Umrze w schronisku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 24, 2018 12:36 Umrze w schronisku

Witam,
wiem, że jest mnóstwo potrzebujących kotów. Proszę jednak aby choć jedna osoba przeczytała o Rudolfie. Jego adopcja jest praktycznie nierealna, ale ciągle mam nadzieję i próbuję już wszystkich sił aby się udało. Mam w domu 11 kotów, sześć innych przychodzi na karmienie, plus stado jeży (ale to bez znaczenia jeśli chodzi o jeże). Nie mogę adoptować Rudolfa. Uratowałam jego życie kilka lat temu, ale teraz potrzebny jest drugi cud.
Rudolf- jest nerkowcem, dostaje Renal karmę i Alugastril + mam nadzieję RenalVet. Niestety Rudolf jest także nosicielem wirusa FIV (i to jest główny powód dla którego ja nie mogę go drugi raz uratować i zabrać do siebie - zaraziłby moje koty, to pewne). Powinien dostawać środki na odporność. Kotek ma około 13 lat . Gdy jeszcze kiedyś był zdrowy, to przebywał z innymi kotami i trochę rządził - do "sprzeczek" dochodziło głównie gdy pojawiał się dominujący kocur. W schronisku podsikuje różne miejsca, ale to dlatego, że jest tam skupisko wielu kotów, więc jest szansa, że gdyby był sam, to tego problemu może by nie było. Rudolf był kotem wychodzącym - konającego zgłosił jakiś gospodarz twierdząc, że kot się do niego przyczołgał.. Nie miał wtedy połowy skóry na głowie i był jak szkielet. Wetka zapytała czy ratować.. Jeśli jest tylko szansa, a kot nie będzie cierpiał, to oczywiście! No i wyszedł z opresji. Przez jakiś czas Rudolf rządził, nabrał ciałka, siły, radości z życia- pomimo iż był w schronisku. Miałam nadzieję, że znajdzie dom. Niestety potem okazało się, że ma chore nerki. Rok temu zdiagnozowano FIV :( Teraz jest marniutki i nie wiem ile życia mu zostało. Jest w schronisku już 3 lata. Wymaga troski, kontroli nerek choć co pół roku, podawania leków codziennie, karmy Renal, gdy byłam w schronisku to raz w tygodniu nawadniałam go podskórnie, teraz nie wiem czy ktoś to robi. Poza tym trzeba wycierać zasmarkany nosek, przemywać zapłakane oczka, zadbać o niego indywidualnie :( Pewnie w uszkach ma świerzba..- kiedyś miał, był leczony, uszka czyszczone, ale wiem, że to nawraca.
Adopcja niemal niemożliwa - potrzebny wprawiony w boju kociarz, który albo nie ma kotów, albo ma z takim samym wirusem FIV jak Rudolf. Sami widzicie.. prawie niemożliwe. Rudolf kocha wolność - na "kontrolowanych spacerach" w schronie siedzi przed budynkiem, więc gdyby miał swój dom, kochającego i troskliwego opiekuna, ogród, ławeczkę w słońcu...spełnienie marzeń :(
Może jestem frajerem, ale mam cień nadziei.
Tutaj jest filmik jaki mu zrobiłam, zerknijcie w wolnej chwili i jeśli możecie , to chociaż puśćcie chłopaka w świat, póki jeszcze nie jest za późno. W schronisku pożegnałam już zbyt wiele istnień, nie nie wiem jakbym zniosła wiadomość, że Rudolf tam umarł i nikt nie dał mu domu :( Właściwie to kij ze mną, nieistotne, ale Rudi... Nawet gdyby miał u kogoś pożyć choć pół roku ale szczęśliwy, to byłoby już coś. Gdzie mogę szukać pomocy jeśli nie tutaj wśród ludzi kochających koty najbardziej na świecie?

https://www.youtube.com/watch?v=fwVmZgXVJCU&t=10s
Wrzucę go też u Was na stronie wśród kotów do adopcji..
Ostatnio edytowano Sob lut 24, 2018 18:08 przez SapcioKot, łącznie edytowano 1 raz

