Witam ^^ Zwracam się do państwa bo mam typowy problem z rozpoznaniem płci mojego kota/kotki? Kotek ma około 8 miesięcy? Od początku upewniano mnie, że jest to kot, oczywiście zaglądam co jakiś czas mu pod ogon w celu znalezienia jąder, jednak ich nie ma? Od zawsze zachowywał się jak kocur, nie lubi przytulanek, drapie meble, bryka jak szalony, nie da się zagonić do domu z na dworu, posiadam również koteczkę 8 letnią i od początku jest milusińska, wysterylizowana dawno temu, nigdy nie miała kotków ale nie o niej mowa. Również mój kocurek lata za nią, skacze, ona go odpycha nie chce sie bawić, zachowanie jak u kocurka.
Jednak dzisiaj wyszłam z nim na dwór, po powrocie do domu zaczął się łasić, miauczeć jakby płakał, nastawia tyłek, fikołajki robi na dywanie, i lubi czochranie po grzbiecie, pomiauczy troche i zasypia. bylismy dzisiaj 3 razy na dworze i po powrocie to samo zachowanie potem znowu czatowanie pod drzwiami. Zajrzałam pod ogon, w miejscu pochwy/prącia jest mokro, więc pewnie feromony. Od zawsze byłam pewna że to kot ze względu na zachowanie. Pomocy, zawiozę ja na sterylizacje zeby sie tak nie męczyła