Furminator dla "mieszanki" main coon?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 21, 2018 20:19 Furminator dla "mieszanki" main coon?

Hej

Planujemy zakup furminatora dla naszego kota (mieszanka main coon z dachowcem :) ) - ma długą sierść i gubi masę włosów po domu. Przeczytałem, że furminator nie jest najlepszym rozwiązaniem dla main coon. Co sądzicie o takim grzebieniu do wyczesywania dla kota z długą sierścią?

Drathir

Avatar użytkownika
 
Posty: 6
Od: Śro mar 21, 2018 20:11

Post » Śro mar 21, 2018 21:48 Re: Furminator dla "mieszanki" main coon?

Zacznijmy od tego, że furminator to nie grzebień i nie powinien być kupowany zamiast grzebienia.
Sierść kota długowłosego trzeba czesać regularnie, najlepiej dobrym grzebieniem z obrotowymi zębami.
Takie grzebienie znajdziesz w przykładowo w Germapolu:
https://sklep.germapol.pl/?gclid=EAIaIQ ... gK4T_D_BwE
Przyda się też porządna szczotka z miedzianym i naturalnym włosiem, która wyczesze i nada połysk.
Nie jest tania, ale warto w nią zainwestować.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 22, 2018 9:37 Re: Furminator dla "mieszanki" main coon?

Na start sprawdź czy twój kot ma podszerstek.
Jesli tylko włos okrywowy, to pieniądze wyrzucone w błoto.
Furminator usuwa martwy podszerstek nie ruszając włosa okrywowego.
Dla mnie jest wybawieniem, ale ja mam labradora. Sierść zredukowana do minimum, wcześniej przez kilka miesięcy w roku dom był zasłany dywanami z sierści.
Jednak i tak trzeba mieć zwykłą szczotke jak pisała już milva b.
Na moje 3 koty z dwóch podszerstek wyłazi, z jednego nigdy, coćbym godzine czesała furminatorem ani raz nic nie wyłazi.
jesteśmy na prostej ;)

kociołkowo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1473
Od: Czw mar 30, 2017 22:49

Post » Pt mar 23, 2018 13:27 Re: Furminator dla "mieszanki" main coon?

a ja używam tylko furminatora, ale dla psa
nigdy mi nie przyszło do głowy czesać go grzebieniem - a furminator używam głownie latem, bo mój pies ma mnóstwo takiego miekkiego czegoś -możnaby poduszki robić
ale może i grzebień powinnam mieć

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27102
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt mar 23, 2018 14:38 Re: Furminator dla "mieszanki" main coon?

Pies jednak ma inne futro niż kot półdługowłosy. Dla kota furminator nie może być jedynym przyrządem do pielęgnacji.
Podstawą jest porządny metalowy grzebień grumerski i dobra szczotka i regularne wyczesywanie całego kota.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 23, 2018 15:07 Re: Furminator dla "mieszanki" main coon?

Niestety furminator nie tylko usuwa martwy podszerstek Ale też po prostu wyrywa podszerstek. Trzeba być b.ostrożnym w czesaniu nim bo można ogołocić kota z podszerstka i będzie wyglądał jak oskubana kura. Samej mnie się to zdarzyło wobec maine coona. Nie polecam.
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pt mar 23, 2018 19:44 Re: Furminator dla "mieszanki" main coon?

Patmol pisze:a ja używam tylko furminatora, ale dla psa
nigdy mi nie przyszło do głowy czesać go grzebieniem - a furminator używam głownie latem, bo mój pies ma mnóstwo takiego miekkiego czegoś -możnaby poduszki robić
ale może i grzebień powinnam mieć


No właśnie to miękkie to podszerstek, taki puch, ja zawsze sie śmieje, że zaczne produkcje poduszek bo maniek ma tego niewyobrażalne ilosci. Po zimie, dziennie wyczesuje ponad 30 litrowy worek mocno ubity. Większość wyciągam recznie bo jemu takimi kępami to wyłazi.
Najśmieszniejsze, że on jest kruczo-czarny a podszerstek jasno szary z białym :D

Z furminatorem trzeba nauczyć się pracować, jak pisze kociamama44, można zrobić wiecej krzywdy niż pożytku, ja nie ogołociłam psa, ale nabawił się łupieżu od uszkodzonego naskórka. Na szczęście szybko ogarnełamjak używać i jest dobrze, ale uważać trzeba.
Małego kota zawsze dodatkowo grzebieniem wyczesuje, ale on ma dużo podszerstka i dłuższą sierść, robią mu się kołtuny a furminator tego nie ruszy.
jesteśmy na prostej ;)

kociołkowo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1473
Od: Czw mar 30, 2017 22:49

Post » Pt mar 30, 2018 0:41 Re: Furminator dla "mieszanki" main coon?

eweli77 pisze:
milva b pisze:Zacznijmy od tego, że furminator to nie grzebień i nie powinien być kupowany zamiast grzebienia.
Sierść kota długowłosego trzeba czesać regularnie, najlepiej dobrym grzebieniem z obrotowymi zębami.
Takie grzebienie znajdziesz w przykładowo w Germapolu:
https://sklep.germapol.pl/?gclid=EAIaIQ ... gK4T_D_BwE
Przyda się też porządna szczotka z miedzianym i naturalnym włosiem, która wyczesze i nada połysk.
Nie jest tania, ale warto w nią zainwestować.

