BARDZO schorowana kotka- pomozcie prosze

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 11, 2018 18:53 Re: BARDZO schorowana kotka- pomozcie prosze

Nic mi z tych rzeczy co opowiadacie nie powiedzieli :/ jesli chodzi o pluca to moze dlatego kaszle, moze ma jeszcze jakies pozostalosci po kocim katarze. Ogonek ma polamany w 3 albo 4 miejscach.nie wiadomo z jakiego powodu, wet powiedzial ze to nie ma wplywu na jej chodzenie. Ze sa przeciez koty i bez ogonka i daja sobie rade. Jesli chodzi o wyproznianie to odkad wyrzucila juz z siebie ten piasek to zaczela robic kupke raz lub 2 razy dziennie. No i na poczatku jako ze nic jej na to nie przepisano to parzylam jej siemie lniane ktore sama chetnie z miseczki pila i to jej pomoglo sie zaczac normalnie zalatwiac. Ciezko znalezc weta porzadnego :( poszukam czy jest tu jakis wet ortopeda

OlaKicia

 
Posty: 23
Od: Czw mar 08, 2018 11:28

Post » Nie mar 11, 2018 19:01 Re: BARDZO schorowana kotka- pomozcie prosze

Z drugiej strony sie zastanawiam czy napewno jej cos dolega jesli chodzi o kregi.wczesniej chodzila dobrze a nie miala zadnego upadku ani nic. Wczesniej tylko tylnymi lapkami chodzila do srodka. Tak jak ludzie czasem chodza stopami do srodka bo maja plaskostopie. Dzwonilam tez do szpitala weterynaryjnego gdzie zajmuja sie przypadkami neurologicznymi. (Sa daleko od mojego miejsca zamieszkania) opisalam sytuacje cala i powiedzialam tez o zwirku. Powiedziano mi ze najbardziej prawdopodobne jest zatrucie poniewaz zwirek jest bardzo toksyczne i ze problemy neurologiczne sa nie tylko spowodowane jakimis wypadkami ale wlasnie tez zatruciami, no ale tez mi powiedzieli ze zeby mogli byc pewni trzeba by bylo zrobic serie roznych badan.

OlaKicia

 
Posty: 23
Od: Czw mar 08, 2018 11:28

Post » Nie mar 11, 2018 19:08 Re: BARDZO schorowana kotka- pomozcie prosze

Chodzenie w sposób jaki opisujesz jest poważną patologią i nie można powiedzieć że wtedy kotka chodziła normalnie.
Jak kotka teraz się czuje?
Moim zdaniem nadal jej coś jest tylko jest to nie zdiagnozowano, objaw (jedzenie żwirku) uznano za przyczynę objawów i tyle.
A krew w moczu?
Kotka kaszle? Nie doczytałam tego wcześniej. I ma takie płuca i nikt na to nie zwrócił uwagi?

Połamany ogon nie ma wpływu na chodzenie - ale połamany ogon oznacza jakiś uraz który mógł objąć także miednicę.
Mogło dojść także do częściowego uszkodzenia wiązki nerwów zwanych "końskim ogonem" co może skutkować nietrzymaniem moczu, kału. Przy częściowym uszkodzeniu może być to tylko przy pewnych okolicznościach - np. osłabieniu inną chorobą.

No nie wiem, ale ja bym wyrwała od obecnych wetów wyniki badań jakie zrobili i skonsultowała kotkę z kimś innym. Na pewno warto powtórzyć zdjęcie rtg.

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie mar 11, 2018 19:50 Re: BARDZO schorowana kotka- pomozcie prosze

Z tego co piszesz, to od początku miala problemy z poruszaniem sie.
Powiedziałabym, że poważne.
OlaKicia pisze: Od poczatku troszke dziwnie chodzila, tylnymi stopkami do srodka, i byla niezwykle fajtlapowata, jak biegala po mieszkaniu to co chwile sie podklela doslownie o wlasna nozke i wtedy upadala, ale wstawala i dalej biegla.
I dobrze by było zastanowić sie, czy jej posikiwanie=nietrzymanie moczu, a także kupkanie gdzie popadnie, to tez nie jest skutek urazu kręgosłupa/miednicy.
Pamiętaj, że kotka jest młodziutka.
Ten uraz różnie się może rozwinąć, może się zdarzyć że w przyszłości jego skutki będą coraz poważniejsze i coraz bardziej bolesne dla kotki.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13721
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 11, 2018 20:44 Re: BARDZO schorowana kotka- pomozcie prosze

Blue pisze:Obraz płuc też nie do końca mi się podoba, jest taki trochę jakby zaostrzony rysunek naczyniowo - oskrzelowy.

Na słabszym ekranie widziałam "pustą" klatkę piersiową. Teraz - na lepszym - widzę wyraźny zarys "elementów" (na tej stronie coś podobnego nazwano oskrzelowym obrazem płuc: http://www.abvet.cz/pl/pripad-mesice/11 ... ne-asthma/)

OlaKicia pisze:Nic mi z tych rzeczy co opowiadacie nie powiedzieli :/ jesli chodzi o pluca to moze dlatego kaszle, moze ma jeszcze jakies pozostalosci po kocim katarze.

