla niemowląt.
Zanim leki zadziałają to może minąć troche czasu. Według mnie powinien dostać jeszcze kroplówki zanim się nie wypróżni.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw kwi 26, 2018 16:20 Re: OSHI i młody kot - trudne dokocenie - koty chorują :(

ASK@ pisze:Przy obniżonej odporności, chorobach, zatruciach...wyniki mogą byc zafałszowane. Wiec nie dręcz się tym. Co ma byc to będzie. Realna sytuacja jest ważniejsza.
Parafina daje poślizg ale nie zawsze działa szybko. Zbyt zbiłe masy nie poddadzą się tak łatwo. Parafinę trzeba podawać ze 2 godziny po posiłku. Upośledza ona wchłanianie.
Naszy kotom czasem pomagało podanie śmietanki. Lub odrobiny mleka. By kupal ruszył. Ale nie wiem czy akuratnie w tej kwestii to dobry pomysł by był.
Na zagazowane jelita podałabym Espumisan w kroplach dla niemowląt.
Zanim leki zadziałają to może minąć troche czasu. Według mnie powinien dostać jeszcze kroplówki zanim się nie wypróżni.


Ale on sie wypróznia:) ostatnio 2 dni nie robil ale po masazu i bezopecie zrobil duza kupe i mnostwo klakow tam bylo

lovecats666

 
Posty: 123
Od: Nie mar 04, 2018 16:35

Post » Śro maja 09, 2018 7:49 Re: OSHI i młody kot - trudne dokocenie - koty chorują :(

Kurcze nadal nic nie wiadomo. Kot sika normalnie, robi kupę ale je mniej. Staram się przypominac mu o jedzeniu i przynosze miske i wtedy zje. Nie pije bo je wyłąćznie mokre, on tak ma. Staram mu sie dodawac troche wody do tego.

Wyglada na osłabionego... jest apatyczny. Chodzi po mieszkaniu, łasi się nawet ale to nie "moj kot".

Wyniki powtarzane w normie, nie mam juz pomysłu. Wet proponuje endoskopie przewodu, ale to inwazyjne. I w sumie nie wiem czy to konieczne. Mowi ze trzeba sprawdzic czy nie ma owrzodzen... Kotkowi przelewa sie w jelitach praktycznie codziennie, dostaj od kilku dni probiotyk. Jak spi obok na podusi kolo mnie to slysze. Miał RTG ale czy z kontrastem cos by wniosło? Ale on jest drożny bo robi kupę, nie wymiotuje.
Kot dodtkowo sie drapie, szczególnie w okolicy szyi i pyska. I wylizuje sie, wygryza sobie czasami łapki. Nie ma jeszcze zadnych ubytkow siersci, ale tego sie boje. Dlaczego on nie ma apetytu?

Czy to rzeczywiście może mieć podłoże psychiczne? Widzę jak gaśnie. Nie moge go juz wozic do weterynarzy w ciemno, to dla niego ogromny stres. Jak się zaczęła zła passa z kotłami to nie ma końca. Czuje się bezradna.

lovecats666

 
Posty: 123
Od: Nie mar 04, 2018 16:35

Post » Śro maja 09, 2018 8:17 Re: OSHI i młody kot - trudne dokocenie - koty chorują :(

Opis Rtg klatki: pola płucne prawidłowe, tchawica, srodpiersie jama opłucnowa bez zmian. naczynia płucne bz. Sylwetka oraz wielkosc serca bz.
Rtg brzucha: duza ilosc gazu w żoładku, poszerzeni objetosci żoładka.

Usg jamy brzusznej: watroba niepowiekszona, bez zmian ogniskowych. Pecherz zolciowy niepowiekszony,, o niepogrubialych scianach, bez zlogów. Drogi zolciowe nieposzerzone. uwidocznione sciany zoladka i jelit niepogrubiale. duze ilosci gazu w p.p. Sledzona niepowiekszona, bez zmian ogniskowych. Nerki bez zastoju, polozenie i wielkosc w normie. pecherz gladkoscienny bez zlogów i zmian polipowatych, lekko zageszczony mocz.

Badnia z przed 3 tygodni.

czytajac moj post wiecie, że kot miał ciezkie przezycia. Smierc brata, nieudane dokocenie (nawiasem mowiac Młody juz znalazł nowy dom - mam nadzieję, że juz na zawsze). Feliway w kontakcie od dwoch miesiecy, kot dostaje CalmAid lub kalmwet. Od poczatku calej sytuacji (czyli ok 1,5 miesiaca) schudł 200 -300 g. Obecnie wazy 4500 ale ma zapadniete boki. wczesniej mial troche nadwagi, wisial mu brzuszek ale teraz to serce peka.

