Problem :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 20, 2018 16:04 Problem :(

Witam serdecznie,

Mam przykra sprawę ale wyjeżdżam za granice bo muszę, i mam dwa koty które kocham mocno, ale muszę coś z nimi zrobić żeby były bezpieczne :(

Czy są jakies miejsca w Warszawie gdzie można oddac koty ?:(

Neander77

 
Posty: 1
Od: Wto mar 20, 2018 15:40

Post » Wto mar 20, 2018 16:32 Re: Problem :(

NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto mar 20, 2018 18:27 Re: Problem :(

Nie do konca rozumiem sytuacje, chcesz te koty oddać na chwile czy na zawsze? Jak na chwile, to sa hotele dla zwierząt jak również osoby które przychodzą za pieniadze ogarnąć zwierzaki. Jeśli na zawsze, to prawde mówiąc nie wiem, bo chyba schronisko nie przyjmuje kotów właścicielskich, więc w takiej sytuacji najlepiej by było, jezli znalazłabyś im nowy dom. Tylko, że to nie jest proste, zwłaszcza jak się nie ma doświadczenia, koty są starsze i do tego pewnie najlepiej jakby ktoś wzią dwa. Może rodzina pomoże? Ja osobiście nie wyobrażam oddania któregokolwiek z moich futer, no chyba, że np. mojej mamie, gdzie wiem, że miałyby dobrą opiekę (podziwiam dziewczyny które mają DT i regularnie wyadoptowują koty, ja bym nie spała zastanawiajac się, czy kot ma dobrze u jakiś innych ludzi). Ciężka sprawa z wyjazdem, wiem bo sama miałam moment, gdzie "groził" nam wyjazd i też myslałam jak ogarnę sprawę 3 kotów ale ja brałam pod uwagę zabranie ich ze sobą (wyrobienie paszporów itd.) lub w ostateczności zostawienie z mamą i też tylko na czas poukładania spraw. Koniec konców to moje koty i moja odpowiedzialność.

Dualishe

 
Posty: 103
Od: Pon sie 15, 2016 22:08

Post » Wto mar 20, 2018 19:19 Re: Problem :(

Schron to dla domowych, starszych kotów wyrok śmierci. To nie hotel. Kot szybko poddaje się w obcym miejscu, przestaje jeść, choruje i umiera. Wystarczy wątek Palucha poczytać. Warszawskiego schronu.

Nie bardzo jednak rozumiem o co chodzi z tym oddaniem. Zadano już pytanie na ten temat.
Uścislij temat bo jest nie kompletny. To rozjaśni sytuację
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55322
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto mar 20, 2018 23:17 Re: Problem :(

Sa dwie opcje, wyjezdza sie na przygotowany grunt, prace, lokum z zapleczem finansowym i calym dobytkiem, zwierzetami tez.
Druga: koty zostaja na pewien czas pod opieka rodziny, petsittera, w hoteliku, opiekun przygotowuje je pod procedure wyjazdu, sam wyjezdza i przygotowuje nowy dom, po kilku tygodniach przywozi zwierzaki.
Mnostwo ludzi migruje ze zwierzetami, jest to pewne wyzwanie, ale do przejscia.

FuterNiemyty

 
Posty: 3471
Od: Pt gru 01, 2017 11:58




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, ewar, Google [Bot] i 192 gości