letnisnieg1 pisze: Bo gdy jestem raczej spostrzege, zo kotka ma ruje
Wykastruje je jak beda mialy te 8 miesiecy przynajmniej. No chyba, ze mozna bezpiecznie juz predzej?
Kocięta kastruje się w wieku 12-16 tygodni. Jeśli będziesz czekać do ósmego miesiąca (po co???) to nie upilnujesz kociąt i nie zauważysz pierwszej rujki jeśli będzie cicha.
Koty rozmnożą się i nawet nie będziesz wiedziała kiedy. Wystarczy że jeden braciszek ucieknie z pokoju choćby na 2 minuty i choć raz dopadnie matkę lub siostrę.
Nie wyobrażasz sobie nawet jakie wady mogą powstać z krycia w tak bliskim pokrewieństwie.
Skoro już zdecydowałaś, i koniecznie te kocięta muszą się narodzić, znajdź już teraz weterynarza, który jest wprawnym doświadczonym chirurgiem, który ma dobrze wyposażoną salę operacyjną i sprzęt do ratowania noworodków (inkubator, koncentrator tlenu, sondy do karmienia takich niemowląt).
Musisz być przygotowana na to, że kotka nie urodzi sama i że potrzebna będzie cesarka.
Mam nadzieję, że na taką okoliczność masz odłożone pieniądze. Cesarka w biały dzień kosztuje od 500 do 1000 zł, zaś nocą to koszt od 1200 w górę w zależności od kliniki.
Musisz już teraz mieć takiego weterynarza pod telefonem, bo nie możesz z góry zakładać, że wszystko idealnie samo się uda.
Poza tym taki weterynarz przyda ci się właśnie do późniejszej kastracji kociąt.
Kociaki można bezpiecznie zawieźć na zabieg ok. 14 dni po drugim szczepieniu.