Dostałam od weta Mirtagen (Mirtor) - lek przeciwdepresyjny, w sumie na pobudzenie apetytu. Ale boje sie podac, skoro kot je (chociaz mniej) to chyba ostatecznosc. Tym bardziej, że w sumie nie ma diagnozy dlaczego kot nie chce jesc

lovecats666

 
Posty: 123
Od: Nie mar 04, 2018 16:35

Post » Śro maja 09, 2018 12:34 Re: OSHI i młody kot - trudne dokocenie - koty chorują :(

Z brzuchem coś jest nie tak, skoro się w środku przelewa. Może kłaki oblepiające ścianki jelit ale nie zamykające światła przewodu pokarmowego, może niewłaściwa flora bakteryjna (i na to sam probiotyk nie pomoże. Może wręcz pogorszyć stan jeśli kot ma tendencję do przerostu mikroflory jelitowej czyli zbytniego namnożenia bakterii pożytecznych. Nota bene - co to za probiotyk?), może jakaś niestrawność.
Co wyszło w badaniu trzustki?
Czy był posiew na bakterie i grzyby z kału?
Czy było badanie obecności H. pylori z kału?

Oprócz wyżej wymienionych badań rozważyłabym jednak endoskopię. Zwłaszcza jeśli uda się obejrzeć też jelita (w tym jelito grube) a nie tylko żołądek. Ale to po powyższych badaniach.
Jeśli endoskopia nic nie wykaże, to rozważyłabym podawanie leków jako element diagnostyki. Z tym że zaczęłabym raczej od przeciwbólowych weterynaryjnych (przypominam choć pewnie wiesz: paracetamol i niektóre inne ludzkie leki są silnie toksyczne dla kotów) i zobaczyła, czy kot się dalej snuje. Bo przeciwbólowe można przerwać w dowolnym momencie. I dopiero potem myślałabym nad antydepresantami (chociaż u ludzi paradoksalnie duża część z nich po jakimś czasie wywołuje depresję. Nie wiem, czy u kotów również).
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro maja 09, 2018 12:52 Re: OSHI i młody kot - trudne dokocenie - koty chorują :(

Kot jest osłabiony, jak miałabym go teraz poddac narkozie? Boje sie tego strasznie. Ostatni czas to dla nas jakis koszmar, stoimy w miejscu. Wiem, że cos jest nie tak...

Trzustka ok

Kał badany na obecnośc Giargi, bakterii i grzybów nie wykryto. Dostaje bioprotect i dodatkowo famogast. Bardzo dużo sie liże i ma problem z kłakami. Wczoraj go cos meczyło i nie mógł zwymiotować, podałam mu paste bezo-pet. Kupe rano zrobil normalnie, troche siersci było ale tak jest przeciez wydalana z przewodu. Moze powtorzyc RTg? czy kotrast cos tu pomoze rozjaśnic sprawe? Kot nigdy wczesniej nie miał takich problemów, dopiero po smierci drugiego jak sie zaczal tak lizac.

lovecats666

 
Posty: 123
Od: Nie mar 04, 2018 16:35

Post » Śro maja 09, 2018 13:08 Re: OSHI i młody kot - trudne dokocenie - koty chorują :(

Samo wylizywanie jest zapewne na tle stresowym. Przy czym ów stres może wynikać z odczuwanego bólu.
RTG z kontrastem może wykazać więcej niż to bez kontrastu, ale nie musi.
Ile razy dziennie dajesz Bezo-Pet? W jakiej ilości?
A H. pylori? Ja bym zbadała. To nie jest bolesne dla kota, zanosi się kał do badań.
Jest jeszcze jedna bakteria, o której czytałam, chociaż ona nie bardzo pasuje do opisu. Tyle tylko że może powodować zakażenie układu pokarmowego, ale objawy nie bardzo się pokrywają. Ją się bada trudno, bo to nie jest standardowa bakteria w posiewach. Tu artykuł: http://www.vetpol.org.pl/dmdocuments/ZW ... 0%2004.pdf

Spróbowałabym leków przeciwbólowych.
I zmieniła uspokajacz. DolVit Calm ale może nie mini, tylko ten zwykły. Podawać 2 razy dziennie. To spora dawka tryptofanu, więc może podziała.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro maja 09, 2018 14:27 Re: OSHI i młody kot - trudne dokocenie - koty chorują :(

Wczoraj podałam bezo-pet w ilości 3 -4ml jak wygladało że kłaki znowu mu doskwierały. Wcześniej podawałąm mu praktycznie codziennie jak miał problem z kupą, ile chciał zlizać. Ale boje sie tez bo to tez podrażnia jelita, oblepia i zmniejsza wchłanianie substancji, czy sie myle? Zaniose kał do badania ponownie, czy jest sens ponownie badac na obecnosc Giargi?

lovecats666

 
Posty: 123
Od: Nie mar 04, 2018 16:35

Post » Śro maja 09, 2018 14:32 Re: OSHI i młody kot - trudne dokocenie - koty chorują :(

Kot palpacyjnie jest niebolesny, brzuch tez go nie boli bo cały czas go masuje a on sie nastawia. Zreszta macany był przez wetów, nic nie zauwazyli. Ale w sumie zawsze lubil takie pieszczoty po brzuchu:) to taki kot, który ma bardzo niekocie zachowania:) A nie wiem czy to zbieg okolicznosci, ale jak dostal ostatnio steryd to sie nie wylizywał i nie drapal. Lize sobie brzuch, okolice ogona, ale tez grzbiet, wygryza łapki - to takie nerwowe lizanie.

