Miau.PL

Tak sobie od jakiegoś czasu googlam i googlam, biegam po miau i innych forach w poszukiwaniu jak najwięcej informacji o akromegalii (gigantyzmie).

Mam kota z podejrzeniem akromegalii. Wiem o tym od roku, ale wciąż nie wiemy z wetką jak to potwierdzić. Oczywiście nie musze pisać, że wetka nigdy się z takim przypadkiem nie zetknęła ...
Kot ma wiele cech charakterystycznych dla tego problemu, ale też nie ma kilku bardzo ważnych.
Pomysł akromegalii podsunął kardiolog, dr Niziołek - kot trafił do niego bo ma kardiomiopatię (wtórną) i nadciśnienie, których przyczyną jest prawdopodobnie nadczynność tarczycy. Nadczynnośc tarczycy z kolei jest też na 99% wtórna, bo kot jest zbyt młody i zbyt szybko zareagował na leki na nadczynność, poza tym na tarczycy nie ma żadnych zmian. Cushing wykluczony.
Miał w związku z podejrzeniem akromegalii TK głowy - nic nie znaleziono, ale przed badaniem powiedziano mi, że guzy przysadki mogą być wielkości łebka od szpilki i TK, choćby dokładnym sprzętem, moze nic nie wykazać.
Hormon wzrostu ma podwyższony, ale nadal nie jest to poziom mówiący na 100%, ze to akromegalia.
Kot jest duży. Bardzo! Jest rozrośnięty w barach, ma szeroką klatkę piersiową, karczycho i głowę. Szczęka na razie wygląda normalnie - tu nie ma cech charakterystycznych. Czego jeszcze nie ma? Nie ma cukrzycy, a to najczestsza cecha wskazująca na możliwość występowania gigantyzmu (i insulinooporność).
Bardzo wyraźnie różni się budową od typowego dachowca - widzę to szczególnie mocno, jak leżą koło siebie "normalny" i "nienormalny".

Kot sobie funkcjonuje normalnie, jest na lekach na nadczynność tarczycy i nadciśnienie, ale razem z wetką obawiamy się, że coś nam umyka, że czegoś nie sprawdziłyśmy ... Kot ma ok.5 lat, to bardzo wczesny wiek na wykrycie akromegalii, więc jakby daje wieksze szanse na zadziałanie na samym początku. Wiem, ze to choroba nieuleczalna - ale wciąż nie mamy 100% diagnozy, wiec może jest coś co daje takie bardzo podobne objawy ...


Czy ma ktoś jakąś wiedzę, doświadczenie w tym temacie? Może ktoś z was diagnozował kota w tym kierunku? A moze jakieś doświadczenie na "psim" gruncie? Być może z tematem spotkały się osoby mające kociego/psiego cukrzyka w domu?

A możesz fotkę kota wrzucić?

Tak na szybko takie - choć to fotka sprzed roku. Przejrzę jutro fotki i wybiorę takie gdzie lepiej widać

Też mam grubą kotkę, więc chciałam porównać. A on dużo je? I ile waży?

Nie jest gruby - tyłeczek szczupły, wcięcie w pasie Je niewiele (tylko mokre i surowizna).
Obecnie wazy 7,2kg. Moze waga nie powala, ale w zestawieniu z moimi pozostałymi widać różnicę w budowie.
Ja mam na działce 9kg kocury ale one są duże i spasione - wyglądają inaczej, proporcjonalnie.

Avian ja mam kota, który waży 7,200, jest szczupły,
ma 14 lat, wychowany od 8 tyg. kociątka
Ma drobny łepek i ogólnie szczupłej budowy jest, pupa wręcz chuda.
Poza plazmocytarnym zap.dziąseł i uczuleniami pokarmowymi od czasu do czasu, oraz zaparciami, z którymi radzę sobie podając w karmie mielone siemię lniane- nic mu nie dolega.

Może objawy metaboliczne nie mają niczego wspólnego z rozmiarami kota.
On wygląda proporcjonalnie -- jak duży, kształtny, wcześnie kastrowany kocurek.

Ja wiem, ze są na świecie koty duże, koty spasione i koty mięśniaki. U mojego jest dziwna nadczynnosc tarczycy i próbujemy z wetką znaleźć jej przyczynę. Hasło akromegalia rzucił kardiolog po zobaczeniu kota i jego wyników. Pierwsze co powiedział to " a co ten kot tak dziwnie wyglada???". Ostatnio byłam na badaniu ciśnienia u innego kardiologa - ten powiedział, ze wg niego trzeba skupić sie na diagnozowaniu głowy, nie tarczycy. No i nie daje to spokoju mojej wetce i mi ...

Był kastrowany ok. 3 roku życia (tak określiłam wiek - to kot z łapanki). Zdjęcie tego nie oddaje - on nie jest proporcjonalny, co od razu zauważył kardiolog. Jest rozrośnięty z przodu - klatka, kark, szyja, łapy.

Na tej fotce to on ma jeszcze chyba brzuszek wylizany/wytarty?
Moja też ma przód rozbudowany i ważyła ostatnio 7,7. Tylko że ma apetyt i trudno upilnować, żeby niejadkom nie podjadała suchego.

Na tej fotce to on jeszcze ma brzuszek Wtedy ważył 8,5kg - jak zaczął brać leki na tarczycę, przestał się rzucać na jedzenie i zszedł do "normalnej" wagi.

On jest dymny, więc jak się futro rozchyli, jest białe - stąd wrażenie białych plam na futrze

A jakie konkretnie badania mu robiłaś na tarczycę? Moja póki co nie ma zdrowotnych problemów, ale wolałabym ją pod tym katem sprawdzić.

mziel52 pisze:A jakie konkretnie badania mu robiłaś na tarczycę? Moja póki co nie ma zdrowotnych problemów, ale wolałabym ją pod tym katem sprawdzić.

Przede wszystkim na początku krew - T4 i fT4. Jak T4 wyszło mocno ponad normę - USG tarczycy.
U starszych kotów (ponad 10 lat) nadczynność tarczycy występuje często. U młodych poniżej 5 lat - sporadycznie.

Dzięki

Zaznaczam

Ja też zaznaczam..