Czy z raną sterylizacyjną mojej kotki jest wszystko OK?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 17, 2018 10:37 Czy z raną sterylizacyjną mojej kotki jest wszystko OK?

Witajcie,
moja Frytka miała dwa dni temu sterylizację (kastrację) pewnie znajdą się tu osoby związane z weterynarią bo chciałbym poradzić się czy taka gólka która zrobiła się w miejscu cięcia to normalna rzecz? Już nie pamiętam ale tak to chyba wyglądało też po zabiegu. Weterynarz nie kazał stawiać się na kontrolę (może to i dobrze widząc jak mój kot trząsł się tam ze strachu) tylko na ściągnięcie szwów za 10 dni.
Obrazek
Kotka wczoraj (dzień po zabiegu) miała kryzys, była bardzo osowiała i smutna, chowała się gdzieś głęboko w szafie bałem się że będzie zdychać, ale dzisiaj już zaczyna wariować i bawić się. Kot je i załatwia się normalnie.

Moje drugie pytanie bo ona już dzisiaj chce wychodzić i miałczy mi pod drzwiami, kiedy mogę wypuścić kotkę?

pozdrawiam.

Wojtek01

Avatar użytkownika
 
Posty: 28
Od: Śro sty 03, 2018 13:07

Post » Sob mar 17, 2018 10:44 Re: Czy z raną sterylizacyjną mojej kotki jest wszystko OK?

Oczywiście, że nie możesz jej wypuścić.
Miała poważny zabieg.
Cięcie musi się zrosnąć, rana zagoić.
Kotka jest osłabiona, w takim stanie łatwo może złapać infekcję.
Nie powinna też skakać z wysoka, a na dworze tego nie dopilnujesz.

Co do tego zgrubienia, to trzeba obserwować.
Zdarza się w miejscu szwów.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14192
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob mar 17, 2018 11:07 Re: Czy z raną sterylizacyjną mojej kotki jest wszystko OK?

czyli o ile zgrubienie nie będzie się powiększało a kot będzie zachowywał się normalnie - to mogę się nie martwić?

Wojtek01

Avatar użytkownika
 
Posty: 28
Od: Śro sty 03, 2018 13:07

Post » Sob mar 17, 2018 11:15 Re: Czy z raną sterylizacyjną mojej kotki jest wszystko OK?

Wojtek01 pisze:czyli o ile zgrubienie nie będzie się powiększało a kot będzie zachowywał się normalnie - to mogę się nie martwić?


Sprawdzaj jak rana wygląda, czy nie jest zaogniona i czy się nic z niej nie sączy, no i czy kotka się nią nie interesuje i za bardzo nie liże.
Ściągnięcie szwu za 8 dni?
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14192
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob mar 17, 2018 11:46 Re: Czy z raną sterylizacyjną mojej kotki jest wszystko OK?

taka gólka jest normalna kilka dni po zabiegu - ważne aby była sucha.
Kotka wczoraj odczuwała ból, dlatego chowała się. Część weterynarzy uważa, że całkowite zniesienie bólu po zabiegu może przynieść więcej szkody niż pożytku, w pewnym sensie zgadzam się z tym. Bo ból wycisza kot, a jak nie boli - hulaj dusza, piekła nie ma :mrgreen:
Bo rzeczywiście kota po sterylce nie powinna przez kilka dni skakać , biegać jak szalona - to grozi rozejściem się szwów wewnętrznych, a w konsekwencji - przepukliną.
Kotki nie wolno wypuścić co najmniej do całkowitego zagojenia rany, im dłużej - tym lepiej. Do tego obecne warunki pogodowe....kota po zabiegu ma obniżoną odporność, brzuszek wprawdzie ma mało wygolony, ale mimo wszystko lepiej dmuchać na zimne (nomem omen), niż ryzykować chorobę. Łatwiej przeczekać jęczenie pod drzwiami, niż wybulić kilka stów na ew leczenie.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15025
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 17, 2018 13:08 Re: Czy z raną sterylizacyjną mojej kotki jest wszystko OK?

chyba masz rację też wydaje mi się że mój kot nie dostał żadnych środków przeciwbólowych właśnie dlatego aby nie zrobić sobie krzywdy, bo chwile powariowała zaczęła próbować wskakiwać na fotel ale teraz siedzi znowu osowiała w kącie - chyba zbyt szybko chciała odzyskać sprawność i ją pokarało.