SapcioKot

 
Posty: 21
Od: Sob lut 24, 2018 12:07

Post » Sob lut 24, 2018 15:35 Re: Umrze w schronisku

Puszczam i liczę na cud. :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25464
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 24, 2018 16:08 Re: Umrze w schronisku

Bardzo Ci dziękuję :*

SapcioKot

 
Posty: 21
Od: Sob lut 24, 2018 12:07

Post » Sob lut 24, 2018 16:22 Re: Umrze w schronisku

Powrzucałam filmik na kilka grup z fb :(
Szyszka ............................................. Moris .............................................. Glutek i Muszka
Obrazek Obrazek Obrazek [url=https://naforum.zapodaj.net/e1a033c7ccbe.jpg.html][url=https://naforum.zapodaj.net/35b4fd9e2ec9.jpg.html]

iwaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2711
Od: Pt sie 12, 2011 18:33
Lokalizacja: Warmińsko - Mazurskie

Post » Sob lut 24, 2018 18:06 Re: Umrze w schronisku

<3 dziekuje

SapcioKot

 
Posty: 21
Od: Sob lut 24, 2018 12:07

Post » Sob lut 24, 2018 19:48 Re: Umrze w schronisku

Podrzucę chłopaka :ok:
Masz jakieś zdjęcia? W którym schronisku przebywa?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob lut 24, 2018 20:12 Re: Umrze w schronisku

W schronisku w Oświecimiu, dobry schron, ale...no wiesz, to schron.

SapcioKot

 
Posty: 21
Od: Sob lut 24, 2018 12:07

Post » Sob lut 24, 2018 20:41 Re: Umrze w schronisku

Najlepiej dom pojedynczy. Pomocy!
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3709
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Sob lut 24, 2018 22:52 Re: Umrze w schronisku

Meteorolog1 pisze:Najlepiej dom pojedynczy. Pomocy!

O taki dom będzie tu wyjątkowo trudno :oops: Mój Boże, filmik chwyta za serce, ale prawie wszyscy tu mają koty, kilka kotów :oops:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie lut 25, 2018 0:02 Re: Umrze w schronisku

Podnoszę.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Nie lut 25, 2018 2:27 Re: Umrze w schronisku

No wiem właśnie :( Może jednak ktoś pomoże, gdzie szukać pomocy jak nie tutaj? Udostępniłam Rudolfa na wielu stronach z darmowymi ogłoszeniami, jutro jeszcze poszukam na fb i też udostępnię. Czekam na cud :(

SapcioKot

 
Posty: 21
Od: Sob lut 24, 2018 12:07

Post » Nie lut 25, 2018 8:42 Re: Umrze w schronisku

SapcioKot pisze:No wiem właśnie :( Może jednak ktoś pomoże, gdzie szukać pomocy jak nie tutaj? Udostępniłam Rudolfa na wielu stronach z darmowymi ogłoszeniami, jutro jeszcze poszukam na fb i też udostępnię. Czekam na cud :(

Ja również. Zdarzają się. Także tutaj na miau.
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3709
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Nie lut 25, 2018 14:36 Re: Umrze w schronisku

Wirus FIV jest mało zarażliwy,wiec to nie problem. Potrzebny dom który podejmie się opieki nad nerkowcem, mogą być inne koty w domu.
Trzymam mocno kciuki za Rudolfa, 3 lata w schronie :(
Zasługuje na dom jak każdy kot :kotek:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Nie lut 25, 2018 14:52 Re: Umrze w schronisku

Widzę go na wielu grupach na fb, może ktoś go wypatrzy.
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1135
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Nie lut 25, 2018 15:09 Re: Umrze w schronisku

Jesteście kochani ! Dziękuję!
Natomiast co do przebywania z innymi kotkami, to jest jednak ryzyko,bo Rudolfik bywa zaczepny, więc mogłoby dochodzić do bójek (krew, ślina..wiadomo).

SapcioKot

 
Posty: 21
Od: Sob lut 24, 2018 12:07

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 204 gości