eweli77 pisze:
Patmol pisze:a ja używam tylko furminatora, ale dla psa
nigdy mi nie przyszło do głowy czesać go grzebieniem - a furminator używam głownie latem, bo mój pies ma mnóstwo takiego miekkiego czegoś -możnaby poduszki robić
ale może i grzebień powinnam mieć


No właśnie to miękkie to podszerstek, taki puch, ja zawsze sie śmieje, że zaczne produkcje poduszek bo maniek ma tego niewyobrażalne ilosci. Po zimie, dziennie wyczesuje ponad 30 litrowy worek mocno ubity. Większość wyciągam recznie bo jemu takimi kępami to wyłazi.
Najśmieszniejsze, że on jest kruczo-czarny a podszerstek jasno szary z białym :D

Z furminatorem trzeba nauczyć się pracować, jak pisze kociamama44, można zrobić wiecej krzywdy niż pożytku, ja nie ogołociłam psa, ale nabawił się łupieżu od uszkodzonego naskórka. Na szczęście szybko ogarnełamjak używać i jest dobrze, ale uważać trzeba.
Małego kota zawsze dodatkowo grzebieniem wyczesuje, ale on ma dużo podszerstka i dłuższą sierść, robią mu się kołtuny a furminator tego nie ruszy.



Polecicie jakiś konkretny metalowy grzebień? I gdzie znajdę instrukcję (kogoś kto stosował) dla furminatora + grzebienia?

Drathir

Avatar użytkownika
 
Posty: 6
Od: Śro mar 21, 2018 20:11

Post » Wto kwi 10, 2018 23:50 Re: Furminator dla "mieszanki" main coon?

podbijam :)

Drathir

Avatar użytkownika
 
Posty: 6
Od: Śro mar 21, 2018 20:11

Post » Czw kwi 12, 2018 17:18 Re: Furminator dla "mieszanki" main coon?

Drathir pisze:Polecicie jakiś konkretny metalowy grzebień?

To są moje dwa podstawowe narzędzia do czesania moich MCO.
Metalowy grzebień z różnym rozstawem zębów. I "furminator".

ObrazekObrazek

Długość grzebienia 19 cm, długość zębów 3,2 cm. Co do drugiego narzędzia nie znam jego prawidłowej nazwy, bo furminator to jednak trochę inne narzędzie. Ten markowy furminator zupełnie się na moich futrach nie sprawdził. Natomiast ten jest rewelacyjny do "odfutrzenia" po zimie z podszerstka.

Drathir pisze: I gdzie znajdę instrukcję (kogoś kto stosował) dla furminatora + grzebienia?

Skrócona instrukcja czesania kota półdługowłosego z użyciem w.w. narzędzi. :wink: :D

Grzebieniem czeszę starannie każdą część kociej anatomii, starając się by zęby dotarły do skóry. Jak grzebień napotyka opór, nie ciągnę dalej na siłe, ale ustawiając grzebień pionowo, staram się rozdzielić zbite włosy na kilka części. Potem delikatnie wyczesuję ten zbitek kawałek po kawałku. Przy grubej warstwie, dziele partię futra na warstwy i wyczesuję każdą warstwę oddzielnie. Potem wyczesuję całość .
Jeżeli grzebień napotka kołtun, po prostu albo wyskubuję go palcami, starając się nie naciągać skóry, albo wycinam małymi, ostrymi nożyczkami, uważając by nie zaciąć skóry. Przeczesuję grzebieniem by usunąć resztki kołtuna.
Przed czesaniem dobrze jest napudrować kota bardzo dokładnie i obficie, wmasowując puder do skóry. Puder ułatwi rozczesywanie, usunie tez tłuszcz z włosów. Kot będzie wyglądał o niebo lepiej po tym zabiegu. Pudruje się kilka razy w roku, nie za każdym czesaniem, bo nadmiar pudru może zablokować pory skóry.
Do wyczesywania łebka, łapek (tam też mogą się robić "kołtunki" i "kluski") używam zwykłego, plastikowego "ludzkiego" gęstego grzebienia.

Jeżeli jest nadmiar podszerstka (zwłaszcza po zimie), stosuję najpierw to drugie narzędzie.
Wyczesywać nim trzeba futro warstwę po warstwie, zaczynając od brzucha i idąc w stronę grzbietu. Tak jak fryzjer strzygący włosy, te nie strzyżone, zaczesuje na bok. :)
Wyczesuję zawsze z włosem i w takim kierunku w jakim się na kocie układają.
"Furminator" usuwa ogromne ilości podszerstka. Trzeba uważać, by nie "wyłysić" kota nadmiernie. Futro będzie gromadzić się na "furminatorze", kocie, czlowieku i fruwać po pokoju. Z niewiadomych przyczyn, podczas wyczesywania ogromnie się te wyczeski elektryzują.

Ogon wyczesuje się niezmiernie ostrożnie, tylko rzadką częścią grzebienia. Nie tyka się ogona "furminatorem"! Wyłysiony ogon odrasta dwa lata (DWA LATA!), a kot wygląda wtedy jak chart afgański lub gorzej. ;)

Trzeba - najlepiej przy pomocy drugiej osoby - wyczesać "newralgiczne" elementy kociej anatomii: pachy, portki, wewnętrzna strona ud, zagięcia pod kolanami tylnych łap, okolice odbytu.

Powodzenia. :)
ObrazekObrazekObrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 38254
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro kwi 18, 2018 14:47 Re: Furminator dla "mieszanki" main coon?

Bardzo dziękuję za odpowiedzi i pomoc :)

Drathir

Avatar użytkownika
 
Posty: 6
Od: Śro mar 21, 2018 20:11




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 268 gości