Wojtek01

Avatar użytkownika
 
Posty: 28
Od: Śro sty 03, 2018 13:07

Post » Sob mar 17, 2018 13:35 Re: Czy z raną sterylizacyjną mojej kotki jest wszystko OK?

środki przeciwbólowe dostała po zabiegu, działające do 48 godz. Potem są różne szkoły. Ja jednak - na podstawie swoich obserwacji i doświadczeń - optuję, za może mniej humanitarną - ale jednak z bólem. Per saldo jest jednak bezpieczniejsza - moja Kolorowa Menda, mimo ograniczenia ruchu (klatka kennelowa, to była kotka z odzysku) i tak nabawiła się przepukliny. A była operowana metodą dla kotek wolnożyjących. Konieczna była reoperacja...

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15025
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 18, 2018 10:02 Re: Czy z raną sterylizacyjną mojej kotki jest wszystko OK?

czy możliwe jest używanie Octeniseptu w spraju na ranę sterylizacyjną u kota bo tylko to mam pod ręką? Bo wszędzie piszą o riwanolu?

Wojtek01

Avatar użytkownika
 
Posty: 28
Od: Śro sty 03, 2018 13:07

Post » Nie mar 18, 2018 10:09 Re: Czy z raną sterylizacyjną mojej kotki jest wszystko OK?

a coś się z ranką dzieje ? bo jeśli jest sucha, to nie ma potrzeby stosowania jakichkolwiek środków

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15025
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 18, 2018 11:07 Re: Czy z raną sterylizacyjną mojej kotki jest wszystko OK?

nie, z rany nic nie cieknie ale na pewno jest bardziej czerwona (przekrwiona?) niż wczoraj.

Wojtek01

Avatar użytkownika
 
Posty: 28
Od: Śro sty 03, 2018 13:07

Post » Nie mar 18, 2018 11:23 Re: Czy z raną sterylizacyjną mojej kotki jest wszystko OK?

a kota nie wylizuje jej ?
Kiedy masz wizytę u weta ?
ja bym - póki co - tylko obserwowała - rankę i zachowanie koty.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15025
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 18, 2018 11:41 Re: Czy z raną sterylizacyjną mojej kotki jest wszystko OK?

Ja bym jej zrobiła kubraczek - bawełniany oczywiście - jakiś rękaw z ubrania, kilka dziurek u góry i troczki ... Nie będzie wylizywać rany (a widzę, że szwy na wierzchu - aż kusi, żeby poskubać i spróbować wyciągnąć), i trochę ją uspokoi - zazwyczaj kotki w kubraczkach mniej się ruszją, a przynajmniej na początku ..
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5566
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie mar 18, 2018 15:53 Re: Czy z raną sterylizacyjną mojej kotki jest wszystko OK?

kotka nie intereruje się zbytnio raną, myje ją ale tylko przy okazji standardowej "kąpieli" swojego całego futerka, także może 2, 3 razy dziennie lekko to liźnie ale chyba nie więcej.
Zlitowałem się nad kotką i zabrałem ją na 15 minutowy spacer pod moim okiem. Matko jaka radość! jaka rana? jaka sterylizacja? kotka prawie że fikołki ze szczęścia robiła. Cieszę się że choć na chwilę mogła zapomnieć o wszystkich ostatnich smutkach - więc sądząc po tym jak się zachowuje chyba nic złego się jej nie dzieje.
Za tydzień chyba pójdę w poniedziałek na ściągnięcie szwów, bo w najbliższą sobotę to nie było by jeszcze 10 dni tylko 9.

Wojtek01

Avatar użytkownika
 
Posty: 28
Od: Śro sty 03, 2018 13:07

Post » Nie mar 18, 2018 17:27 Re: Czy z raną sterylizacyjną mojej kotki jest wszystko OK?

Moja miała zdejmowane szwy właśnie w 9 dniu. O ile więc będzie wam się dłużyć to zadzwoń do weta i zapytaj się czy możecie przyjść już w sobotę czy dopiero w poniedziałek.
A na marginesie to twoja koteczka ma zrobione bardzo ładne, małe cięcie. :)

Wawe

 
Posty: 9314
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: KotSib, Silverblue i 207 gości