Przeprowadzka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 27, 2018 17:07 Re: Przeprowadzka

U mnie już po przeprowadzce. Nie jest na razie różowo, ale to pierwsze godziny. Felisiek już trochę zwiedza, Aster zakopał się pod nakrycie na łóżku, Kikur zabunkrował pod łóżkiem. Wyraźnie czują się nieswojo, może wieczorem będzie lepiej. My zachowujemy się jak zwykle, zagadujemy do kotów, ale nie wyciągamy na siłę.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt lip 27, 2018 22:10 Re: Przeprowadzka

A u nas bez najmniejszych problemów. Jak zwykle podniosłam histerię zupełnie bez potrzeby :wink:
Mieszkania nawet nie spryskiwałam Feliway'em, bo zapomniałam...

Chikita

 
Posty: 6317
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Sob lip 28, 2018 6:22 Re: Przeprowadzka

U mnie dzisiaj rano mały horror: zniknął Kikur. Przeszukaliśmy całe mieszkanie, kota nie ma. A widziałam go jeszcze rano ok. 4.00, jak wstałam do łazienki, okna były pozamykane, balkon też, więc musi być gdzieś w mieszkaniu. Szukamy wszędzie, wreszcie zaczęliśmy rozbierać meble. Był pod cokołem za szafką w gabinecie. Muszę pomyśleć, tak mu zablokować wejście tam, sama za żywe bogi tej szafki nie odsunę, ledwie we dwoje z małżem daliśmy radę. Jak on tam wlazł? Aster oczywiście znowu przez akcję poszukiwawczą się wycofał i schował. Tylko Felek ma wyczesane i śpi w pościeli.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob lip 28, 2018 9:28 Re: Przeprowadzka

Nie wiem jak to dokładnie wygląda i jak duża jest szpara, ale może jakaś listwa kątownikowa albo kawałek panela czy innej deski ?

Chikita

 
Posty: 6317
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Sob lip 28, 2018 11:35 Re: Przeprowadzka

Myślę o jakiejś desce, żeby zastawić wejście, aczkolwiek chwilę temu Kikur sam stamtąd wyszedł. Jest już lepiej. Najgorzej teraz z Asterkiem. Siedzi pod sofą, spod łóżka go wydlubałam, bo się sklinował. Na siłę trochę go pokarmiłam. Za chwilę zakroplę walerianą.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob lip 28, 2018 12:04 Re: Przeprowadzka

Ja teraz w Leroy na promocji nakupowałam multum desek, po 2,00 zł można kupić, po 5,00 zł- resztki resztek wyprzedają za grosze w różnych wymiarach.
Może spróbuj z obróżką ?

Chikita

 
Posty: 6317
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Sob lip 28, 2018 12:12 Re: Przeprowadzka

Obróżka na Astra nie działa, już kiedyś próbowałam. Mam krople No Stres Beaphar, to mu dam.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob lip 28, 2018 12:43 Re: Przeprowadzka

Ja swojej drugiej po przeprowadzce podawałam to:

https://sklep.mvet.pl/Terapia-stresu-kotow/produkt.3696/

Jak krople nie zadziałają możesz spróbować z tym.

Chikita

 
Posty: 6317
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Sob lip 28, 2018 14:53 Re: Przeprowadzka

Dzięki, zapisałam sobie. Mam nadzieję, że uda się bez żelu.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt sie 03, 2018 10:21 Re: Przeprowadzka

Minął tydzień i koty są już całkiem "u siebie" - zaaklimatyzowały się. Kikur nadal wykorzystuje szafkę jako miejsce do spania, nie będziemy mu zastawiać wejścia, niech ma kryjówkę. Astrowi pomogły krople No Stress.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt sie 03, 2018 16:36 Re: Przeprowadzka

Super :D
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 9955
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Czw wrz 13, 2018 5:55 Re: Przeprowadzka

Cześć,
mam pytanie dot. również przeprowadzki jednak... z mieszkania do domu na wsi. Szila jest z nami od ponad 2lat i od początku mieszkała w mieszkaniu w bloku. Obaw mam mnóstwo, bo i zmiana dla kotki będzie przeogromna. Największa dotyczy przyzwyczajenia jej do wychodzeni na podwórko, b o tego nie jesteśmy w stanie uniknąć. Czy ktoś z Was miał podobny problem?
Będę wszieczna za każda radę, bo nie ukrywam, że jestem trochę przerażona.
Jestem nowa na forum, wiec jeżeli post powinien pojawić się w innym miejscu lub jesli podobny już istnieje, z góry przepraszam.

Katiiiii

 
Posty: 1
Od: Czw wrz 13, 2018 5:35

Post » Czw wrz 13, 2018 16:45 Re: Przeprowadzka

Po przeprowadzce przynajmniej dwa tygodnie powinniście przetrzymać kotkę w domu, zanim zacznie wychodzić. Musi się najpierw przyzwyczaić do nowego mieszkania. Jeśli nie będzie chciała, nie zmuszać do wychodzenia. Znam "wiejskie" koty, które nie przekraczają progu domu. Jeśli będzie się napraszać do wyjścia, wypuszczać początkowo na zamknięty teren - może w ogóle zróbcie jej wolierę, żeby mogła wyjść, ale była bezpieczna - lub wyprowadzać pod kontrolą.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], skaz i 205 gości