Re: Karłowatość u kociaka. Skończone 10mcy! str. 12
Napisane: Pon gru 31, 2018 14:06
Wawe, dzięki Nie mogłam inaczej. Urodziła się u mnie, więc byłam jej winna gwiazdkę z nieba, bo to było moje "widzimisię" że ona się urodziła.
Cudna z niej kota, jak dzwoni domofon, to leci do drzwi i krzyczy, ze idą goście - i czeka na nich a potem ich wita
Cudna z niej kota, jak dzwoni domofon, to leci do drzwi i krzyczy, ze idą goście - i czeka na nich a potem ich wita