Pierwsze słyszę, żeby koci katar miał być "widoczny" w obrazie płuc. Oczywiście nie mogę wykluczyć tego jako powikłania, ale sam koci katar ani nie kojarzy mi się z płucami, ani nawet nie bardzo z kaszlem. Ja bym się zastanawiała, czy kotka nie miała dużo poważniejszej infekcji. Może koci katar jako składowa, ale chyba nie jedyna choroba.

Zrób jak radzą Blue i Kazia - udaj się do ortopedy.
Zdjęcia na dysplazję robi się w sedacji - ja bym o to poprosiła.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10655
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Nie mar 11, 2018 22:12 Re: BARDZO schorowana kotka- pomozcie prosze

Stomachari pisze:Pierwsze słyszę, żeby koci katar miał być "widoczny" w obrazie płuc. Oczywiście nie mogę wykluczyć tego jako powikłania, ale sam koci katar ani nie kojarzy mi się z płucami, ani nawet nie bardzo z kaszlem. Ja bym się zastanawiała, czy kotka nie miała dużo poważniejszej infekcji. Może koci katar jako składowa, ale chyba nie jedyna choroba.


owszem, jeśli koci katar kojarzysz tylko z herpesem. Ale w przypadku kalici kaszel występuje często - jako efekt zapalenia gardła czy krtani. Przy kalici występuje też często - jako powikłanie - bakteryjne zapalenie płuc.

Posikiwanie, kupkanie, chwiejny chód - mnie także kojarzą się z postępującym urazem. Dobry ortopeda naprawdę by się przydał...

Czy wersja o zatruciu żwirkiem nie wynika czasem z bariery językowej ? a tak naprawdę chodzilo o kompletne zapchanie nim kocich jelit ?

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15055
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 11, 2018 22:31 Re: BARDZO schorowana kotka- pomozcie prosze

Bariera jezykowa akurat w moim wypadku nie istnieje, wiec nie ma opcji zebym sie nie zrozumiala z wetem. Ale naprawde az mi sie plakac chce jak czytam co opisujecie i co widzicie na przeswietleniu gdzie wet mi mowil ze wszystko wyglada ok. A jak narazie to ten wydawal mi sie najlepszy z tych do ktorych poszlam bo przynajmniej jej zrobil niektore badania a nie to co inny ktory jak powiedzialam o wszystkim to stwierdzil ze pewnie tak chodzi bo akurat przechodzila ruje i wszystko sie zbieglo w czasie. I nawet sie nie posilil o jakiekolwiek badanie. A mieli w dodatku bardzo dobre opinie... Inny ktorego nam polecono tez o d**e potluc.koszmar. takze teraz bede szukac nowego weta.

OlaKicia

 
Posty: 23
Od: Czw mar 08, 2018 11:28

Post » Nie mar 11, 2018 22:34 Re: BARDZO schorowana kotka- pomozcie prosze

izka53 pisze:owszem, jeśli koci katar kojarzysz tylko z herpesem. Ale w przypadku kalici kaszel występuje często - jako efekt zapalenia gardła czy krtani. Przy kalici występuje też często - jako powikłanie - bakteryjne zapalenie płuc.

Fakt, z automatu pomyślałam o herpesie. Potem zrobiłam krótki przerywnik: "a co jest przy calici?", przypomniałam sobie nadżerki w pyszczku i kulawiznę i kaszel zupełnie mi uciekł z pamięci.
Przyznaję, mój błąd.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10655
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Nie mar 11, 2018 23:31 Re: BARDZO schorowana kotka- pomozcie prosze

Znalazlam na forum dziwnie podobny przypadek : http://www.kociezycie.pl/forum_kocie/vi ... f=3&t=7964. Chcialam napisac ale forum wyglada na nieczynne i juz kilka lat od postu minelo. I kotek tez jadl zwirek. Niestety nie pisza co wyszlo ostatecznie. Chociaz Kicia caly czas ladnie je i z apetytem.

OlaKicia

 
Posty: 23
Od: Czw mar 08, 2018 11:28

Post » Pon mar 12, 2018 7:14 Re: BARDZO schorowana kotka- pomozcie prosze

Powiedz - jak kotka czuje się w tej chwili, jakie ma niepokojące Cie zachowania, jakie bierze leki etc.

Jedzenie żwirku jest bardzo niebezpieczne i może skończyć się śmiercią.
Ale u dorosłego kota (czasem kociaki mają tendencję do jedzenia bentonitu) takie zainteresowania kulinarne zwykle są tylko objawem. Żwirek jedzą koty z niedoborami, anemią z niedoboru żelaza, rozchwianym jonogramem, problemami trawiennymi.
I tak trzeba to potraktować - jako objaw.
A z tego co piszesz Twoja kotka ma ich jeszcze sporo - trzeba by zdiagnozować co już ma i tyle, jako pozostałość po trudnym początku życia a co jest do modyfikacji, leczenia etc.

