Re: FIP - pomocy, czy jest szansa, że to coś innego?!
Napisane: Nie lip 22, 2018 19:49
Witam,
U kociaka wciąż dobrze. Bruszek bez zmian.
Troszkę nam jedynie pojawiła wczoraj taka "biegunkowa" kupa, ale dziś się unormowało (może to przez to, że wypił za dużo wody wczoraj - ponad 2 pełne miseczki).
Z pozytywów naprawdę nieźle wygląda (poprawiła mu się sierść, była już taka "matowa", a teraz znowu wróciła ładna i puszysta), no i jest nieco bardziej aktywny (więcej drapaka, więcej ruszania się, wskakuje na łóżko, a z tydzień tego nie robił, nawet coś tam się pobawił, ale to raczej symbolicznie). No i zdecydowanie tyje Czuć od razu, że nie jest taki chudy jak jeszcze kilka dni temu. Muszę tylko sobie zorganizować baterie do wagi by móc to "doświadczalnie" sprawdzić
Zasmakował w halibucie (pomimo początkowego braku przekonania), więc jest dobrze
Walczymy dalej
pozdrawiam
U kociaka wciąż dobrze. Bruszek bez zmian.
Troszkę nam jedynie pojawiła wczoraj taka "biegunkowa" kupa, ale dziś się unormowało (może to przez to, że wypił za dużo wody wczoraj - ponad 2 pełne miseczki).
Z pozytywów naprawdę nieźle wygląda (poprawiła mu się sierść, była już taka "matowa", a teraz znowu wróciła ładna i puszysta), no i jest nieco bardziej aktywny (więcej drapaka, więcej ruszania się, wskakuje na łóżko, a z tydzień tego nie robił, nawet coś tam się pobawił, ale to raczej symbolicznie). No i zdecydowanie tyje Czuć od razu, że nie jest taki chudy jak jeszcze kilka dni temu. Muszę tylko sobie zorganizować baterie do wagi by móc to "doświadczalnie" sprawdzić
Zasmakował w halibucie (pomimo początkowego braku przekonania), więc jest dobrze
Walczymy dalej
pozdrawiam