Wynajem mieszkania z kotem

[miguel007]

Byc moze bede musial wyjechac do pracy do innego miasta i oczywiscie kudlaty pojedzie tez. Zastanawiam sie jednak jak wynajac mieszkanie, majac kota?
Czy mowil wlascicielowi mieszkania o kocie, czy lepiej nie wspominac o tym i czy wedlug Was posiadanie kota stworzy problemy (utrudni wynajem)?

[Jarka]

Mówić.
Może będziesz szukał trochę dłużej, ale unikniesz atrakcji typu "wy...dalać mi stąd z tym sierściuchem ale już!"

[miguel007]

Rzeczywiscie, to byloby slabo. No to lepiej mowic i ewentualnie byc w gorszej pozycji negocjacyjnej.

[izka53]

wiele ogłoszeń ma zaznaczone, czy zwierzęta są mile widziane. Ja byłam kiedyś w sytuacji, że wiedziałam, że właściciel nie toleruje kotów, a jak miał przyjść - chowałam kota z kuwetą i miskami do dużej szafy w kuchni
Obecny domek wynajmowałam 12 lat temu - zadzwoniłam, obgadałam - no ok. Po czy zadzwoniłam drugi raz - proszę pana, ale ja mam kota. Odpowiedż - ja mam dwa koty i dwa psy
Teraz mam cztery koty i zaczynam szukać czegoś innego - to już jest problem, bo wszystko to koty bardzo dorosłe i wychodzące...

[Chikita]

Mówić, ponieważ to jest czyjeś mieszkanie i czyjaś własność. Właściciel będzie świadomy, że zwierze może coś zniszczyć, nie zdziwi się na widok osiatkowanego balkonu i okien. Jeśli to zataisz to albo będzie czekała Ciebie natychmiastowa eksmisja albo dobre stosunki ulegną ochłodzeniu, bo jednak go okłamałeś. A prawda przecież i tak wyjdzie na jaw prędzej czy później.

Obecnie jest znacznie łatwiej znaleźć mieszkanie gdzie jest przyzwolenie na zwierzęta niż parę lat temu więc większych trudności nie powinieneś mieć.

[Maryla]

mowic
ja ostatnio wynajelam swoje mieszkanie komus z kotami
jedynym meblem jaki kot mogl zniszczyć była kanapa wiec ustaliliśmy sprawę własności tak aby nikt nie był poszkodowany

[miguel007]

Dziekuje wszystkim, bede wiec od razu mowil. O zniszczenia sie nie obawiam, bo nigdy nam nic nie zniszczyl, tylko krzesla drapal i pozaciagal material, ale tego problemu juz nie ma, od kiedy zaczelismy przycinac pazurki.
Jesli negocjacje beda trudne, to zaproponuje wyzsza kaucje.

[kocianowa]

Mówić
Ja jak chciałam wynająć mieszkaie 5 lat temu to jedna kobietami powiedziała że skoro mam dziecko to mi nie wynajmie, ale gdbym miała np psa to tak... także ludzie są różni....

[pompu]

Nieinformowanie właściciela o tak ważnej sprawie, jak posiadanie zwierzaka jest okropnie nieodpowiedzialne... To po prostu oszustwo. Niestety, wielu z nich nie życzy sobie posiadania nawet rybek w mieszkaniu (sama mam taki zapis w umowie najmu d:), a niektórzy z kolei nie mają nic przeciwko cudzym pupilom. (poprzednia właścicielka, miłośniczka zwierząt, nie miała problemu, gdy dostałam psinkę na parę dni) Trzeba szukać, szukać i jeszcze raz szukać. No i nie być nachalnym, a zwyczajnie uszanować cudzą decyzję, że sobie zwierzaków nie życzy i już!

[joasia1976mec]

Mówić, nie ukrywać, a jeszcze lepiej- samemu dać ogłoszenie, że szuka się mieszkania razem z futrzakiem. Ja tak robiłam i nigdy nie miałam problemów ze znalezieniem lokum.
Na gumtree jest opcja "mieszkanie przyjazne zwierzakom"- myślę , że trudniej jest znaleźć lokum samotnej matce z dzieckiem niż właścicielowi czworonoga

[a.m]

Mówić. Ja kiedyś wynajmowałam z psem, od początku powiedziałam, że mamy psa. Co więcej, dużego psa.
Umówiliśmy się również, że w przypadku jakichkolwiek szkód- rekompensata zostanie zaczerpnięta z kaucji.

Uważam, że należy być szczerym. Szczególnie, że sama teraz organizuję mieszkanie, aby wynajmowac ludziom i wkładam w to sporo serca. Chciałabym, aby wynajmujący szanowali mieszkanie i abyśmy mieli poprawne relacje.
Mam nadzieję, że trafią mi się szczerzy i rozsądni ludzie

[Marcepanowe]

Teraz coraz więcej w ogłoszeniach informacji, że zwierzęta mile/niemile widziane. Nie ma sensu zatajanie faktu posiadania zwierzęta, a nawet początkowo niechętnie nastawionych można spróbować przekonać.