Ale pomocne będzie gdy napiszesz co na tę chwilę kotce dolega.

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon mar 12, 2018 7:21 Re: BARDZO schorowana kotka- pomozcie prosze

OlaKicia pisze:.... inny ktory jak powiedzialam o wszystkim to stwierdzil ze pewnie tak chodzi bo akurat przechodzila ruje i wszystko sie zbieglo w czasie.....
No cóż...może tam, gdzie mieszkasz, ruja uszkadza kotkom aparat ruchu :twisted:
Ja miałam hodowlę ponad 20 lat, ruj się naoglądałam aż za dużo, i żadnej kotce ruja w chodzeniu nie przeszkadzała. Również nigdy o czymś takim w Polsce nie słyszałam.

A tak poważnie, to wet taka bzdurę klapnął, że aż się wierzyć nie chce.

Zacznij teraz od poszukania dobrego weta, dostępnego dla Ciebie.
Może tam gdzie mieszkasz jest podobne forum jak nasze, i spróbuj tam dopytać.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13721
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 12, 2018 9:58 Re: BARDZO schorowana kotka- pomozcie prosze

W jakich okolicznościach kotka połamała ogon? Dawno to było?
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3765
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Pon mar 12, 2018 11:06 Re: BARDZO schorowana kotka- pomozcie prosze

Kotka jak narazie nadal nie kontroluje potrzeb, nie chodzi zbytnio na tylne lapki, dupka jej upada jak chce szybciej isc, ale jak daje wolno kroczki to chwiejnie ale dupke udaje jej sie utrzymac w gorze, ostatnio wydaje mi sie jakby w niewielkim stopniu jakos dluzej jej sie udawalo ta dupke utrzymac. czucie ma napewno, tez jak spi u mnie na kolanach to jak sie przeciaga to wyciaga obie nozki ile tylko moze(wydaje mi sie ze to dobry znak, widac ze to nie jakis paraliz ani cos w tym stylu). Jak narazie bierze lek na choroby drog moczowych ktory mi dali(po znalezieniu jej krwi w moczu) i lek ktory daja przy zatruciach. Wczesniej jeszcze brala lek przecibolowo-przeciwzapalny. Teraz jej kaszel, ktory wczesniej byl suchy, duszacy, teraz sie zamienil na taki lekko mokrawy, wyglada jakby czasem jej sie cos odrywalo (tak jak u ludzi)(moze to dobry znak, tak jak u ludzi jak juz jest kaszel mokry to jest lepiej bo znaczy ze wychodzi to co tam zalega), Nosek slychac ze lekko przytkany.
Je i pije normalnie jak zawsze, z checia i apetytem. Dzis lub jutro powinny mi dojsc te karmy mokre co polecaliscie. bede ja uczyc jesc, tez bardziej wartosciowa niz inne wiec dowitaminizuje sie i moze wzmocni odpornosc. Niestety w hiszpanii jakotakiego dobrego forum, gdzie ludzie odpowiadaja codziennie, niema, znalazlam jedno w miare, no i narazie czekam na odpowiedz, moze mi poleca kogos normalnego w okolicach. Jesli chodzi o ogonek to wyglada na to ze polamania byly dawno, no chyba ze to nie sa polamania tylko jakies ¨narosla¨ jak to sie niektorym ludziom czasem robi ze dodatkowe kostki wyrastaja same itp. w kazdym razie dzis dzwonilam do miejsca gdzie ja adoptowalam, ma do mnie zadzwonic ten ich ¨weterynarz¨, bo kazalam im sie dowiedziec co sie jej stalo wczesniej. Bo niestety informacji o tym nie dostalismy. Powiedzieli ze czasem juz sie rodza z takimi ogonami..... Jesli chodzi o neurologa narazie nie moge isc chocbym chciala, zwyczajnie mnie nie stac na niego, nie dosyc ze daleko to jest baaaardzo drogi (koszt mojego miesiecznego wynajmu mieszkania). Narazie czekam na telefon zeby mi powiedzieli co jej sie stalo.

OlaKicia

 
Posty: 23
Od: Czw mar 08, 2018 11:28

Post » Pon mar 12, 2018 14:09 Re: BARDZO schorowana kotka- pomozcie prosze

Oczywiście dobrze by było wiedzieć, jakie urazy odniosła dawniej, ale schron może tego nie wiedzieć....lub nie masz pewności, czy wszystko Ci dokładnie powiedzą.
Ja bym się skupiła na dobrym ortopedzie i określeniu jakie są uszkodzenia w tej chwili.

Bryska 4 z forum mieszka w Hiszpanii. Może warto poprosić ją o rade w kwestii znalezienia weta?
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13721
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 155 gości