Pierwszy kot

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 05, 2018 17:45 Pierwszy kot

Od 3dni mam kotkę . Ma ona 7 miesięcy, właścicielka ją oddała ponieważ dziecko miało uczulenie. Kotka wychowywała się z psem. Podobno w domu była bardzo przyjazna i często się tuliła, wskakiwała na kolana żeby ją głaskać itd.
Odkąd jest u mnie nic nie zjadła ani nie wypiła, nawet się się nie załatwiła. :(
Bardzo się chowa w różnych zakamarkach, co prawda daje się pogłaskać ale to dlatego że po prostu się nie rusza gdy ktoś ją widzi. Zaczynam się martwić, czy to normalne u takiej kotki? Jak ją przyzwyczaić do nowego miejsca?

ola8361

 
Posty: 3
Od: Pon mar 05, 2018 17:35

Post » Pon mar 05, 2018 17:59 Re: Pierwszy kot

Skoro kotek jest u Ciebie od 3 dni to podejrzewam, że jednak gdzieś się załatwił. Ja osobiście bardzo, ale to bardzo martwiłabym się faktem, że kotek nie je i nie pije, bo to jesteś w stanie stwierdzić po zawartości misek. Czy jesteś rzeczywiście pewna, że kotek nic nie jadł i nie pil od trzech dni? Dla mnie to wręcz przerażające i bym gnała do weta w podskokach.
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1805
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Pon mar 05, 2018 18:11 Re: Pierwszy kot

Po 2 dniach głodówki w wątrobie kota mogą zajść nieodwracalne zmiany. Dawałaś kotce karmę do jakiej była przyzwyczajona? Propnowałaś różne smaki? Kotka miała łatwy dostęp do karmy, wody i kuwety?
Moim zdaniem też sytuacja jest alarmująca

Nie głaszcie kotki na siłę. Nowy dom, obcy ludzie, nieznane dźwięki, zapachy to dla niej szok. Trzeba dać jej czas na adaptację. Jednakże jeść MUSI

Alija

 
Posty: 2189
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 05, 2018 18:16 Re: Pierwszy kot

Fakt, że kotka w nowym miejscu nie chce się pokazywać i jest gdzieś schowana, to nic nadzwyczajnego. Niektóre koty potrzebują sporo czasu do zaklimatyzowania się.
Natomiast nie jedzenie przez tyle dni to powód do zmartwień. Jeżeli kotka absolutnie nic nie zjadła, to poszłabym z nią na kroplówkę z aminokwasami (tak zwany schabowy w płynie). A jeśli w dodatku nie załatwiała się ani razu, to zrobiłabym też RTG brzucha i USG pęcherza.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10678
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon mar 05, 2018 18:18 Re: Pierwszy kot

Kotka ma dostęp do wszystkiego, postawiłam to w pokoju w którym mnie nie ma w ciągu dnia żeby się nie bała. Ma karmę sucha, mokrą,wodę , specjalne mleko.
Niestety nie wiem co jadła wcześniej, właścicielka powiedziała że właściwie wszystko.
Nigdzie w domu nie czuć żeby się załatwiła więc obawiam się że niestety tego nie zrobiła . :(

ola8361

 
Posty: 3
Od: Pon mar 05, 2018 17:35

Post » Pon mar 05, 2018 18:20 Re: Pierwszy kot

Koty, które przeżywają drastyczną zmianę, często tak się zachowują.
Najlepiej gdyby ona miała całkowity spokój, czyli miejsce, gdzie może się schronić i nikt jej tam nie niepokoi.
W tym spokojnym miejscu powinno być też jedzenie i kuweta.

Zdarzało mi się, że koty przez trzy dni nie jadły w nowym miejscu, ale w końcu zaskakiwały z jedzeniem.
Niestety może się zdarzyć tak silny stres u kota, że nie zacznie jeść.
Wtedy trzeba ją zabrać do weta na ogląd, przy stresie może się zawsze coś chorobowego przyplątać.
W każdym razie u weta kotka może dostać kroplówkę z aminokwasami (duphalyte), żeby ją dożywić.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14231
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon mar 05, 2018 18:52 Re: Pierwszy kot

ola8361 pisze:Kotka ma dostęp do wszystkiego, postawiłam to w pokoju w którym mnie nie ma w ciągu dnia żeby się nie bała. Ma karmę sucha, mokrą,wodę , specjalne mleko.
Niestety nie wiem co jadła wcześniej, właścicielka powiedziała że właściwie wszystko.
Nigdzie w domu nie czuć żeby się załatwiła więc obawiam się że niestety tego nie zrobiła . :(


Na Twoim miejscu zabrałabym kotkę do weta jeszcze dziś, chyba, że już teraz się przełamała. Jeśli nie, to każdy dzień zwłoki pogorszy tylko jej stan.

Zapytałabym jednak poprzednią właścicielkę o jakieś konkrety w sprawie karmienia. Chyba, że nie chce się przyznać, bo dawała badziewną karmę lub resztki z obiadu

Alija

 
Posty: 2189
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 05, 2018 19:06 Re: Pierwszy kot

ola8361 pisze:Kotka ma dostęp do wszystkiego, postawiłam to w pokoju w którym mnie nie ma w ciągu dnia żeby się nie bała. Ma karmę sucha, mokrą,wodę , specjalne mleko.
Niestety nie wiem co jadła wcześniej, właścicielka powiedziała że właściwie wszystko.
Nigdzie w domu nie czuć żeby się załatwiła więc obawiam się że niestety tego nie zrobiła . :(


Z opóźnieniem się Twój post pokazał.
Z wcześniejszego posta nie wynikało, że kotka jest odosobniona.
Zgadzam się z Aliją, że powinnaś szybko zapytać o konkrety, bo bywają takie koty, które przyzwyczajone do jednego rodzaju karmy innego nie ruszą.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14231
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto mar 13, 2018 13:17 Re: Pierwszy kot

ola i co z kotką? są postępy?

gizmo22

 
Posty: 171
Od: Wto lis 29, 2016 8:39

Post » Wto mar 13, 2018 13:34 Re: Pierwszy kot

Wszystko w porządku. Następnego dnia zaczęła jeść, pić.
Już się łasi, wskakuje na kolana. Wszytko w porządku ! ❤

ola8361

 
Posty: 3
Od: Pon mar 05, 2018 17:35




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], Szeska, Zeeni i 517 gości