lovecats666

 
Posty: 123
Od: Nie mar 04, 2018 16:35

Post » Śro maja 09, 2018 14:57 Re: OSHI i młody kot - trudne dokocenie - koty chorują :(

Jeśli kot się zakłacza, to Bezo-Pet pomoże. Ale teoretycznie przy wrażliwym układzie pokarmowym może podrażniać jelita. O upośledzeniu wchłaniania nic nie wiem. Tylko że moim zdaniem zakłaczenie jest bardziej niebezpieczne niż podrażnione jelita. Dlatego ja bym pewnie podawała stale.

Sterydy pomagają na alergie i choroby autoimmunologiczne. Może trzeba pomyśleć nad diagnozą w tym kierunku? Może kota swędzi skóra wszędzie i dlatego jest taki nerwowy? Bo alergia nie musi zaraz oznaczać zaczerwienienia czy wydrapanych placków i ran na skórze. Różne są objawy. Czasem może szczypać skóra na prawie całym ciele, jakby ktoś gorące igły wbijał we wszystkie miejsca na raz. I chyba może też powodować obniżenie nastroju.
Poza tym sterydy działają przeciwzapalnie. Jeśli nie miałoby chodzić o alergię czy chorobę autoimmunologiczną, to oznaczałoby jakiś stan zapalny. Pytanie czego - jelit (najbardziej prawdopodobne) czy czegoś innego?

Ile razy lamblie były szukane w kale?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro maja 09, 2018 15:12 Re: OSHI i młody kot - trudne dokocenie - koty chorują :(

Zebrane były 3 próbki z tygodnia, tylko raz badałam kał. Ostatnio tez się zaczełam zastanawiać nad alergia, kot wydrapał sobie troche siersc nad oczami. W ogole sprawa wylad tak z jego odzywianiem: Prze 8 lat razem z bratem był odzywiany praktycznie sucha karma purina sterilcat, czasami jakies gowniane saszetki. I jak sie okazalo wyniki ma idealne. Jak nagle umarl nam kot zaczelam czytac i twierdzilam ze chrupki sa calkowiecie be i kupilam dobre mokre puszki. I od kiedy Oshi dostał mokre puchy sucharów nie chce jesc. Ale obecnie je głownie marketowe puszki , zeby w ogole cos jadl. Czasami sie skusi np. na Feringe ale ogolnie raczej nie chce.

I tak sie te wszystkie objawy zbiegły w czasie: smierc drugiego, zmiana karmy, nowy kot....

A jesli chodzi o to jezdzenie w brzuchu to jak wetka podała mu parafine podczas wizyty to wtedy był koszmar. Tak mu wszystko jezdzilo, ze nie mogl znalesc soebie miejsca

lovecats666

 
Posty: 123
Od: Nie mar 04, 2018 16:35

Post » Śro maja 09, 2018 15:56 Re: OSHI i młody kot - trudne dokocenie - koty chorują :(

Przeczytałam teraz post viewtopic.php?f=1&t=157312&start=1380

I tam dziewczyna pisze, ze jesli kot caly czas dostawal wysokoblonnikowe karmy (jak w przypadku mojego) to pozniej przejscie na wysokobialkowe moze powodowac problemy w pracy jelit. I ja tez zauwazylam, ze po zmianie karmy kupy zrobily sie zupelnie inne, twarde, kot rzadziej sie wyproznial. I spanikowalam, ze kot nie robi kupy codziennie. Dodatkowo nie dostawal nic na zakłaczenie i moze stad wynika obecna sytuacja? Wczesniej mial duzo blonnika w karmie, dodatkowo chyba dzialala odklaczajaco a po przejsciu na wysokobialkowe nic mu nie podawalam na klaki. Chcialam, żeby jadł tez suche, ale odkad spróbowal mokrej nie che sucharów. Pozniej w ruch szly pasty, parafina i moze to wszystko spowodowalo taki stan rzeczy...

lovecats666

 
Posty: 123
Od: Nie mar 04, 2018 16:35

Post » Śro maja 09, 2018 22:45 Re: OSHI i młody kot - trudne dokocenie - koty chorują :(

Opcja z błonnikiem i późniejszym jego brakiem jako przyczyn problemów jelitowych brzmi logicznie, jednak nie bardzo wyjaśnia, czemu kot się nerwowo drapie i wylizuje. Chyba że z powodu dyskomfortu/bólu w jelitach.
W akcie desperacji możesz spróbować dodawać trochę błonnika do mokrej karmy. A nuż to kotu pomoże... Ale byłabym bardzo uważna, żeby nie osiągnąć efektu odwrotnego. Bo jelita teraz próbują poradzić sobie z nową sytuacją. Ponowne podanie błonnika może - a przynajmniej tak to sobie wyobrażam - spowodować kolejną rewolucję.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5, skaz i 218 gości